Naciąganie na fachowca
Złodzieje wymyślają coraz nowsze sposoby, żeby żerując na ufności starszych osób „dobrać się” do ich własności. Do sposobu na tzw. „wnuczka” dochodzi również wcale nie rzadki sposób na „fachowca”. Chociaż w ostatnim czasie sporo na ten temat się mówi i pisze, jednak wciąż złodziejom udaje się kogoś nabrać.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Cieszynianka w Biuletynie Informacyjnym przestrzega - tych fachowców nikt, a zwłaszcza Spółdzielnia do Państwa mieszkań nie wysyła.
Jednak do Spółdzielni docierają sygnały od mieszkańców, których odwiedzili „fachowcy” mówiąc, że działają na zlecenie Spółdzielni i mają za zadanie sprawdzić, jak działa kanalizacja, albo czy ciśnienie wody jest takie, jak być powinno. Zdarza się również, że odwiedzające osoby oferują lokatorom sprzedaż wody, która z powodu awarii może się za moment skończyć. Ofiarą naciągaczy padają samotne, starsze osoby, które w ten sposób pozbywają się swoich oszczędności.
Jeżeli znajdziemy się w podobnej sytuacji, warto informacje sprawdzić u sąsiadów lub zadzwonić do administracji, sprawdzając, czy rzeczywiście doszło do awarii.
Jak dowiadujemy się z Biuletynu Informacyjnego Spółdzielni może zdarzyć się również tak, że niezapowiedziani przez nikogo „fachowcy” pod pozorem wykonywania obowiązkowych przeglądów instalacji gazowych i junkersów proponują wymianę sprzętu z zaciągnięciem na ten cel pożyczki Niestety efekt może być taki, że zostaniemy z ratami do spłacenia i konieczne stanie się zamówienie prawdziwego fachowca. Nie wspominając o odsetkach za własną naiwność.
(bsk)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.