Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Kolejne osoby zakażone. Raport sanepidu

Jak informuje Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bielsku-Białej, dziś (20.04) odnotowano cztery nowe przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w powiecie cieszyńskim.

Na COVID-19 zachorowało dwóch mieszkańców gminy Zebrzydowice i dwóch mieszkańców gminy Dębowiec. 

Izolacją domową objętych jest w powiecie jest obecnie 55 osób, a w Szpitalu Śląskim w Cieszynie przebywa 10 pacjentów w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. 

Szczegółowe dane dostępne są w poniższej tabeli i poście bielskiego sanepidu: 

KR

źródło: ox.pl
dodał: Krzysztof Rojowski

Komentarze

42
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2020-04-20 17:46:05
krzysztof.nn: ✍ "Wstyd", "katastrofa", "słabość państwa" - tak o działaniach w związku z walką z koronawirusem mówi poseł klubu PiS, były szef NFZ Andrzej Sośnierz. ✍
2020-04-20 17:46:56
krzysztof.nn: ✍ Jestem członkiem Zjednoczonej Prawicy, gdzie dużo mówi się o silnym państwie, ale w walce z koronawirusem państwo okazało całą swoją słabość - uważa Andrzej Sośnierz, bliski współpracownik Jarosława Gowina, poseł Porozumienia i klubu PiS, z zawodu lekarz. Według wyliczeń Sośnierza w Polsce jest około 30 tys. osób zakażonych koronawirusem. Skąd te dane? - Śmiertelność z powodu COVID-19 wynosi około 1–1,5 procent. Jeżeli przyjmiemy, że jest 100 zmarłych, to znaczy, że było 10 tys. zakażonych. W Polsce mamy ponad 300 zmarłych, czyli 30 tys. zakażonych. To jest oczywiście uproszczone wyliczenie, ale się sprawdza. W krajach, w których intensywnie wykrywa się nosicieli wirusa, jak np. w Korei Południowej, śmiertelność na COVID-19 wynosi 2 procent, ale nie dlatego, że mniej osób umiera, tylko dlatego, że wykrywa się więcej bezobjawowych nosicieli. U nas tych bezobjawowych nosicieli wykrywa się bardzo słabo - mówi poseł klubu PiS v
2020-04-20 17:47:22
wojtek330: Pięć nowych zachorowań dziś a nie 4.Nie uwzględniono przypadku z mojej gminy a więc z Chybia a w tabelce sanepidu jest dziś wykryty chory/a.Pozdrawiam serdecznie.
2020-04-20 17:47:28
krzysztof.nn: ✍ Na pytanie, skąd biorą się różnice w liczbie dziennie wykonywanych testów, były prezes NFZ odpowiada, że "nie mamy przygotowanego odpowiedniego systemu zbierania próbek". - Ludzie potencjalnie zakażeni dzwonią do sanepidu, a tam słyszą, że nie kwalifikują się do testu. Albo pacjent musi przejechać do stacji pół miasta i po drodze zakazić tych, których spotka. To jest katastrofa. Nie mamy systemu zbierania próbek i stąd tak chaotyczne wykonywanie testów. A gdzie konieczne testy dla pracowników ochrony zdrowia? - pyta Sośnierz. ✍
2020-04-20 17:47:58
krzysztof.nn: ✍ Jeśli minister Szumowski mówi, że mamy możliwość zrobienia 20 tys. testów w ciągu doby, a kadeci ze szkoły pożarnictwa czekają pięć dni na wynik, to coś jest nie tak. Jestem członkiem Zjednoczonej Prawicy, gdzie dużo się mówi o silnym państwie, ale tutaj państwo okazało całą swoją słabość. Bardzo się tym wszystkim denerwuję, bo już kiedyś uczestniczyłem w kilku takich kataklizmach jako lekarz wojewódzki - przypomina poseł klubu PiS. ✍
2020-04-20 17:48:48
krzysztof.nn: ✍ I opowiada: - Miałem pożar w Kuźni Raciborskiej, powódź stulecia i wiem, jak ważne jest zorganizowanie odpowiedniego systemu. Z koronawirusem walczymy już dwa miesiące, a system wciąż nie działa. Jedno laboratorium powinna wykonywać co najmniej 2 tys. badań na dobę. Jeżeli robimy 10 tys. testów dziennie, to wystarczy pięć maszyn. A Ministerstwo Zdrowia mówi, że ma do dyspozycji ponad 90 laboratoriów. To co one robią? 100 badań dziennie? To jest wstyd. ✍
2020-04-20 17:49:10
krzysztof.nn: ✍ Jak mówi: - To pokazały Korea Południowa i Tajwan, które opanowały epidemię. Przecież to jest niezwykle dołująca zapowiedź, że nie wyjedziemy na wakacje i przez rok lub dwa będziemy nosić maseczki. Zróbmy wreszcie coś! Natomiast jeśli chodzi o szczepienia, to myślę, że ludzi nie będzie trzeba specjalnie do tego namawiać i jakieś 70 proc. Polaków zaszczepi się z własnej woli. Przymusowe szczepienia odrzucam. ✍
2020-04-20 17:49:36
krzysztof.nn: ✍ Na pytanie dziennikarza, dlaczego od poniedziałku zaczyna się luzowanie obostrzeń skoro liczba zakażonych wciąż rośnie, były prezes NFZ i twórca Śląskiej Kasy Chorych odpowiada: - Akurat zamknięcie lasów i parków było nierozsądne, więc dobrze, że rząd wycofuje się z tego w pierwszej kolejności. Proszę zwrócić uwagę, że przez dłuższy czas w województwie podlaskim nie było ani jednego potwierdzonego przypadku koronawirusa. Gdybyśmy mieli dobrze działający system, to Podlasie można by wyodrębnić jako obszar wolny od epidemii. Wówczas ludzie mogliby chodzić do pracy, a gospodarka na takim terenie działałaby normalnie. Przy dobrym nadzorze dałoby się to utrzymać. Cały problem tkwi w tym, że przyjęliśmy strategię defensywną, tylko się bronimy, a ten problem trzeba zaatakować. Trzeba też być elastycznym i w miarę zdobywania doświadczeń modyfikować działania. I to właśnie proponuję. ✍
2020-04-20 17:50:10
krzysztof.nn: ✍ Sośnierz mówi także o wyborach. - Przez dwa miesiące nie udało się zorganizować sprawnego systemu testowania i zbierania próbek, a chce się przeprowadzić wybory dla 30 mln ludzi? - pyta retorycznie polityk klubu parlamentarnego PiS. ✍
2020-04-20 17:54:50
krzysztof.nn: jeśli już nawet w PiS fachowcy odważnie mówią prawdę o matactwach i nieudolności władzy, to tym bardziej zrozumiałe staje się dążenie szarego kurdupla do przeprowadzenia choćby po trupach jak najszybszych wyborów - jeszcze kilka miesięcy i tylko smród zostanie po tej obrzydliwej zbieraninie
2020-04-20 20:11:04
jasper: A tymczasem jak czytamy - Rządzona przez PiS Polska "wstaje z kolan", rezygnując z unijnego wsparcia i miliardów euro. Odmowili - 14 miliardow euro z Brukseli na sprzet ochronny i medyczny oraz zakup testow, ktore by pozwolily na otwarcie czy pomoc dla gospodarek, które dotknął kryzys. Chodzi między innymi o wykorzystanie w tym celu Europejskiego Mechanizmu Stabilności, czyli funduszu dysponującego ponad 400 mld euro, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Centralnego. Przeciw pomocy glosowali - działacze PiS: Bielan, Brudziński, Czarnecki, Fotyga, Jaki, Jurgiel, Karski, Kempa, Kloc, Kopcińska, Krasnodębski, Kruk, Kuźmiuk, Legutko, Mazurek, Możdżanowska, Poręba, , Rafalska, Rzońca, Saryusz-Wolski, Szydło, Tarczyński, Tobiszowski, Waszczykowski, Wiśniewska, Zalewska i Złotowski. No tak, przeciez Polacy wstali z kolan wiec beda chorowali i umierali na stojaco, a firmy beda upadac. Gratuluje wyborcom PiS dalej poczucia humoru.
2020-04-20 21:29:05
krzysztof.nn: "Dziennie umiera w Polsce około 1000 osób, ale nie z powodu pandemii. Na ogół przyczyną jest rak i choroby serca. Przed pandemią zmartwieniem były kolejki do lekarzy i czekanie na zabiegi. Teraz zabiegi są przekładane, ale w końcu muszą się odbyć. Lekarze alarmują - potrzebny jest plan na czas po pandemii."
2020-04-20 21:29:38
krzysztof.nn: "Michał Adamski ma ostrą niewydolność serca. Potrzebuje przeszczepu. Zanim znajdzie się dawca, w miarę normalne życie miało umożliwić mu wszczepienie specjalnej pompy. - Powiem szczerze, dość mocno byłem załamany - mówi pan Michał. W marcu miał być już po operacji. Z powodu pandemii przekładano ją już kilkukrotnie. Pan Michał nie wychodzi z domu, bo nie ma siły chodzić po schodach, a przecież koronawirus nie sprawił, że ludzie nie chorują już na nic innego. "
2020-04-20 21:30:08
krzysztof.nn: "Pandemia nie zmienia statystyk. W Polsce główną przyczyną śmierci wciąż są choroby nowotworowe i sercowo-naczyniowe. Rocznie to czterysta tysięcy zgonów. Dziennie - około tysiąca. - Zawał zabija szybciej niż wirus. Zabija skuteczniej niż wirus - mówi profesor Krzysztof Reczuch, kierownik Kliniki Chorób Serca Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Dlatego kardiolodzy nie koronawirusa obawiają się najbardziej. - Obawiamy się najgorszego. Mianowicie, dramatycznego wzrostu liczby zgonów i kłopotów, powikłań związanych z chorobami układu krążenia - tłumaczy profesor Piotr Ponikowski, kierownik Centrum Chorób Serca Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. "
2020-04-20 21:32:12
krzysztof.nn: "Przełożone zabiegi planowe to jeden problem. Pacjentów z chorobami przewlekłymi prosi się, by jeszcze trochę wytrzymali. Drugim problemem jest jednak to, że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia po pomoc nie zgłaszają się sami pacjenci. - Z przerażeniem obserwujemy, że "zniknęły" gdzieś zawały - mówi profesor Krzysztof Reczuch. Przed pandemią na oddziały kardiologiczne trafiali pacjenci, którzy po karetkę dzwonili, gdy tylko poczuli ukłucie w klatce piersiowej. Teraz do szpitala przywożeni są po zatrzymaniu krążenia, gdy szanse na ich uratowanie drastycznie maleją. - Poczekam, przeczekam, może minie, wezmę coś, może mi pomoże - opisuje zachowanie pacjentów profesor Piotr Ponikowski. - Nie pomoże. Będzie jeszcze gorzej - podkreśla."
2020-04-20 21:32:47
krzysztof.nn: "Choć lekarze zapewniają, że karetka przyjedzie, a szpital przyjmie, strach chorych okazuje się silniejszy. - Boją się choroby, która zabija 20 razy rzadziej niż choroby układu krążenia - alarmuje profesor Krzysztof Reczuch. Przychodnie z poradami na telefon czy trudności z wykonaniem badań nie ułatwiają w czasie pandemii także wykrywania nowotworów. Pytanie - co po pandemii? - Będziemy mieli do czynienia z efektem spiętrzenia oczekujących na badania, spiętrzenia oczekujących na zabiegi - ocenia profesor Cezary Szczylik, ordynator Oddziału Onkologii Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku."
2020-04-20 21:33:31
onyx155: do piszących powyżej .........czy wy nie umiecie nic napisać własnym słowem ??? tylko kopiuj wklej
2020-04-20 21:34:47
krzysztof.nn: "W Danii nawet przez moment nie było dramatu ani epidemii strachu. Ograniczeń jest mniej niż w Polsce. Parki czy skwery nie zostały zamknięte. Nie żyjemy pod takim pręgierzem. Państwo sobie radzi - mówi Sławomir Derdziński, wychowanek Apatora Toruń."
