Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Istnieją od ponad 130 lat. Przyszły rok może być ostatnim

Prowadzą fundusz stypendialny dla zdolnej młodzieży, wypożyczają stroje cieszyńskie, organizują koncerty i imprezy, wydają kalendarze regionalne - Macierz Ziemi Cieszyńskiej obchodzi 136-lecie swojej działalności. Niestety 2022 rok może być ostatnim w ich historii.

- W ubiegłym roku pandemia koronawirusa uniemożliwiła nam organizację wielu imprez, które miały szansę na pozyskanie środków na naszą działalność. W tym roku znów przez lockdown nie mogliśmy zaplanować ani spotkania, ani koncertu noworocznego - mówi nam Marta Kawulok, prezes zarządu Macierzy Ziemi Cieszyńskiej.

Trudna sytuacja zmusiła władze organizacji do mocnego ograniczenia wydatków. Jak dodaje Kawulok, przyszły rok daje jednak nadzieje na ponowne pozyskiwanie środków zewnętrznych, a dotychczas wsparcie okazali nie tylko cżłonkowie stowarzyszenia (przez przekazanie darowizn na cele statutowe), ale też jego zaufani partnerzy - tacy jak firma Mokate, Starostwo Powiatowe, cieszyński ratusz czy przedsiębiorca Michał Bożek. - Otrzymujemy też pomoc w różnej wysokości - od 50 do nawet 500 zł - od sympatyków naszego stowarzyszenia, za którą bardzo dziękujemy i jesteśmy wdzięczni - podkreśla prezes Macierzy.

Pieniędzy jednak wciąż brakuje, dlatego potrzebna jest pomoc mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Darowizny można wpłacać na numer konta 75 8113 0007 2001 0175 8494 0001.

KR

źródło: ox.pl
dodał: Krzysztof Rojowski

Komentarze

28
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-08-13 18:44:03
tom lem: .. jak patrzę na foto, to może 2 - góra 3 osoby, to 40 +-, reszta to babcie z dziadkami, może w tym problem, braku oferty dla młodszych i pomysłu wykorzystania środków przekazu, którymi młodsi się posługują. Wygląda na próbę powołania kolejnej "żebraczej" instytucji, pod szyldem ze 135-letnimi tradycjami, zamiast odmłodzenia kadry i programu :-)
2021-08-13 19:02:13
Mach: Niestety Macierz Ziemi Cieszyńskiej jest źle zarządzana od lat. Dopuścili do tego kolejni prezesi począwszy od Pana Miękiny, następnie Pana Makowskiego obaj już nie żyjący , a zasłużeni prezesi dla MZC, ale niestety nie mający pojęcia o działalności gospodarczej stowarzyszenia a skończywszy na obecnej pani prezes Kawulok. Na ten fakt zwracałem uwagę w moich wystąpieniach na kilku Walnych Zebraniach MZC kiedy to jako prezes koła nr 6 z urzędu nijako w nich uczestniczyłem. Problem jest złożony a ,że minęło już sporo lat to można by o nich uczciwie chociażby na tym forum porozmawiać. Czasy prezesa Miękiny, który Macierz niejako reaktywował po kilkudziesięciu latach niebytu tej organizacji ,której majątek przejęła Polska Ludowa poprzez stowarzyszenie, którym kierował ówczesny żelazny premier Józef Cyrankiewicz. To ten premier sprzedał większość obiektów macierzowych ,które przejął skarb państwa i tylko przypadek zrządził, że nieliczne obiekty przeoczono i nie zostały przez niego sprzedane i w ten sposób o reaktywacji znalazły się ponownie w Macierzy. c.d.n.
2021-08-13 19:12:19
Mach: Tymi obiektami jest pokaźna kamienica przy Stalmacha 14, będąca siedzibą MZC, przedszkole w Bielsku, nieistniejąca szkoła podstawowa w Jaworzynce Zapasiekach wraz z działką (pożar obiektu), oraz do nie dawna Dom Ludowy w Pogwizdowie, przejęty i wyremontowany przez Gminę Hażlach. Tysiąc członków MZC oraz nieliczne obiekty, mogły przy rozsądnej gospodarce uczynić macierz przynajmniej w zakresie kosztów własnych uczynić samowystarczalną , ale tak się nie stało. Dlaczego i jakie są tego przyczyny? c.d.n.
2021-08-13 19:35:16
Mach: Za czasów prezesa Miękiny ,jeszcze się wszystko jakoś spinało ,bo zarówno koszty jak i wpływy z posiadanego majątku i dotacja gminy oraz pobierane składki nie powodowłly zagrożenia bytu tej organizacji. Nie mniej jednak środki pozyskiwane z majątku nie były inwestowane z powrotem w obiekty ale za sprawą także prezesa Miękiny pogrążono organizację poprze radosną twórczość jej członków którzy wydawali liczne wspomnienia nie zawsze bacząc na to czy ich publikacje są sprzedawane i zasilają z powrotem kasę organizacji. Ogromne nakłady na publikacje jak na lokalne warunki się nie sprzedawały i kończyły stratami dla ZG MZC. Tą linię kontynuował prezes Makowski a kiedy wprowadzono podatek VAT, w który nijako z mocy ustawy stowarzyszenie miało wejść tego nie uczyniono gdyż amatorsko zajmująca się księgowością pani nie miała o tym zielonego pojęcia. Domagałem się profesjonalnej księgowości. Prezes Makowski zrezygnował z funkcji kiedy sobie uświadomił jaka odpowiedzialność karno- skarbowa ciąży nad zarządem stowarzyszenia nie płacącym podatku Vat. Z kolei wybrana na to stanowisko prezes Kawulok przyjęła księgowa , osobę kompetentną ale zbyt kosztowną księgową, której wynagrodzenie rujnowało kasę stowarzyszenia. Przedłożyłem ZG MZC oferty z dwóch biur rachunkowych, które za 20 % honorarium zatrudnionej księgowej były gotowe prowadzić sprawozdawczość finansowo księgową stowarzyszenia co oczywiście nigdy przez ZG MZC nie zostało podjęte a usiłowano wykazywać ,że zatrudniana księgowa wykonuje inne obowiązki i jej apanaże są adekwatne to wkładu pracy. Zwracałem także uwagę ,że wbrew statutowi sekretarz MZC otrzymywał wynagrodzenie 1/4 etatu pomimo, że ówczesny statut tego stanowczo zabraniał stwierdzając ,że zarząd pracuje społecznie a w jego skład wchodził sekretarz. c.d.n.
2021-08-13 19:52:20
Mach: Kontynuując, kolejnymi grzechami MZC, było przejęcie funduszu stypendialnego po upadłej partii Unii Wolności, który niejako tylnymi drzwiami wdarł się do macierzy za sprawą obecnie już emerytowanej dyrektorki jednego z obiektów gminnej kultury. macierzy nigdy nie było stać na prowadzenie tego funduszu stypendialnego ,kóory rokrocznie w sprawozdaniach finansowych wykazywał deficyt i wszystkie imprezy organizowane na ten cel kończyły się stratami. c.d.n.
2021-08-13 20:00:21
suski: jaki pan, taki kram, nie bez powodu mówią o Polakach że tylko im dać samym się rządzić
2021-08-13 20:04:46
Mach: Niedobory, pokrywano z czynszów za wynajmowane pomieszczenia Macierzy kosztem kondycji źle utrzymywanych obiektów a lansowanie funduszu stypendialnego i utrzymywanie drogiej księgowej. Deficyt pokrywana sprzedażą działki po pożarze szkoły w Jaworzynce Zapasiekach a następnie sprzedając za 50 tys. obiekt Domu Ludowego w Pogwizdowie Gminie Hażlach, która to w 95 % wyremontowała ten obiekt z pieniędzy unijnych, o które to pieniądze mogła także zabiegać Macierz, która miała ustanowionego zarządcę nieruchomości spośród członków o ile się nie mylę członka z koła w Pogórzu.c.d.n.
2021-08-13 20:18:45
Mach: Macierz jest zarządzana archaicznie i ma archaiczny statut. Dla tych ,którzy pamiętają ze sprawozdań TVP zjazdy PZPR to powrót do przeszłości. Dziadkowie sorry pradziadkowie bo dziadkiem to ja już jestem, chcą zasiadać i pozorować pracę pozostawiając rozwiązywanie problemów "złotej" dewizie, ze '"jakoś to będzie'". Zebranie nadzwyczajne i rezygnacja obecnego zarządu jest jedyną nadzieją na przyszłość ,że ktoś o trzeźwym umyśle nie pozwoli na agonię stowarzyszenia, które łączy ponad Olzą lokalnych działaczy w obronie kultury i tradycji polskiej na obszarze całego Śląska Cieszyńskiego.
