MŚ: Haratyk bez awansu!
- Koło było dla mnie wybitnie śliskie. Kontuzje (problemy z łokciem oraz nadgarstkiem – przyp. red.), sezon bardzo długi. Trzeba się ponaprawiać, za rok IO – przyznał Michał Haratyk w rozmowie dla TVP Sport, po tym jak niespodziewanie nie przebrnął przez eliminacje.
Za Haratykiem z pewnością udany sezon. Zdobył złoty medal podczas Halowych Mistrzostw Europy oraz ustanowił nowy rekord kraju – 22,32 m. Jednak dłuższy sezon dał mu się we znaki – zaczął miewać problemy z regularnym trenowaniem z powodu problemów z łokciem oraz nadgarstkiem. Haratyk, podczas wczorajszych eliminacji, był daleki od formy, do której przyzwyczaił nas w tym roku – najlepsza próba mistrza Europy wyniosła 20,52 m.
Na pocieszenie dla Haratyka jest fakt, że najważniejsza impreza dla każdego sportowca dopiero przed nim – w przyszłym roku czekają nas Igrzyska Olimpijskie w Tokio, o czym wspominają także jego kibice na fanpage’u. - Głowa do góry Igrzyska za rok są ważniejsze – napisał jeden z internautów. - Taki jest sport piękny a zarazem okrutny . W sportach indywidualnych nie możesz pozwolić sobie na słabszy dzień bo odpadasz . To nie gry zespołowe kiedy nie widać Cię przez godzinę i nagle coś robisz i jesteś bohaterem . A lekkoatletyka obnaża wszystko i to jest tu najpiękniejsze .Michał zdrowia i na Igrzyskach Olimpijskich pokażesz – przyznał (pisownia oryginalna) jeden z kibiców Haratyka.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.