2020-04-20 21:35:04
krzysztof.nn: "Ratownicy z warszawskich karetek alarmują: sytuacja jest coraz trudniejsza. Sami wymyślają procedury bezpieczeństwa, całym dniami czekają na wyniki testów, godzinami - na odkażenie karetek. W niedzielę z systemu wyłączonych było ponad 10 zespołów."
2020-04-20 21:36:58
krzysztof.nn: "Sygnały o problemach z funkcjonowaniem pogotowia ratunkowego, spowodowanymi kwarantanną, oczekiwaniem na wyniki testów i decyzjami sanepidu dostajemy od kilku dni. Sytuacja gwałtownie pogorszyła się jednak w weekend. Nasi informatorzy prosili o zachowanie anonimowości z obawy przed utratą pracy. "Apogeum wyłączeń to niedzielny wieczór. Nie jeździły wtedy karetki ze stacji Ursynów i stacji przy Puławskiej na Mokotowie. Wyłączona została także stacja Bemowo. Mam również sygnały, że od kilku dni z bazy nie wyjeżdżał zespół z Marywilskiej. Dodatkowo do poniedziałkowego poranka wyłączona była załoga karetki z Otrębus. To oznacza, że w pewnym momencie zawieszonych było ponad 10 zespołów karetek pogotowia. Z ustaleń naszego reportera wynika też, że pracownicy ursynowskiej stacji przy Jarzębowskiego zostali przywróceni do systemu po godzinie 23 w niedzielę."
2020-04-20 21:37:39
krzysztof.nn: "By zrozumieć skalę problemu, warto spojrzeć na liczby. W 36 oddziałach Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Warszawie działają wyjazdowe zespoły ratownictwa medycznego. Oddziały nazywane są potocznie stacjami, bo pełnią dla ratowników rolę miejsca wyczekiwania na wezwania. Dyspozytornia przy Hożej zarządza w sumie ponad 70 załogami z Warszawy oraz okolicznych powiatów. Wśród oddziałów są takie, gdzie funkcjonuje tylko jeden zespół. Ale są także większe - jak na przykład ten na Poznańskiej w Śródmieściu (6 zespołów), Grenadierów na Pradze Południe (5 zespołów) czy Jastrzębowskiego na Ursynowie (4 zespoły). Oprócz załóg karetek, przy stacjach działają także osoby odpowiedzialne za transporty medyczne czy administrację."
2020-04-20 21:37:58
krzysztof.nn: "W ciągu doby ratownicy ze stolicy i podwarszawskich powiatów realizują ponad 700 wyjazdów. To, ile osób pracuje na danej stacji, zależy między innymi od tego, w jakim trybie zmianowym funkcjonują poszczególne zespoły, które zwykle składają się z trzech osób. Załogi rozmieszczone są tak, by w razie wezwania czas dojazdu na terenie miasta nie przekraczał ośmiu minut, a poza nim - kwadransa. Jeśli więc z systemu - jak w niedzielę - tymczasowo "wypadną" stacje z Mokotowa i Ursynowa, do mieszkańców tych dzielnic będą musiały dojeżdżać załogi z innych rejonów. Szanse na zrealizowanie wezwania w osiem minut drastycznie spadają."
2020-04-20 21:39:27
krzysztof.nn: "Co spowodowało tak trudną sytuację? - Nasi rozmówcy informują w sumie o kilku osobach z warszawskiego pogotowia zakażonych koronawirusem, które otrzymały dodatnie wyniki badań. Kolejne osoby zgłaszają objawy. Gdy pojawia się podejrzenie, że jeden z członków personelu medycznego może być zakażony SARS-CoV-2, może to spowodować tymczasowe zawieszenie wszystkich osób pracujących w danej stacji. Tak zdarzyło się między innymi na Bemowie. - Jeden z ratowników poinformował w niedzielę około godziny 17.30, że uzyskał pozytywny wynik testu wymazowego. Od niedzielnego popołudnia stacja jest wyłączona z systemu. - Rano ratownicy mogli udać się do domów. Otrzymali też zalecenie, by nigdzie nie wychodzić. Poranna zmiana nie mogła zacząć pracy. Dopiero po 24 godzinach zaczęły do nich spływać oficjalne decyzje sanepidu o nałożeniu kwarantanny. Od czasu "zawieszenia'" stacji, z pracy wyłączonych było około 60 osób (załogi trzech karetek oraz karetki neonatologicznej dedykowanej do transportu noworodków stanowią 52 osoby, pozostali to pracownicy techniczni i administracyjni stacji). Nie jest jeszcze pewne, ile osób ostatecznie zostanie objętych kwarantanną lub nadzorem epidemiologicznym."
2020-04-20 21:40:20
krzysztof.nn: "W poniedziałek od rana próbowaliśmy potwierdzić doniesienia ratowników. O rozmowę poprosiliśmy Elżbietę Weinzieher, rzeczniczkę Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans". Pytana o wyłączone załogi i osoby poddane kwarantannie, odparła: "to wszystko nieprawda". Jej zdaniem, osoby przekazujące takie informacje "chcą straszyć ludzi". - 15 osób pozostaje w izolacji. W poniedziałek jeżdżą 74 karetki - poinformowała krótko. Konkretnych informacji nie uzyskaliśmy także od dyrektora warszawskiego pogotowia Karola Bielskiego, który nie odbierał naszych telefonów. "Sanepid prowadzi czynności na okoliczność ekspozycji. Nie można na tę chwilę potwierdzić czterech przypadków". - odpisał w odpowiedzi na pytania przekazane esemsem. Kolejne prośby o kontakt pozostały bez odpowiedzi."
2020-04-20 21:40:58
krzysztof.nn: "Aktualne dane przekazała nam za to Joanna Narożniak, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie. "Potwierdzam trzy przypadki dodatnich wyników w kierunku koronawirusa: dwie osoby ze stacji pogotowia na Mokotowie (jedną z nich jest kierowca, który zajmował się również zapleczem technicznym, wydawaniem sprzętu). COVID-19 wykryto również u jednego z kierowców stacji pogotowania na Bemowie. Mężczyzna sam zgłosił się z objawami do Szpitala Zakaźnego przy ulicy Wolskiej. Po pobraniu wymazu osoba ta została skierowana od razu na zwolnienie lekarskie, a po otrzymaniu wyniku dodatniego została objęta dochodzeniem epidemiologicznym i skierowana do izolacji domowej" - informuje rzeczniczka. Zaznacza tez, że wszystkie trzy osoby z dodatnimi wynikami przebywają na zwolnieniach lekarskich w izolacji domowej. "Ogółem na kwarantannie przebywa już 45 osób ze stacji na Mokotowie i 13 osób z Ursynowa. Powiatowe służby sanitarne są natomiast w trakcie zbierania wywiadów epidemiologicznych dotyczących 23 osób zgłoszonych ze stacji na Bemowie. Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami, wszystkie osoby będą przebywać na kwarantannie, a co najmniej po siedmiu dniach zostaną u nich przeprowadzone testy na obecność koronawirusa" - wyjaśnia Narożniak."
2020-04-20 21:42:36
krzysztof.nn: "W poniedziałek po południu wojewoda wielkopolski poinformował o wyznaczeniu drugiego szpitala, w którym sprawowana będzie opieka wyłącznie nad pacjentami zakażonymi koronawirusem. Decyzja zapadła "w trybie natychmiastowym". - Moja decyzja ma związek z coraz większą liczbą zakażeń, do których dochodzi szczególnie na południu naszego województwa – tłumaczy w komunikacie wojewoda Łukasz Mikołajczyk."
