Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Jak patrzy z góry, to się cieszy?

Jestem niezwykle wzruszony. Było mi niezwykle miło kolejny raz gościć w Ustroniu. Stary, jak patrzy z góry, to się cieszy ? powiedział tuż przed odjazdem z Ustronia do Warszawy Artur Szczepański, syn profesora Jana Szczepańskiego. W piątek i sobotę Ustroń świętował setne urodziny wybitnego polskiego socjologa.

W piątek złożono kwiaty przed pomnikiem profesora, odbyła się także wspólna sesja połączonych rad: powiatu cieszyńskiego oraz Ustronia. W sobotę odbyła się kolejna sesja, tym razem popularnonaukowa. Ściągnęli na nią naukowcy z całej Polski, pojawił się także gość z Republiki Czeskiej. W sali Miejskiego Domu Kultury „Prażakówka” zawisnął napis ze słowami profesora: „Niech Wam nasz Gościradowiec zagra ode mnie najpiękniejszą melodię – szumem fal przemijającego czasu”, które wskazywały, że prelegenci, wśród nich wielu profesorów, wiele miejsca poświęcą rodzinnemu Śląskowi Cieszyńskiego, a w szczególności ustrońskiemu matecznikowi.

Prowadzący konferencję prof. Daniel Kadłubiec, przyjaciel Jana Szczepańskiego, zapowiadając kolejnych mówców, sam poruszał wiele ciekawych i ważnych kwestii. Mówił między innymi o fenomenie pisania notatek, prowadzenia zapisek, co określił „zaleźliwością pisarstwa”.
Trzeba tutaj przywołać Jurę Gajdzicę, który żył na przełomie XVIII i XIX wieku, później był Jan Wantuła, chłop, pracujący w Trzyńcu. Chociaż chodził tylko pięć lat do szkoły, to posiadł arkana pisarstwa naukowego. Z Ustronia wywodzi się także inny pamiętnikarz, Józef Pilch – wymieniał Daniel Kadłubiec.

Prof. Wojciech Świątkiewicz z Uniwersytetu Śląskiego, od pewnego czasu mieszkający w Cieszynie, skupił się na omówieniu „Dzienników” Jana Szczepańskiego. Zwrócił uwagę, że dla profesora, jak każdego Ślązaka, najważniejsze jest zakorzenienie się. – Ojciec i matka pokazywali, jak żyć. Wszystko, co było w domu, było opatrzone cechą doskonałości – Świątkiewicz wielokrotnie zacytował zmarłego przed dziewięciu laty socjologa.

Gościem konferencji był Artur Szczepański, syn profesora, który do Ustronia zabrał żonę, warszawską aktorkę, Wiesławę Niemyską.
To było dla mnie wzruszające przeżycie. Sama mam korzenie warszawskie, dlatego serce nie bije aż tak mocno, ale dla mojego męża każda wizyta w Ustroniu jest bardzo ważna, on czuje więź z tym miejscem, także przez rozgałęzioną rodzinę, która żyje na miejscu – powiedziała pani Wiesława.

Artur Szczepański dodał zaś, że ojciec na pewno się cieszy, kiedy spogląda  „z góry” na te uroczystości. Odniósł się także do powołanej do życia Letniej Szkoły Filozofii i Nauk Społecznych, co stało się faktem w piątek. – Ojciec na pewno byłby szczęśliwy gdyby wiedział, że jego marzenie się spełniło. Teraz jednak potrzeba pieniędzy na wcielenie tego pomysłu w życie. Dziś bez grosza nic się nie dzieje – przyznał Artur Szczepański.

wot
 

źródło: ox.pl
dodał: WOT

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: