Mecz: Pożegnanie z Afryką

Ładny był dziś tylko obraz na TVP HD, bo o stylu gry naszej reprezentacji nie można powiedzieć tego samego. To miał być mecz „o życie”, tylko zwycięstwo interesowało zawodników i kibiców przed meczem Słowenia – Polska. 

Oglądając pierwszą połowę, za grę naszych zawodników można było się tylko i wyłącznie wstydzić… Po pierwszej części „tragedii” spikerzy prześcigali się w negatywnych komentarzach odnośnie tego co działo się na boisku – „czarna rozpacz” – pisały media internetowe. Byliśmy słabsi we wszystkim. Słoweńcy byli szybsi, lepsi technicznie, grali przemyślaną piłkę, byli drużyną. Do przerwy prowadzili 2:0. Sytuacja w drugiej połowie mimo zmian w naszej drużynie niewiele się zmieniła, bardzo szybko Słoweńcy cieszyli się z kolejnej, trzeciej bramki.

Po meczu z Irlandią pozostały nam jeszcze nikłe nadzieje na udział w Mistrzostwach Świata. Dziś możemy się jedynie cieszyć z tego, że nasi zawodnicy odebrali lekcję gry. Teraz, aby zobaczyć mundial piłkarze reprezentacji będą musieli sobie kupić bilet wstępu na trybuny.

Pozostaje pytanie – co będzie w 2012 podczas Mistrzostw Europy w których udział mamy zagwarantowany jako gospodarze. Czas na zmiany, bo coś musi się zmienić, gdyż chyba gorzej już być nie może.

Bramki:
Bramki: Zlatko Dedic (13), Milivoje Novakovic (45), Valter Birsa (63).

Żółte kartki: Zlatko Dedic, Miso Brecko – Jakub Błaszczykowski, Ludovic Obraniak.
Sędzia: William Collum (Szkocja).


Składy:
Słowenia: Samir Handanovic - Miso Brecko, Matej Mavric Rozic, Marko Suler, Bojan Jokic - Andraz Kirm, Robert Koren, Aleksander Radosavljevic (89. Nejc Pecnik), Valter Birsa (71. Anrej Komac) - Milivoje Novakovic, Zlatko Dedic (58. Zlatan Ljubijankic).

Polska: Artur Boruc - Michał Żewłakow, Bartosz Bosacki, Dariusz Dudka, Seweryn Gancarczyk (62. Euzebiusz Smolarek) - Jakub Błaszczykowski, Mariusz Lewandowski, Roger Guerreiro, Ludovic Obraniak (46. Wojciech Łobodziński), Jacek Krzynówek - Paweł Brożek (62. Robert Lewandowski).


Pisaliśmy: Remis z Irlandią Północną