2020-04-20 21:44:04
krzysztof.nn: "Wcześniej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak poinformował na konferencji prasowej, że w poznańskim szpitalu zakaźnym hospitalizowanych jest 195 osób, z czego u 162 osób potwierdzono zakażenie koronawirusem Dodał, że od 16 marca do chwili obecnej do jednoimiennego szpitala zakaźnego w Poznaniu przyjęto łącznie 770 osób. - Chciałbym też zasygnalizować, że z tych 195 hospitalizowanych osób, aż 86 osób to są osoby, które zostały przyjęte z DPS-ów i zakładów opiekuńczo-leczniczych. To stanowi na dzisiaj pewien problem . Przyznał, że na temat sytuacji w wielkopolskich DPS-ach rozmawiał z wojewodą wielkopolskim. - Wojewoda ma świadomość faktu, że jeżeli będą następne takie sytuacje, że z DPS-ów będą dowożone kolejne osoby, to w pewnym momencie szpital nie będzie w stanie tak naprawdę przyjmować innych chorych. Mam nadzieję, że wojewoda i minister zdrowia znajdą rozwiązanie, by te osoby mogły być leczone na miejscu – zaznaczył. - Być może teraz, po czasie, uda się wprowadzić takie rozwiązania, by w tych DPS-ach nie tworzyły się ogniska zakażeń. Na te działania był czas półtora miesiąca temu, ubolewam, że one nie zostały podjęte, że organy państwa nie stanęły na wysokości zadania, natomiast mam nadzieję, że w tej chwili przynajmniej rządzący czy wojewodowie będą w stanie wprowadzić takie rozwiązania, które poprawią sytuację pensjonariuszy DPS-ów, a jednoczenie też zagwarantują im opiekę w tych miejscach – dodał."
2020-04-20 21:47:09
krzysztof.nn: "Od 16 kwietnia w Polsce obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych. Ministerstwo Zdrowia, które przez wiele tygodni rozwijającej się pandemii zapewniało Polaków, że noszenie maseczek nie jest konieczne, zmieniło zdanie. Dlaczego? Choć pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce pojawił się 4 marca, widmo epidemii krążyło nad Polską już kilka tygodni wcześniej. O ile początkowo koronawirus SARS-CoV-2 dział się na terenie Chin i innych krajów azjatyckich, gdy pod koniec stycznia pojawił się we Francji, stało się pewne, że w końcu dotrze i do naszego kraju. Zresztą minister zdrowia upewniał nas wszystkich, że koronawirus w końcu dotrze do Polski."
2020-04-20 21:48:22
krzysztof.nn: "Ministerstwo Zdrowia: maseczki nie chronią przed zakażeniem. Polacy jeszcze w styczniu zaczęli gromadzić zapasy maseczek na twarz, a towar ten szybko znikał z aptecznych półek. Mimo to, Ministerstwo Zdrowia wielokrotnie zapewniało, że noszenie maseczek nie jest konieczne i że nie uchroni nas ono przed zakażeniem. Argument ten powtarzano także w drugiej połowie lutego, gdy bardzo dynamicznie zaczęła rosnąć liczba chorych na COVID-19 we Włoszech, a wielu Polaków spędzało tam zimowe ferie. Polskie Ministerstwo Zdrowia, w ślad za WHO, zalecało wówczas, by maseczki nosiły: + osoby chore na COVID-19; + osoby z podejrzeniem infekcji SARS-CoV-2 lub mające objawy, takie jak kaszel czy kichanie; + osoby opiekujące się chorymi na COVID-19 lub osobami z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Wielokrotnie twierdzono też, że noszenie maseczek nie zawsze jest dobre dla naszego zdrowia i że jest skuteczne tylko wtedy, gdy łączy się z częstym myciem rąk wodą z mydłem lub ich dezynfekowaniem środkami na bazie alkoholu."
2020-04-20 21:49:35
krzysztof.nn: "Maseczki? Nie wiem, po co ludzie je noszą" Wiele osób pamięta dobrze (i dziś często przypomina) wypowiedzi ministra Łukasza Szumowskiego, w których twierdził, że maseczki nie chronią przed zakażeniem koronawirusem i nie zabezpieczają przed zachorowaniem na COVID-19. Wiele też - w kontekście powagi sytuacji - ma mu za złe ironiczny ton."
2020-04-20 21:53:11
krzysztof.nn: ...a tymczasem prawdziwi Polacy Patrioci Katolicy najgorszemu sortowi taki oto gotują los: "Lekarze, którzy codziennie narażają swoje życie, by ocalić innych i walczą z koronawirusem, padają ofiarami hejtu. W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej doniesień o okrutnym zachowaniu wobec personelu służby zdrowia. Ostatnio jednej z lekarek sąsiedzi oblali drzwi farbą, bo nie posłuchała ich sugestii i nie chciała wyprowadzić się z własnego mieszkania. Głośna jest historia lekarki, która najpierw rozdawała swoim sąsiadom maseczki ochronne, by później zostać "poproszoną" o to, by wyprowadziła się z własnego mieszkania, bo stwarza ryzyko dla innych. Gdy nie posłuchała sugestii, sąsiedzi oblali jej drzwi farbą. Sprzedawczyni w warzywniaku odmawia jej obsługi, bojąc się zakażenia."
2020-04-20 21:55:44
krzysztof.nn: p.s. @onyx: umiem, lepiej nie prowokuj シ
2020-04-20 22:09:54
krzysztof.nn: co na to duda?... jak to duda, rzęzi dalej i popiskuje jak mu z nowogrodzkiej grają: "Trudno wyobrazić sobie sytuację, że do wyborów może nie dojść"
2020-04-20 22:25:57
jasper: onyx155 - rozumiem, ze prawda boli.
2020-04-20 22:29:29
krzysztof.nn: ...i nie da się jej zaklikać, sorry trolls シ
2020-04-21 06:29:23
Mach: Przeczytałem. Podzielam k.nn: Dodam ,że miesiąc marzec i mija kwiecień pozostał maj zwolnienia z Zus. Dla mikro przedsiębiorstw jakich jest większość na cieszyńskim oznacza to, że jeśli gospodarka nie ruszy i nie otworzą się granice by obszar możliwości podjęcia pracy się odbudował grożą nam masowe upadłości i zwolnienia pracowników ,którzy się ustawią w kolejkach pod urzędami pracy po zasiłki dla bezrobotnych, jeśli będzie ich z czego udzielać. Zamiast budować kontrolowany przepływ ludzi na mostach granicznych, te strzeże ubrana młodzież w moro z karabinami uzbrojonymi w "ślepaki". To oczywiście nie powstrzyma rozwoju pandemii bezrobocia pchająca społeczeństwo w krańcową biedę.
2020-04-21 07:33:51
hanbes: Krzysztof i jasper: PISuarów to naprawdę boli. Nie mając żadnych argumentów przeciw stosują taktykę minusowania jako zorganizowane trolle ale panowie, prędzej czy później oni klękną. Wizja takiego rządzenia to utopia. Budżet nie wytrzymał wydatków na "kiełbasę wyborczą" typu 500+, nie wspominając o milionowych zasiłkach dla ojca(?) Tadzia czy też zasilanie TVPiS kasą początkowo przeznaczoną na onkologię. Szlag trafia widząc jak upada nasz kraj...
2020-04-21 10:28:43
jasper: PiS - Populizm plus, inflacja plus, Strapienie/ bieda plus.
2020-04-21 10:40:09
jasper: hanbes, to, ze kretyni, dyletanci rzadza tym krajem jest smutne i tragiczne ale przerazajace jest to, ze tylu debili na nich glosuje...
2020-04-21 11:17:28
hanbes: jasper, pupcia będzie przypalona to klapki z oczek opadną, tylko wtedy będzie już za późno...
2020-04-21 13:55:24
jasper: Widac, ze pisowskim trollom podniesli stawke za aktywnosc :) Musze jednak im podziekowac za bycie wiernym czytelnikiem moich wpisow…. gdyby tylko czytali z wiekszym zrozumieniem…
2020-04-21 15:20:35
krzysztof.nn: to już nawet ślepy widzi, że ten rząd, państwo PiS, nie zdaje egzaminu w pierwszej poważnej próbie jakiej jest poddany - sypie się służba zdrowia, tragedie w DPS-ach, gospodarka popada w ruinę, po dwóch miesiącach od wybuchu epidemii wciąż brakuje testów na, państwowa kasa pusta wydojona przez Nowogrodzką - i jedynie wzorowana na najpodlejszych bolszewickich schematach propaganda nadaje na okrągło zasilona 2 miliardami z naszych podatków, a kaczystom teraz w głowie za wszelką cenę wybory w maju by oddalić choć na chwilę nieuchronne, odsunąć jak najbardziej czas rozliczenia, sądu i kary - nie ma się co dziwić, że jednemu czy drugiemu trollowi tu na ox nie pozostaje nic innego, jak skakać po kontach i klikać po nocach lajki, a ch.im w d., gamoniom na krótkiej smyczy głupoty i zakłamania
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: