Każdy może zbudować hospicjum
Jesteśmy ludźmi aktywnymi, pracujemy, uczymy się uprawiamy sport. Bardzo mało czasu poświęcamy na myślenie o przyszłości, o chorobie czy śmierci. Niektórzy sarkastycznie twierdzą, że śmierć jest jedyną sprawiedliwością na tym świecie. Najczęściej myśli o chorobie, niedołężności i tego, że będziemy od kogoś zależni, odkładamy w cień. Jednak statystyki są bezlitosne. Powiat cieszyński jest niechlubnym liderem w zachorowalności na raka. Coraz więcej jest też chorych terminalne na różnego rodzaju inne choroby. I wyznacznikiem wcale nie jest wiek emerytalny. Na śmiertelne, ciężkie choroby zapadają coraz młodsi, a nawet małe dzieci. Choroba atakuje coraz częściej nagle i niespodziewanie, wywracając życie chorego i rodziny do góry nogami. Może właśnie dlatego, warto wspierać inicjatywę budowy hospicjum stacjonarnego w naszym regionie.
PRZYJECHALI Z AMERYKI
Pierwsze prace przy budowie stacjonarnego hospicjum już się rozpoczęły. Do Skoczowa przyjechała grupa amerykańskich studentów z Emporia Kansas State College, którzy pomagali przy pierwszych pracach. W spotkaniu z młodzieżą zza oceanu brała udział Janina Żagan, burmistrz Skoczowa. – Ciesze się, że jesteście tu, u nas. Gościliśmy już studentów, którzy budowali ogródki zabaw dla dzieci oraz dzieci żołnierzy amerykańskich, stacjonujących w Berlinie. Tym bardziej cieszę się, że kolejna grupa przyjechała do nas. Ciesze się też, że pomożecie zrealizować ten szalony, ale bardzo potrzebny pomysł Wioletty Staniek. Jest wiele osób które jej pomagają, ja też wspieram jak mogę pomysł utworzenia hospicjum – mówiła Janina Żagan, burmistrz Skoczowa do amerykańskich studentów. A studenci odpowiedzieli, że również mają wielką radość z przyjazdu do Polski. Odwiedziny w hospicjum, były okazją żeby w ogóle zwiedzić Europę, a praca na rzecz hospicjum bardzo cieszy. Taka pomoc, była możliwa dzięki Fundacji Habitat for Humanity, która pod swoje skrzydła wzięła budowę hospicjum w Skoczowie. To waśnie dzięki fundacji w świecie realizowane są inwestycje dla najbardziej potrzebujących, wspierane przez grupy wolontariuszy z całego świata.
WOLONTARIUSZEM NAWET SENATOR
Aktywnie w budowę hospicjum włącza się Tadeusz Kopeć, senator z Cieszyna. – Swoją życiową drogę rozpocząłem od bycia wolontariuszem, ale również później będąc posłem, czy senatorem pracowałem w ramach wolontariatu. Działałem w wielu stowarzyszeniach czy organizacjach, ale działalność Habitat for Humanity traktuję szczególnie. To praca wolontariacka jest jednym z najpiękniejszych doświadczeń w moim życiu. Mamy pieśń Ojcowski Dom, naszym marzeniem jest zbudować Ojcowski Dom na ostatnią chwilę życia wielu osób. Właśnie tu w Skoczowie. Wierzę, ze będzie to dom, w którym w ostatnich chwilach życia będą mogli przejść do Ojca Niebieskiego. Wierzę, że to się uda i że nie będą to wyłącznie mury, tylko dom, pełen miłości – mówi Tadeusz Kopeć. Stowarzyszenie Przyjaciół Chorych – Hospicjum „Otwarte Drzwi”, takich wolontariuszy ma więcej. Ktoś pomoże w projekcie architektonicznym, ktoś zbije stary tynk, ktoś przekopie ogród. Jednak najważniejsi są ci, którzy czuwają przy chorych, którzy często są jedynymi osobami, które w momencie śmierci mogą podać dłoń.
50 OSÓB PO TAMTEJ STRONIE
Wioletta Staniek, szefowa Hospicjum”Otwarte Drzwi” na tamtą stronę przeprowadziła już wiele osób. Na co dzień pielęgniarka na Oddziale Intensywnej Terapii, trzy lata temu pomyślała o stworzeniu hospicjum. Póki co „Otwarte Drzwi” opiekują się pacjentami w ich domach, jednak Stowarzyszeniu Przyjaciół Chorych – Hospicjum „Otwarte Drzwi” marzy się, aby stworzyć pacjentom dom, w którym stacjonarne miejsce będzie miało 20 chorych. Ponadto w budynku ma mieścić się też ośrodek dziennej pomocy i gabinety lekarzy specjalistów. – Dwie rzeczy w życiu są pewne, że się rodzimy i umieramy. Kiedy się rodzimy mnóstwo osób się cieszy, kiedy umieramy – jesteśmy sami. Chcemy złamać ten stereotyp. Na ścianie w miejscu gdzie będzie hospicjum widnieją osoby, którym towarzyszyłam w przejściu na tamten świat. To jedna z najpiękniejszych rzeczy, które można przeżyć w życiu. Chciałabym, aby nasze hospicjum, było takim miejscem, gdzie ludzie nie będą bali się przejść na tamten świat. Wiem, że to droga bardzo daleka, ale dzięki naszym przyjaciołom, wierzę że uda się osiągnąć cel – dodaje Wioletta Staniek.
HOSPICJUM W SKOCZOWIE POTRZEBUJE DOBRYCH ANIOŁÓW
Każda działalność wiąże się z poniesionymi kosztami. Gdyby „Otwartym Drzwiom” zabrakło aniołów, które pomagają, ciągle hospicjum mogłoby tylko marzyć o budowie jedynego, stacjonarnego hospicjum w naszym regionie. Dzięki zaangażowaniu wielu aniołów marzenie zaczyna się spełniać.
Dorota Kochman
ZOSTAŃ ANIOŁEM!
WWW.HOSPICJUMOTWARTEDRZWI.COM
ZOBACZ JAK PRACOWALI AMERYKANIE FOT.BARTŁOMIEJ KUKUCZ
ANIOŁY MAJĄ JUŻ DOM -CZYTAJ
PIERWSZA ŁOPATA JUŻ BLISKO- CZYTAJ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.