Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Msza patriotyczna w rocznicę Konstytucji 3 Maja

Msza patriotyczna w rocznicę Konstytucji 3 Maja w Kościele Parafialnym św. Marii Magdaleny w Cieszynie 03.05.2021 Fot. SK
źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

20
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-05-03 22:23:37
krzysztof mm: skoro msza, to módlmy się za targowickich zdrajców w sutannach: ♝♝♝ Podczas insurekcji kościuszkowskiej dnia 9 maja 1794 r. wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkutysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Istnieją przypuszczenia, że była to akcja zorganizowana przez samego Kołłątaja. Spośród dużej grupy aresztowanych wyselekcjonowano cztery osoby, wśród nich biskupa inflanckiego Józefa Kossakowskiego, który - jak wspomina Jan Kiliński - sfajdał się przy aresztowaniu. Następnie przewieziono go z wieży prochowni do ratusza. Więźniowie przejść musieli przez szpaler uzbrojonego w kosy, piki i szable tłumu. "Biskup Kossakowski ze spuszczonymi oczami przechodził szeregi ludu. Na parterze ratusza odbył się sąd w towarzystwie podnieconego ludu, który zaglądał do sali przez okna. Zarzut pierwszy mówił, że oskarżeni "zupełnie i całkowicie na usługi potencji zagranicznej obcej rosyjskiej zaprzedali się", a niektórzy z nich pobierali od dworu rosyjskiego pensje. Znaleziono kwity podpisane przez biskupa Kossakowskiego, że wziął od ambasady rosyjskiej dwukrotnie pieniądze. Kolejne oskarżenie głosiło, że przystąpił do konfederacji targowickiej, trzecie, że był współtwórcą sejmu grodzieńskiego - inaczej zwanego "sejmem hańby" - ratyfikującego przez Polskę II rozbiór Polski. ♝♝♝
2021-05-03 22:24:50
krzysztof mm: ♝♝♝ Stanisław August przerażony pisał do Kościuszki, że na ulicach stolicy słyszy się piosenkę, w której padały słowa:" My Krakowiacy nosiem guz u pasa, powiesiem sobie króla i prymasa." Kolejny dzień akcji rozpoczęto w nocy z 27 na 28 czerwca 1794 r. kiedy to przed pałacem prymasa postawiono szubienicę. Jej widok - mówi jedna z wersji - miała przyprawić prymasa o takie przerażenie, że umarł. Inna opowiada, że rodzina królewska w zaistniałej sytuacji postanowiła ułatwić krewnemu godną śmierć i podała mu truciznę. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem:"książę prymas zwąchał linę,wolał proszek niż drabinę."I jeszcze jeden nagrobkowy wierszyk:"Najpierwsze w Polsce posiadał honory,zdzierał kościoły, przedawał klasztory.Rozpustnik, marnotrawnik, zdrajca swej ojczyzny,by uszedł szubienicy, zginął od trucizny. Mówi się też, że król dał zażyć bratu tabaki od której ten umarł w kilka dni, albo, że zjawił się u niego Kościuszko z dowodami zdrady i zostawił mu truciznę, którą ten zażył. Dowodami tymi były listy przejęte przez powstańców jakie słał prymas do wojsk pruskich atakujących Warszawę wskazując im słabe punkty w obronie stolicy.Po Warszawie krążyła też pogłoska, że książę prymas uciekł, więc obawiając się rozruchów wystawiono zwłoki na widok publiczny. Twarz zmarłego była już bardzo obrzękła, wobec czego przykryto ją zielona chustą, jednak mógł ją podnieść każdy odwiedzający. Jak pisze Rymkiewicz: "Mogła to zrobić każda k..rwa zza Żelaznej bramy." ♝♝♝
2021-05-03 22:25:47