2021-08-13 20:24:55
tom lem: .. czyżbyś był suski pozostałością po opcji niemieckiej na tym terenie, sądząc po mentorze którego cytujesz ;-) patrząc jednak na twoją wronę, która zerka na wschód, tyś raczej zza Buga z tymi mądrościami o rządzeni w MZC.
2021-08-13 20:30:20
Mach: tomie nie pij jak piszesz.
2021-08-13 20:43:27
tom lem: ... no cóż, nie może dziwić że MZC upada, jeżeli członkowie "macierzy" podejrzewają innych tylko o pijaństwo, zachowując dla siebie trzeźwy umysł. Taka narracja może tylko prowadzić do upadku, i to jest główny powód rozkwitu "kultury" na ziemi cieszyńskiej;-)
2021-08-13 21:01:03
suski: ZASZCZEP SIĘ! (i nie pij jak piszesz)
2021-08-13 22:20:41
marat: Ta wrona, która zerka na wschód, nie jest suskiego, tylko kradziona od innych użytkowników portalu. Tyle pozostało tym, którzy nie mają żadnych argumentów i próbują żyć z epatowania nienawiści.
2021-08-14 00:04:26
robespierre: Dziwne więc rzeczy działy się na Ziemi Cieszyńskiej. Najpierw był osobliwy triumwirat: Paweł Oszelda, Paweł Stalmach, Andrzej Cienciała. Potem, była Wiosna Ludów. Z Wiosny Ludów urodziła się Czytelnia Polska, z niej zaś Macierz Szkolna Księstwa Cieszyńskiego, a z Macierzy polskość Śląska Cieszyńskiego.
2021-08-14 00:04:50
robespierre: Macierz Szkolna wytworzyła osobliwy styl życia społecznego. Stała się bowiem tak bardzo popularna, tak mocno jej życie splotło się z życiem społecznym Ślązaków, że być członkiem Koła Macierzy stało się wyróżnieniem, być prezesem Koła Macierzy było takim samym honorem, jak być na przykład wójtem lub burmistrzem w ludzkiej gromadzie.
2021-08-14 00:05:11
robespierre: Macierz Szkolna tak bardzo zadomowiła się nawet w życiu prywatnym, że nie było wesela, podczas którego nie byłoby zbiórki na jej cele, zainicjowanego przez starostę. Nie było chrzcin, by ojciec chrzestny nie podjął się takiej samej zbiórki. W wielu restauracjach polskich i gospodach kelner czy gospodzki podsuwał dyskretnie lub mniej dyskretnie czerwoną puszkę z napisem „Datki na Macierz Szkolną”, stawiał ją na stole między karciarzami, między kuflami z piwem, między politykującymi gośćmi i do takiej puszki zawsze wpadały „pięcioki”, „szóstki”, ba, nawet „korony”, a jeżeli stół był szczodrobliwy – to nawet „reńszczoki” lub „pięciokoronówki”.
2021-08-14 00:05:34
robespierre: Były dożynki, goście, gospodarze i kto tylko mógł składał się na Macierz Szkolną . Jeżeli była zabawa taneczna w gospodzie, czysty dochód bywał przeznaczany dla niej. Dochód z przedstawienia amatorskiego – na Macierz. Nawet usmarkani Trzej Królowie, łażący od chałupy do chałupy w matczynych koszulach, w papierowych koronach na głowie, śpiewający kolędy i „winszujący noworoczny winsz”, część dochodu przeznaczali na Macierz Szkolną.
2021-08-14 00:05:57
robespierre: Koła Macierzy w poszczególnych wsiach opiekowały się miejscową szkołą i spełniały wobec niej te samą funkcję, co dzisiejsze komitety rodzicielskie. Jeżeli kółko amatorskie wystawiło sztukę, która „chwyciła”, wtedy zespół ów urządzał gościnne występy w sąsiednich wsiach z tym, że czysty dochód znowu był przeznaczony na cele Macierzy.
2021-08-14 00:06:43
robespierre: Opodatkowała się na jej rzecz nawet słynna swego czasu „Debaciora”, czyli tak na niby zakonspirowany muzykancki zespół uczniowski z seminarium nauczycielskiego i gimnazjum, który wyjeżdżał ukradkiem do sąsiednich wsi na wesela, chrzciny i jakieś lokalne uroczystości i grywał gościom do tańca. Zawsze tam wtedy coś kapnęło do ubogiej kalety uczniowskiej, a że to działo się wbrew przepisom szkolnym, przeto nikt o tym „nie wiedział”, ani pan dyrektor, ani grono profesorskie, ani srogi jeden i drugi katecheta, gdyż „debaciorze” pewną część dochodu przekazywali na Macierz Szkolną.
2021-08-14 00:07:14
robespierre: Co roku odbywały się jej walne zebrania w Cieszynie. Było to coś w rodzaju sejmiku oświatowego. Dużą salę Domu Narodowego w Cieszynie wypełniali delegaci poszczególnych kół Macierzy. A więc górnicy, hutnicy, chłopi, górale, nauczyciele, młodzież, lekarze, inżynierowie, księża, socjaliści, ludowcy, narodowi demokraci, „klerusi”, ewangelicy, katolicy, rzemieślnicy i kto tylko żyw, a wszyscy słuchali sprawozdania sekretarza zarządu głównego, w wolnych wnioskach zaś prosili o głos i radzili, co robić, by robotę Macierzy jeszcze bardziej usprawnić.
2021-08-14 00:08:28
robespierre: Takie walne zebranie było zawsze wielkim polskim świętem w Cieszynie. I co może najbardziej w tym wszystkim zaskakujące, że Macierz Szkolna ze 190 kołami we wszystkich wsiach i miasteczkach Śląska Cieszyńskiego, ze swymi szkołami, ochronkami, bursami, bibliotekami, wypożyczalnią kostiumów, teatralnych — że ta instytucja o tylu różnorodnych agendach posiadała tylko jednego płatnego urzędnika. Wszystkie inne prace, funkcje, prezesowania, występy teatralne, prowadzenie chórów, odczyty i bibliotekarstwo wykonywali członkowie zarządu głównego i poszczególnych kół całkiem bezinteresownie. Ubocznie należy zaznaczyć, że prace te w przeważającej części spełniało nauczycielstwo polskie. Branie zapłaty uchodziłoby wówczas za gruby nietakt, a nawet za czyn uwłaczający honorowi.
2021-08-14 00:11:02
robespierre: I jeszcze jedna znamienna rzecz: tam, gdzie koło Macierzy było ruchliwe i żywotne, nie było chuliganów, gdyż młodzież wyżywała się w kółkach amatorskich i kołach śpiewaczych. Za G. Morcinek, „Ziemia Cieszyńska”.
2021-08-14 00:13:06
robespierre: W wynajętej kamienicy kupca i radnego Mattera pomieściło się więc owo gimnazjum, pierwsze polskie gimnazjum na Śląsku. Przez osiem lat, bo aż do roku 1903 Macierz Szkolna wiązała z trudem koniec z końcem, by je utrzymać. Zdołała wyjść zwycięsko z tych kłopotów dzięki znacznym funduszom uzyskanym od Ignacego Bagińskiego z Odessy, który dorabiał się fortuny na nafcie, od Towarzystwa Biblioteki Polskiej w Rumunii, od dr. Hassewicza z Warszawy, od Komitetu Fundacji im. Tadeusza Kościuszki we Lwowie, a przede wszystkim od wielkiego jałmużnika – jak go przezwano – mecenasa Antoniego Osuchowskiego z Warszawy.
2021-08-14 00:13:45
robespierre: Na Śląsku był brak polskiej inteligencji. Nie było ani naszych lekarzy, ani prawników, ani inżynierów, aczkolwiek śląska młodzież wybierała te zawody. Po ukończeniu studiów, a raczej jeszcze w trakcie ich trwania, stawała się z „deutschfreundlichen Schlesier” – „deutschgesinnten Schlesier”, lub po prostu taki biedaczyna z przewróconą głową gadał o sobie, że jest „der Schlonsak”, by wreszcie głosić, iż jest Niemcem. Przeszkadzało tylko i psuło dobre wrażenie polskie nazwisko. Starano się przeto zmienić jego pisownię w taki sposób, by wzrokowo robiło wrażenie nazwiska niemieckiego. A więc na przykład taki Jan Kowol jął się podpisywać Hans Kowoll, Franciszek Mańka przemienił się na Franza Mainkę, taki Wojciech Buzek puszył się bombastycznym nazwiskiem: Adalbert Buscheck.
2021-08-14 04:39:12
Mach: Wracając do tekstu powyższego artykułu nie da się ukryć, ze ZG MZC przyznając się do bankructwa swoich poczynań zanim wystąpi o środki na ratowanie swojego istnienia powinien przedstawić program naprawczy. Pytaniem jest czy ten obecny zarząd jest w stanie cokolwiek naprawić. Rozumiem ,że pandemia, ale jeżeli od lat i to grubo przed pandemią ZG nie ściągał składek od członków, chociażby symboliczną złotówkę od członka, by przynajmniej się policzyć ile faktycznie nas jest, co należy do obowiązków organizacji statutowej, bo przecież tak wyraża się poparcie , dla jego poczynań, ten rezygnuje ze składki pozostawiając je do dyspozycji kół. Jedne koła ściągały składki a inne tego nadal nie robiły i trudno było ustalić ile tak naprawdę na 29 kół terenowych jeszcze faktycznie istnieje a ich sprawozdania z działalności nie są fikcją. Wnioski o pobieranie składek na rzecz funkcjonowania ZG kierowałem na walnych zebraniach-dowody w protokołach i zbyt długo docierało do ZG, że składki pobierać należy. Oczywiście w tym zakresie już po latach nastąpiła zmiana i tu kolejne rozczarowanie z 1000 osobowej organizacji składki płaci mniej niż 300 osób. A na utrzymanie 2 pół etatów to zbyt mało a one same te pół etaty są zbyt drogie by pokryły je przychody z wynajmowanego przedszkola w Bielsku i z wynajmowanych pomieszczeń budynku ZG MZC. Zresztą same obiekty są w fatalnym stanie i tylko patrzeć kiedy gmina Bielsko albo obiekt wykupi albo przedszkole z niego wyprowadzi . A wówczas idąc dotychczasowym torem postepowania obiekt zostanie sprzedany na pokrycie długów ZG MZC bo przecież już wcześniej napisałem ,że sposób działania i gospodarowania Macierz nie przejęła od swojej przedwojennej poprzedniczki ale żywcem od upadłej byłej PZPR.c.d.n.
2021-08-14 07:10:00
tom lem: ... czyżby formuła działalności Macierzy się wyczerpała(?) - nie sądzę - ale metody proponowane dla jej uzdrowienia, już owszem, gdy są żywcem wzięte z konkurujących na tym samym rynku instytucji. Brak a raczej istnienie, tylko mecenatu urzędowego, też niczego dobrego nie wróży :-)
2021-08-14 11:04:18
Mach: W roku 2014 po raz ostatni uczestniczyłem w Walnym Zebraniu Macierzy jako prezes koła. Wówczas jak wynikało to ze sprawozdania finansowego za rok poprzedni pensja księgowej na pół etatu wynosiła 2100 zł plus świadczenia ZUS, łącznie ok. 3300 zł brutto i było to znacznie więcej niż minimalna pensja na pełnym etacie. Dodajmy ,że kolejne pół etaty to sekretarz biura i pracownik wypożyczalni strojów. Oferty z dwóch biur rachunkowych na prowadzenie sprawozdawczości finansowo- księgowej MZC opiewały na kwotę 360 zł i 400 zł miesięcznie. Te odrzucił ZG MZC bez próby dogadania się z którymś z oferentów. Przez ten okres(8 lat od możliwości skorzystania z ofert) Macierz wydała niegospodarnie ok. 249 600 zł dodatkowo na zbyt kosztowną moim zdaniem księgowość ,która dla stowarzyszeń jest stosunkowo prosta i w większości poza kontrolą US, który z natury nie ingeruje w prace stowarzyszeń jeżeli nie ma istotnych powodów. Dla porównania prowadzenie księgowości firmy rzemieślniczej zatrudniająca kilku pracowników to ok. 700 zł miesięcznie a sprawozdawczość znacznie bardziej rozbudowana i znacznie więcej pozycji księgowych. Etatyzacja zamiast pracy społecznej zgubiła Macierz oraz fundusz stypendialny który był znikomym wsparciem dla młodzieży, rzędu kilku set złotych rocznie tak naprawdę był nagrodą subiektywną, uznaniową a nie pokryciem kosztów kształcenia .
2021-08-14 12:32:16
tom lem: ... cóż, to se ne vrati - "być członkiem Koła Macierzy stało się wyróżnieniem, być prezesem Koła Macierzy było takim samym honorem, jak być na przykład wójtem lub burmistrzem w ludzkiej gromadzie" ;-)
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: