Małysz w pogoni za biegaczami
Na starcie biegu, w stolicy Wielkopolski, pojawiło się osiem tysięcy zawodników. Rywalizacja w nim jest wyjątkowa, gdyż nie ma stałej linii mety. Zastępuje ją goniący samochód, a za jego kierownicą zasiadł Adam Małysz. W Poznaniu, wśród kobiet tryumfowała Agnieszka Kowalczyk, a u mężczyzn Tomasz Osmulski - pokonał ponad 55 kilometrów.
- Zawody Wings for Life mają dla mnie bardzo duże znaczenie. Przede wszystkim dlatego, że pomagamy tym, którzy nie mogą biegać. Ta inicjatywa jest po to żeby pomóc osobom, które mają przerwany rdzeń kręgowy i nie mogą chodzić. Takie wydarzenia są potrzebne - przyznał dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim, w rozmowie dla Wirtualnej Polski.
Wings for Life jest międzynarodową organizacją non-profit, której zadaniem jest wspieranie naukowców w badaniach nad urazami rdzenia kręgowego. Opłata startowa, którą musi uiścić każdy uczestnik biegu, jest przeznaczana na badania. W tegorocznej edycji wziął udział między innymi Tomasz Pilch - skoczek Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.