Kajetanowicz wiceliderem z niewielką stratą!
Dwa odcinki specjalne padły łupem polskiej załogi, a łącznie tylko raz zostali sklasyfikowani poza pierwszą „3”. Kajetanowicz z każdym kolejnym oesem odrabiał stratę do Rossela i przed sobotnią rywalizacją wynosi ona niecałe trzy sekundy.
– Po przejechaniu ponad stu kilometrów mamy niespełna trzy sekundy różnicy do liderów. To pokazuje, jak bardzo zacięta jest ta rywalizacja - przyznaje Kajetanowicz. - Cieszy mnie nasze tempo, jednak jeszcze wiele przed nami i muszę być w pełni skoncentrowany, a o to tutaj nie jest łatwo – dodaje ustronianin.
W Lombardii nie brakuje również sympatyków Kajetanowicza. - Mam sporo frajdy z jazdy, staram się nią cieszyć, a energii i motywacji dodają mi kibice z Polski, których jest tutaj naprawdę sporo. Takie wsparcie dodaje kilka kilogramów na prawej nodze, żeby mocniej wciskać gaz, ale ta noga musi dobrze współpracować z głową. Jest dobrze, ale to dopiero początek, jutro walczymy dalej – twierdzi 42-latek. Na sobotę zaplanowano sześć odcinków specjalnych. Przypomnijmy, że Kajetanowicz przystępował do rywalizacji we Włoszech z pozycji lidera klasyfikacji generalnej WRC 3, ale Rossel mógł się pochwalić taką samą liczbą zdobytych punktów.
Rajd Monza, WRC 3, po 7 odcinkach specjalnych:
- Rossel/Renucci (Francja, Citroen C3 Rally2) 1:08:26.5
- Kajetanowicz/Szczepaniak (Skoda Fabia Rally2 evo) +2.9
- Crugnola/Ometto (Włochy, Hyundai i20 N Rally2) +11.7
- Munster/Louka (Luksemburg/Belgia, Hyundai i20 N Rally2) +29.2
- De Tommaso/Ascalone (Włochy, Skoda Fabia Rally2 evo) +41.5
- Albertini/Fappani (Włochy, Hyundai i20 N Rally2) +48.5
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.