krzysztof mm: ♝♝♝ Rankiem tego samego dnia w innym miejscu Warszawy, pod pałacem Brhla w którym był więziony biskup wileński Ignacy Massalski, pojawiło się pospólstwo, którego liczbę oceniano na od kilkuset osób do kilku tysięcy. Straż w obliczu napierającego tłumu dała drapaka i lud stolicy wdarł się do więzienia. Massalski się opierał więc go bito pięściami po głowie i poganiano. Że nie było pod ręką sznura powieszono go bez sądu na końskich lejcach od stojącego w pobliżu wozu. Na pierwszym sejmie rozbiorowym w 1773 roku poparł organizatorów, biskupa Ostrowskiego i biskupa Młodziejowskiego, wygłaszając wówczas płomienną mowę po której zyskał miano "czwartej potencji rozbiorowej". Targowiczanin zwalczający reformy i Konstytucję 3 maja. Człowiek rosyjskiego ambasadora Sieviersa, któremu pomagał w doborze posłów, a nawet nakłaniał do ich terroryzowania podczas rozbiorowego "sejmu hańby" w Grodnie, którego był organizatorem i gdzie wygłosił mowę "o nieograniczonej ufności we wspaniałomyślność cesarzowej."Massalski był namiętnym karciarzem i w ostatnich dwóch latach swego życia przegrał w karty ok 100 tys. dukatów, równowartość 350 kg złota! Kolejny targowiczanin i współorganizator "sejmu hańby" biskup chełmski Wojciech Skarszewski został skazany za zdradę prawomocnym wyrokiem sądu, lecz szubienicy uniknął, bo Kościuszko szantażowany przez Kościół klątwą i błagany przez dwie kochanki biskupa (wg gen. Zajączka) - zamienił zdrajcy stryczek na dożywocie. Ostatecznie do ułaskawienia przekonał Kościuszkę jego przyjaciel Julian Ursyn Niemcewicz, do którego drogę znalazł nuncjusz. Po zajęciu Warszawy przez Rosjan zdrajca wyszedł na wolność i wrócił do Chełma na swój stołek biskupi, mimo, że nie miał już święceń, bo mu je publicznie zdjęto przed planowaną egzekucją. Nie przeszkadzało to jednak potem papieżowi aby już w Królestwie Kongresowym nadać mu arcybiskupstwo warszawskie i godność prymasa "Kongresówki", uprzednio likwidując w roku 1796 nuncjaturę apostolską w Polsce. Nie była już potrzebna. Polscy biskupi katoliccy wraz z watykańskimi nuncjuszami i rosyjskimi ambasadorami doprowadzili do rozbiorów Polski. ♝♝♝
2021-05-03 22:27:18
krzysztof mm: ♝♝♝ Dziś bezczelnie uważają się za obrońców Polski. Pilnują aby "ich zasługi dla Polski" nie były nigdzie upubliczniane i co raz mniej na szczęście im się to udaje. Mocno wybielają historię wciskając ludziom o rzekomych swych zasługach dla kraju i zbawiennej wręcz roli dla przetrwania polskości podczas rozbiorów. Na domiar wszystkiego Kościół chcąc zamaskować swój rzeczywisty stosunek do konstytucji, bezczelnie w dniu 3 maja ustanowił święto Maryi królowej Polski! A może to nie było po to ażeby zamaskować, tylko po to ażeby po likwidacji Polski i jej królów nasz kraj miał choć wirtualną ale za to nieśmiertelną i przede wszystkim kościelną monarchinię Sejm Wielki chcąc pomóc przełknąć tę bardzo gorzką dla Kościoła pigułkę jaką była dla nich niewątpliwie Konstytucja podjął decyzję o ufundowaniu budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Kościół najzwyczajniej u d u p i ł Konstytucję a teraz domaga się realizacji ówczesnej uchwały sejmu...Oto obraz Polskiego Kościoła. ♝♝♝
2021-05-03 22:30:29
krzysztof mm: ♝♝♝ "Pierwszy krok do zrzucenia niewoli jest odważyć się być wolnym. Pierwszy krok do zwycięstwa — poznać się na własnej sile!" - Tadeusz Kościuszko – Odezwa do obywatelów, Kraków, 24 marca 1794 r. ♝♝♝ Katarzyna II zareagowała na Konstytucję wspierając polskich przeciwników reform, magnatów i dostojników kościelnych, którzy 27 kwietnia 1792 roku zebrali się w Petersburgu (!) i ogłosili manifest unieważniający Konstytucję 3-go maja oraz wzywający Rosję do zbrojnej interwencji w Polsce. W celu zatajenia faktu, że spisek zawiązano w Petersburgu, manifest opatrzono datą 14 maja i ogłoszono w Targowicy na Ukrainie. Notyfikację o istnieniu konfederacji wysłano do państw europejskich i papieża, ale zdrajcom odpowiedział tylko papież Pius VI, błogosławiąc targowicę i jej prace. W kościołach warszawskich czytano list pasterski biskupa Okęckiego z 2.09.1792 r., w którym wzywał do modłów, “ażeby Bóg błogosławił pracom konfederacji generalnej dla dobra ojczyzny podjętym”. Biskup Okęcki – po tryumfie targowicy – został cenzorem wydawnictw. Głównymi działaczami spisku byli: Franciszek Ksawery Branicki, Szczęsny Potocki i Seweryn Rzewuski oraz biskupi: Józef Kossakowski, Ignacy Massalski, Wojciech Skarszewski i Michał Roman Sierakowski, który pełnił funkcję naczelnego kapelana konfederacji. Aleksander Świętochowski pisał: “Nigdy i nigdzie nie było tylu przedajnych biskupów” – mając na myśli hierarchów polskiego Kościoła, znajdujących się na służbie obcych dworów u schyłku I Rzeczpospolitej. Ocenę tę potwierdzają “teczki”, odkryte w zdobytej przez powstańców podczas insurekcji w ambasadzie rosyjskiej. Szwedzki poseł w Warszawie Johann Christopher Toll donosił 3 maja 1794 r.: “Mówi się powszechnie, że w papierach rosyjskiej ambasady znajduje się dużo danych, które w obecnej sytuacji mogą skompromitować wiele osób i dać powód do nowych aresztowań”. W zdobytej ambasadzie rosyjskiej znaleziono list biskupa Sierakowskiego, w którym skarżył się do ambasadora rosyjskiego Osipa Igelströma, że chociaż jest pierwszym aktywistą konfederacji targowickiej, pomija się go w awansach. Papież Pius VI błogosławiąc targowicy wyraził życzenie: “aby stworzenie konfederacji stało się początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej”. Sąd Najwyższy Kryminalny skazał targowickich zdrajców na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Egzekucje odbywały się wiosną i latem 1794 r.. Wobec nieobecności skazanych, wyrok wykonano in effigie (na wizerunku) 29 września 1794. "Polak przekonał się i zrzuca wspaniale wszystkie szarlataństwa polityczne, które uwłaczały sprawiedliwości, wstydziły rozum i ciemiężyły ludzkość. Niech tylko w przedsięwzięciach ma odwagę i stałość umysłu, w postępowaniu nieskazitelną cnotę, a może być jednym z najszacowniejszych narodów." - Tadeusz Kościuszko – „Czy Polacy mogą się wybić na niepodległość?", 1800 r. ♝♝♝
2021-05-03 22:31:10
krzysztof mm: ♝♝♝ Biskup Kazimierz Józef Kossakowski: 9 maja 1794 r. wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkutysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Spośród dużej grupy aresztowanych wyselekcjonowano cztery osoby, wśród nich biskupa Józefa Kossakowskiego, który - jak wspomina sam Jan Kiliński - sfajdał się przy aresztowaniu. Następnie przewieziono go z wieży prochowni do ratusza. "Biskup Kossakowski ze spuszczonymi oczami przechodził szeregi ludu”. Kossakowski wziął od Rosjan 4 tysiące dukatów w złocie za skaptowanie 60 posłów. W czasie procesu – biskup pewien bezkarności - przyznał się do wszystkiego. Na pytanie dlaczego podpisał rozbiór Polski, odpowiedział bezczelnie: "- Dlategom podpisał abym pieniądze wziął". Pytany co ma na swoją obronę, oznajmił: "- Osoba każdego biskupa święta jest i nietykalna". Na koniec ogłoszono wyrok skazujący obwinionych na śmierć przez powieszenie. Wyrok ogłoszono ludowi, który zareagował entuzjazmem i oklaskami. Zawieziono Kossakowskiego do kościoła Bernardynów, aby zdjąć z niego święcenia kapłańskie. Kiedy prowadzono go do szubienicy, tłum szarpał go, bił, pluł na niego, zdzierał z niego odzienie. ♝♝♝
2021-05-03 22:31:48
krzysztof mm: ♝♝♝ Prymas Michał Jerzy Poniatowski: Kolejny dzień akcji rozpoczęto w nocy z 27 na 28 czerwca 1794 r. kiedy to przed pałacem prymasa postawiono szubienicę. Jej widok - mówi jedna z wersji - miała przyprawić prymasa o takie przerażenie, że zmarł. Inna opowiada, że rodzina królewska w zaistniałej sytuacji postanowiła ułatwić krewnemu godną śmierć i podała mu truciznę. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem:książę prymas zwąchał linę, wolał proszek niż drabinę. I jeszcze jeden nagrobkowy wierszyk: Najpierwsze w Polsce posiadał honory, zdzierał kościoły, przedawał klasztory. Rozpustnik, marnotrawnik, zdrajca swej ojczyzny, by uszedł szubienicy, zginął od trucizny. Mówi się też, że król dał zażyć bratu tabaki od której ten umarł w kilka dni, albo, że zjawił się u niego Kościuszko z dowodami zdrady i zostawił mu truciznę, którą ten zażył. Dowodami tymi były listy przejęte przez powstańców jakie słał prymas do wojsk pruskich atakujących Warszawę wskazując im słabe punkty w obronie stolicy. Po Warszawie krążyła też pogłoska, że książę prymas uciekł, więc obawiając się rozruchów wystawiono zwłoki na widok publiczny. Twarz zmarłego była już bardzo obrzękła, wobec czego przykryto ją zielona chustą, jednak mógł ją podnieść każdy odwiedzający. Jak pisze Rymkiewicz: "Mogła to zrobić każda kurwa zza Żelaznej Bramy." Prawdopodobnie to właśnie prymas Poniatowski zadecydował o śmierci Konstytucji 3 maja, bo król znajdował się pod jego przemożnym wpływem i także głosował za targowicą. Głosów za przystąpieniem do targowicy było 7, przeciwnych 5. ♝♝♝
2021-05-03 22:32:16
krzysztof mm: ♝♝♝ Biskup Ignacy Massalski: Rankiem tego samego dnia w innym miejscu Warszawy, pod pałacem Brühla w którym był więziony biskup wileński Ignacy Massalski, pojawiło się pospólstwo, którego liczbę oceniano na od kilkuset osób do kilku tysięcy. Straż w obliczu napierającego tłum dała drapaka i lud stolicy wdarł się do więzienia. Massalski się opierał więc go bito pięściami po głowie i poganiano. Że nie było pod ręką sznura powieszono go bez sądu na końskich lejcach od stojącego w pobliżu wozu. Na pierwszym sejmie rozbiorowym w 1773 roku poparł organizatorów, biskupa Ostrowskiego i biskupa Młodziejowskiego, wygłaszając wówczas płomienną mowę po której zyskał miano "czwartej potencji rozbiorowej". Targowiczanin zwalczający reformy i Konstytucję 3 maja. Człowiek rosyjskiego ambasadora Sieviersa, któremu pomagał w doborze posłów, a nawet nakłaniał do ich terroryzowania podczas rozbiorowego "sejmu hańby" w Grodnie, którego był organizatorem i gdzie wygłosił mowę "o nieograniczonej ufności we wspaniałomyślność cesarzowej." ♝♝♝
2021-05-03 22:33:16
krzysztof mm: ♝♝♝ Biskup Wojciech Skarszewski: Kolejny targowiczanin i współorganizator "sejmu hańby", biskup chełmski Wojciech Skarszewski został skazany za zdradę prawomocnym wyrokiem sądu, lecz szubienicy uniknął, bo Kościuszko szantażowany przez Kościół klątwą i błagany przez dwie kochanki biskupa ( wg. generała Zajączka ) - zamienił zdrajcy stryczek na dożywocie. Po zajęciu Warszawy przez Rosjan zdrajca wyszedł na wolność i wrócił do Chełma na swój stołek biskupi, mimo że nie miał już święceń, bo mu je publicznie zdjęto przed planowaną egzekucją. Nie przeszkadzało to jednak potem papieżowi aby już w Królestwie Kongresowym nadać mu arcybiskupstwo warszawskie i godność prymasa "Kongresówki", przednio likwidując w rok 1796 nuncjaturę apostolską w Polsce. ♝♝♝
2021-05-03 22:34:06
krzysztof mm: ♝♝♝ Osobliwym szyderstwem historii był fakt, że najsilniejsze protesty przeciw rozbiorom Rzeczypospolitej wyszły nie ze strony “opiekuńczej” Stolicy Apostolskiej ale od "pogańskiej" Turcji. W walce z nią byliśmy nominowani na “przedmurze chrześcijaństwa”. Watykan przeszedł nad zagładą polskiej córy Kościoła do porządku dziennego. Nuncjusz papieski Garampi powiedział tylko Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, że “o ile wystąpiłby przeciwko rozbiorowi, obraziłby i rozgniewałby dwór wiedeński”. Po upadku Polski biskupi złożyli zaborcom przysięgę na wierność i gorliwie się im wysługiwali. Kiedy powstało Księstwo Warszawskie w 1807 r., nie było komu zażądać od pobitych Prusaków zwrotu insygniów koronacyjnych królów polskich. A przecież to Kościół dzierżył katedrę na Wawelu i księża byli kustoszami insygniów. Prusacy dopiero w 1815 r. przetopili je na złoto. My, Polacy, nie mamy największej świętości każdego narodu – insygniów koronacyjnych naszych królów. ♝♝♝
2021-05-03 22:34:47
krzysztof mm: ♝♝♝ Polscy biskupi katoliccy wraz z watykańskimi nuncjuszami i rosyjskimi ambasadorami doprowadzili do rozbiorów Polski. Dziś bezczelnie uważają się za obrońców Rzeczpospolitej. Dbają, aby ich "zasługi dla Polski" nie były nigdzie upubliczniane. Na szczęście coraz słabiej daje się wszystko to ukryć. Mocno wybielają historię wciskając ludziom kłamstwa o rzekomych swych zasługach dla kraju i zbawiennej wręcz roli dla przetrwania polskości podczas rozbiorów. Na domiar wszystkiego, kościół chcąc zamaskować swój rzeczywisty stosunek do Konstytucji, złośliwie, w dniu 3 maja ustanowił święto Maryi królowej Polski. Konstytucja 3-majowa w znacznym stopniu ograniczała wpływy i majątki kleru, zatem Sejm Wielki, chcąc pomóc mu przełknąć tę gorzką pigułkę, w dwa dni po jej uchwaleniu podjął decyzję o ufundowaniu budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Kościół ukatrupił Konstytucję, a teraz domaga się realizacji ówczesnej uchwały sejmu budując wielką „wyciskarkę do cytrusów" w nowożytnej Warszawie. Idee powstań kościuszkowskich stłamszono i sponiewierano, a na fundusz molocha do skupiania uwagi wiernych i głoszenia dalej horrendalnych bzdur, ciągnie się pieniądze skąd tylko się da. ♝♝♝
2021-05-03 22:41:16
krzysztof mm: wszystkim biorącym udział w tej żałosnej kościelnej farsie powyższe fragmenty dedykuję, w szczególności cieszyńskiej burmistrzyni
2021-05-03 23:07:09
donekT: Do informacji tego IGNORANTA powyżej, Hugon Kołłątaj, podobnie jak spora część krzewicieli Oświecenia w Polsce to DUCHOWNI. Oświecenie wynika z chrześcijaństwa, wbrew pozorom. Przedstawione egzekucje miały charakter polityczny i w tym ujęciu należy te przedstawiać. W XVIII wieku pobieranie subsydiów od obcych dworów było powszechnie stosowaną praktyką i bynajmniej nie mam tu na względzie usprawiedliwiania ówczesnych zdrajców. Jak można zauważyć, konkretne wydarzenia zostały w komentarzach zaprezentowane na użytek współczesnej antywyznaniowej propagandy, można to zauważyć po przekładaniu znaczenia funkcji nad konkretnymi czynami i odpowiednim doborze przykładów. Brakuje także informacji, z czego wynikała postawa poszczególnych hierarchów względem wydarzeń pojawiających na kanwie ich egzekucji. Wydarzenia w Polsce były przedstawiane na podobieństwo Rewolucji we Francji, gdzie dochodziło wówczas do systemowego ludobójstwa. Oczywiście, zdrajcy ponieśli konsekwencje, co nie oznacza, iż konkretnie wydarzenia można przedstawiać bez ujęcia ich kontekstu i na rzecz współcześnie prowadzonej polityki.
2021-05-03 23:24:49
donekT: Do informacji tego IGNORANTA powyżej, W XVIII w. nie było Watykanu, ani tym bardziej żadnej "pogańskiej" Turcji. Było Imperium Osmańskie. Po wtóre, Stambuł nie bez powodu protestował wobec dokonywanych rozbiorów, nie czynił tego z powodów etycznych. W XVIII w. zmienił się układ sił w Europie z południkowego na równoleżnikowy, co w sytuacji upadku Szwecji i Polski oznaczało stopniowe wycofywanie Imperium Osmańskiego z Europy. Za rozbiorami Polski, ich organizacją, stało w pierwszej kolejności Królestwo Prus, dawny lennik Rzeczpospolitej (misja księcia Henryka Hohenzollerna). Stąd ta ich chęć do zaboru polskich insygniów koronacyjnych. Zachowanie papiestwa wynikało z chęci powstrzymania rewolucji i utrzymania "starego porządku". Wydarzenia w Polsce były przedstawiane jako kolejne ognisko rewolucji.
2021-05-03 23:29:39
donekT: Co do Mszy tak nazywanych Patriotycznych i ich tradycji, warto zapoznać się z działalnością Ludwika Mierosławskiego i zainteresować się, czemu tego rodzaju Msze miały swego czasu służyć...
2021-05-03 23:35:24
donekT: Co do udziału przedstawicieli lokalnych władz w wydarzeniu (Pani Burmistrz), jak najbardziej popieram. Jestem zwolennikiem separacji skoordynowanej w relacjach państwo-związki wyznaniowe. Religia jest faktem społecznym i państwo nie powinno odwracać się od czegoś dla ludzi naturalnego.
2021-05-04 00:38:27
donekT: Stosunek papiestwa względem polskich zrywów niepodległościowych nie powinien dziwić. Dlaczego?
2021-05-04 00:42:41
donekT: Polskie powstania w XIX w. (a także XVIII w.) powszechnie i bardzo trafnie nazywano rewolucjami i uważano za zagrożenie dla Ancien régime, czy ładu ustanowionego na Kongresie Wiedeńskim w 1815 r. Karol Marks należał do tych nielicznych obserwatorów, którzy od początku docenili wagę kwestii polskiej. Dziś jego interpretacje i analizy nie straciły siły i świeżości. Pozwalają nam odzyskać zagubiony wymiar polskich aspiracji niepodległościowych, dostrzec ich ponadetniczny demokratyzm i egalitaryzm, a jednocześnie nie pozwalają zamknąć ich w wykluczających ramach szowinizmu, który zawsze w przypadku Polski był nurtem marginalnym i niszowym. Co ciekawe, poglądy Marksa dotyczące granic niepodległej Polski i fotografia córki Marksa z krzyżem, w okresie PRL były cenzurowane. Pomimo faktu, iż PRL bardzo chętnie nawiązywała w swym przekazie ideowym, podobnie jak II RP, do symboliki powstania z lat 1863-1864.
2021-05-04 00:45:28
donekT: To w okresie poprzedzającym Powstanie Styczniowe pojawiła się idea organizacji tak nazywanych Mszy patriotycznych.
2021-05-04 00:46:42
donekT: Karol Marks i Fryderyk Engels poświęcili Polsce wiele znakomitych kart ze swej twórczości. Kwestia niepodległości Polski znajdowała się w samym centrum zainteresowania ruchu rewolucyjnego w połowie XIX w., a I Międzynarodówka (Międzynarodowe Stowarzyszenie Robotników) nieprzypadkowo powstała po wiecu solidarności z powstaniem styczniowym w 1864 r. Marks dostrzegał, że polskie dążenia niepodległościowe miały wówczas wymiar uniwersalny, wpisywały się w szeroki kontekst walki o wyzwolenie społeczne i polityczne klas podporządkowanych i grup dyskryminowanych w Europie. Jej źródła biły w sformułowanej przez Rewolucję Francuską uniwersalnej wizji suwerennego ludu, a na jej drodze stały nie tylko rządy mocarstw zaborczych, imperialny system międzynarodowy, ale też lokalne elity i reżimy władzy ekonomiczno-politycznej, szlacheckie przywileje i hierarchie klasowe.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: