Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Istebna wspomina Jana Łyska

Istebna w 105. Rocznicę śmierci wspomina Jana Łyska – nauczyciela, działacza kulturalno-oświatowego, poetę i współzałożyciela Legionu Śląskiego, urodzonego w Jaworzynce.

Jan Łysek to postać silnie związana ze Śląskiem Cieszyńskim. To tutaj pobierał naukę, a następnie uczył, podejmował działania społeczne i kulturalne, a także tworzył swoje dzieła - Dał się poznać jako utalentowany pisarz, wykazujący szczególne zainteresowanie dramatem. Debiutował pod pseudonimem Jan Obuszek gwarowym monologiem w ,,Zaraniu śląskim" (1907 nr 1). Na jego łamach ogłaszał monologi (1912), artykuł o stroju góralskim (1908), dramaty: Jasiyń (1909 nr 2), Dusza ziemi (1909 nr 4), Śpiący zastęp (sztuka dla dzieci oparta na podaniu ludowym, 1910 nr 3/4) oraz poemat Wakacyjne pieśni (1910 nr 1-2). Dramat Śpiący rycerze wydał osobno w roku 1914 w Cieszynie. Twórczość Łyska inspirowana była pisarzami Młodej Polski, w szczególności zaś dziełami Wyspiańskiego. Pisał w języku literackim i w gwarze. Kazimierz Nitsch nazywał go „Śląskim Tetmajerem” – wyjaśnia Gminny Ośrodek Kultury w Istebnej.

Łysek urodził się 5 VII 1887 roku w Jaworzynce „U Klimka”. Ukończył seminarium nauczycielskie w Cieszynie w 1908 r. Pracował w szkołach ludowych w Datyniach Dolnych (1908-1910), Suchej Średniej (1910-1911) oraz jako kierownik szkoły ludowej w Jaworzu (1911-1914). Brał czynny udział w polskim życiu kulturalnym i społecznym Śląska Cieszyńskiego. Tutaj również został upamiętniony – m.in. dał nazwę Alei w Cieszynie (Aleja Jana Łyska w Cieszynie biegnie wzdłuż Olzy, przy basenie miejskim).

Jan Łysek to jednak nie tylko działacz społeczny i kulturalny. Uznawany jest za współzałożyciela Legionu Śląskiego w stopniu kapitana Legionów Polskich. Brał udział w licznych walkach. Zginął Dokładnie 105 lat temu, 5 listopada 1915 r. w bitwie pod Kostiuchnówką.

źródło: ox.pl
dodał: JŚ

Komentarze

60
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2020-11-05 16:26:23
donekT: Jak można zauważyć, Jan Łysek był nie tylko wielkim patriotą, również typowym Stelokiem, dla którego przynależność regionu do odrodzonej Polski stanowiło oczywistość.
2020-11-05 16:37:56
donekT: Pragnę przypomnieć, iż region Śląsk Cieszyński stanowi integralny element POLSKIEGO DZIEDZICTWA KULTUROWEGO i HISTORYCZNEGO, bez względu na przynależność państwową, czy pozostawanie w orbicie obcych wpływów na przestrzeni wieków. FEUDALNYCH zależności nie należy przekładać na kwestie kulturowe. Lokalna gwara stanowi DIALEKT JĘZYKA POLSKIEGO, pomimo obcych naleciałości. Jan Łyska to rozumiał i o tym wiedział, niektórzy współcześnie żyjący, niekoniecznie. Na front nie szedł walczyć za CYSORZA, tylko za POLSKĘ;)
2020-11-05 16:40:15
donekT: Zdaje się, że przeczy to szerzącej się po regionie fałszywej narracji, jakoby Śląsk Cieszyński NIE BYŁ POLSKI, TYLKO jakiś NIJAKI, o niewiadomym początku;) Zdaje się, że tego rodzaju załgana polityka historyczna, w regionalnym wymiarze jest inspirowana potrzebami partyjnymi, pod realizację określonych celów politycznych np. REGIONALIZACJI PAŃSTWA. Co oznacza regionalizacja państwa? STANOWI PODATNOŚĆ NA OBCE WPŁYWY;) Komu jest to na rękę?
2020-11-06 09:11:00
czesiohill: W stopniu porucznika.
2020-11-06 10:04:55
czesiohill: donekT: a Ty znowu swoje. Kogo i co masz na myśli pisząc o "załganej polityce historycznej"? Przecież prawdą jest, że Śląsk Cieszyński przez wieki do Polski nie przynależał. A mówiło się tu i mówi w gwarze cieszyńskiej, bliskiej gwarom śląskim, idąc dalej - językowi śląskiemu, którego OKREŚLONE WŁADZE POLITYCZNE (Twój język) odmawiają ze względów politycznych uznania, podobnie jak narodowości śląskiej. Do literackiej polszczyzny baaaaaardzo daleka droga. Wiem, będziesz się upierał, że to dialekt języka polskiego, bo taka Twoja i nie tylko natura. Co oznacza regionalizacja państwa? Podatność na obce wpływy? Z czego tak wnioskujesz? Niemcy rządzą się swoimi, "landowskimi" prawami. Amerykanie mają swoje prawa stanowe. I ??? Chyba że na myśli masz wpływy Polski na Sejm Śląski i Śląsk. No to się z Tobą zgadzam ;-) Komu to było na rękę?
2020-11-06 10:05:06
czesiohill: donekT: a Ty znowu swoje. Kogo i co masz na myśli pisząc o "załganej polityce historycznej"? Przecież prawdą jest, że Śląsk Cieszyński przez wieki do Polski nie przynależał. A mówiło się tu i mówi w gwarze cieszyńskiej, bliskiej gwarom śląskim, idąc dalej - językowi śląskiemu, którego OKREŚLONE WŁADZE POLITYCZNE (Twój język) odmawiają ze względów politycznych uznania, podobnie jak narodowości śląskiej. Do literackiej polszczyzny baaaaaardzo daleka droga. Wiem, będziesz się upierał, że to dialekt języka polskiego, bo taka Twoja i nie tylko natura. Co oznacza regionalizacja państwa? Podatność na obce wpływy? Z czego tak wnioskujesz? Niemcy rządzą się swoimi, "landowskimi" prawami. Amerykanie mają swoje prawa stanowe. I ??? Chyba że na myśli masz wpływy Polski na Sejm Śląski i Śląsk. No to się z Tobą zgadzam ;-) Komu to było na rękę?
2020-11-06 10:05:26
czesiohill: donekT: a Ty znowu swoje. Kogo i co masz na myśli pisząc o "załganej polityce historycznej"? Przecież prawdą jest, że Śląsk Cieszyński przez wieki do Polski nie przynależał. A mówiło się tu i mówi w gwarze cieszyńskiej, bliskiej gwarom śląskim, idąc dalej - językowi śląskiemu, którego OKREŚLONE WŁADZE POLITYCZNE (Twój język) odmawiają ze względów politycznych uznania, podobnie jak narodowości śląskiej. Do literackiej polszczyzny baaaaaardzo daleka droga. Wiem, będziesz się upierał, że to dialekt języka polskiego, bo taka Twoja i nie tylko natura. Co oznacza regionalizacja państwa? Podatność na obce wpływy? Z czego tak wnioskujesz? Niemcy rządzą się swoimi, "landowskimi" prawami. Amerykanie mają swoje prawa stanowe. I ??? Chyba że na myśli masz wpływy Polski na Sejm Śląski i Śląsk. No to się z Tobą zgadzam ;-) Komu to było na rękę?
2020-11-06 10:06:12
czesiohill: Przepraszam z potrójny klik.
2020-11-06 11:17:37
Vito: Donek "jakoby Śląsk Cieszyński NIE BYŁ POLSKI, TYLKO jakiś NIJAKI" On nie był nijaki, nie był też polski, był Cieszyński. Śląsk Cieszyński założyli Polacy i na tym kończy się polskość regionu.
2020-11-06 13:58:40
Ar--Ai: nikt tu niczego nie "zakładał", a zwłaszcza jakoby "Polacy" Śląska Cieszyńskiego, to abecadło historii
2020-11-06 13:59:06
Ar--Ai: a donek fanzoli jak zwykle
2020-11-06 18:42:56
czesiohill: donekT: I tak jeszcze w temacie - kto kierował dowództwem Legionów? Tylko nie mów, że Piłsudski, bo on to tak jak drugi Lenin. I dlaczego cieszyńscy Ślązacy poszli bić ruskich, skoro nie mieli z nimi nijak do czynienia. Poszli, bo tak POZWOLIŁ cysorz, bo potrzebował ich jako mięsa armatniego. Popatrz kto w tym legionie był, ilu było "tustelan", ilu galicjoków i morawioków. Dla mnie - bardziej była to wyprawa po przygodę życia, niż patriotyczna potrzeba. O niepodległej Polsce na Śląsku Cieszyńskim w 1914 roku nikomu się nie śniło, a jeśli się śniło, to była to fantasmagoria. Przecież Polska powstała na skutek klęski wojennej zaborców i rewolucji październikowej. A że "wielkomocarstwowe" mrzonki były zawsze aktualne, no to mieliśmy 1920, 1939, 1945 i 1993.
2020-11-06 20:24:39
czesiohill: donekT: dzisiaj ja Cię w ilości zastąpię - część wywiadu dotycząca tożsamości Śląska i Ślązaków "Pewnie gdyby powstało państwo śląskie, wszyscy mówilibyśmy dzisiaj w Katowicach czy Gliwicach po śląsku i mieli silniejszą, bardziej ujednoliconą tożsamość, ale tak się nie stało, My, Ślązacy, jesteśmy do Polaków zbyt podobni językowo, wyznaniowo, etnicznie. Piszesz, że brakuje ci na Śląsku przeszłości, tymczasem to region o niezwykle bogatej i fascynującej historii. Przeszłości brakuje, bo była wymazywana przez silniejszych? Nie było tak, że za każdym razem ją wymazywano. Postanowiono to zrobić radykalnie tak na dobrą sprawę dopiero w 1945 roku. Polska zakwestionowała wówczas przeszłość Górnego Śląska. Dlatego kiedy czytam dzisiaj historię mojej rodzinnej Ostropy, a potem historię Polski, to widzę dwie różne opowieści. Więcej wspólnego odnajduję z historią Czech. Śląsk jest w pewnym sensie przeszczepem do Polski, który ciągle tak do końca się nie przyjął. Więcej: https://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,26459862,idziesz-do-polskiej-szkoly-do-pracy-wiazesz-sie-z-polakami.html"
2020-11-06 20:42:46
donekT: Należy przyznać, iż zaniedbania na polu kształtowania polskich świadomości regionalnych, braku nauczania historii lokalnej i lansowanie historii Państwa Polskiego, kosztem historii Ziem Polskich, zarówno przez II RP, jak i PRL, a nawet III RP, dziś „przynoszą adekwatne owoce”, stanowiące pożywkę pod różnego rodzaju CIEMNOTY i pospolite BZDURY. Współcześnie skrzętnie wykorzystywane na potrzeby partyjne i polityczne, pod budowanie lokalnych wersji WOLNEGO MIASTA GDAŃSKA z okresu 1920-1939. Tymczasem jakoś wybiórczo pomija się wszelkie wątki polskie np. w przypadku tegoż Gdańska, że to Gdańsk (a nie jak przedstawił Sienkiewicz, że Jasna Góra) stanowił najbardziej bohaterski punkt obrony przed Szwedami w okresie POTOPU, a Wolne Miasto Gdańsk istniało już w latach 1807-1814 i jakoś wówczas nie było aż tak etnicznie ukierunkowane, jak w latach 30. XX wieku.
2020-11-06 20:43:33
donekT: Niestety Vito, nie masz racji. Per analogiam, państwo neutralne światopoglądowo, moglibyśmy powiedzieć takie nijakie, jakby dla wszystkich, nie funkcjonuje w aksjologicznej próżni. Księstwo Cieszyńskie nie możemy odbierać wedle współczesnych wyobrażeń, z pewnością NIE BYŁ TO ORGANIZM O CHARAKTERZE NARODOWYM, był to tylko i wyłącznie FEUDALNY partykularyzm, funkcjonujący na innych założeniach, które wielokrotnie przedstawiałem, jednak odnoszący się do polskiej aksjologii, stanowiący konsekwencję rozbicia dzielnicowego Polski i w swej kulturze stanowiący element tradycji polskiej. Pomimo obcych wpływów, nawet przynależności politycznej do obcego państwa, polski dorobek kulturowy regionu został zachowany. Świadczą o tym takie postacie, jak przedstawiony Jan Łyska, Gustaw Morcinek i wielu, wielu innych. Polska nie musiała wynaradawiać ludności Śląska Cieszyńskiego, Czesi już tak. Za to szowinistycznie nastawieni Niemcy (nie mam na myśli wszystkich Niemców) uknuli bajeczkę o rzekomym narodku śląskim, który tworzyli pod własne zapotrzebowanie polityczne. Wniosek?
2020-11-06 20:45:12
donekT: czesiohill-Q Odróżniaj przynależność państwową od kulturowej, tym bardziej że w przypadku Księstwa Cieszyńskiego i jego przynależności państwowej, trudno mówić, iż stanowiło integralną część Królestwa Czeskiego, raczej znajdowało się w orbicie wpływów czeskich, podobnie jak niegdyś Mołdawia, czy Republika Nowogrodzka, jako lenna znajdowały się w orbicie wpływów polskich, co nie oznacza, iż stanowiły integralną część Polski. Książęta Cieszyńscy oddali hołd władcy Czech, jako Królowi Polski. O integralnej przynależności Księstwa Cieszyńskiego do innego państwa możemy mówić w odniesieniu do Austrii i to dopiero od XVIII wieku (Sankcja Pragmatyczna). Relacje Księstw Śląskich z Pragą kształtowały się na różnych poziomach, spora część zachowała bardzo wiele suwerenności, w okresie wojen husyckich Księstwa Śląskie praktycznie były niezależne. Co więcej, taki Henryk III Głogowczyk uznawał się za równego władcy Czech w kwestii sprawowania władzy jako KRÓL POLSKI, nawet wystąpił przeciw Pradze. Czy władający w całkowicie podległym księstwie mógłby sobie na coś takiego pozwolić?
2020-11-06 20:47:26
donekT: czesiohill-Q W czasie jednej z poprzednich wymiany argumentów ktoś stwierdził, iż książęta cieszyńscy jako docelowe miejsce kariery wybierali dwory dynastów niemieckich, sprawdziłem i okazało się to PÓŁ-PRAWDĄ. Np. taki Przemysław Noszak (zdaje się, że najwybitniejszy cieszyński książę) angażował się również w politykę Władysława Jagiełły, polecił nawet swe usługi i doświadczenie na poczet załagodzenia sporu z Krzyżakami, czy jak krzy-sio+czesiohill-Q wolisz Zakonem Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Niestety mocno dojrzały wiek nie pozwolił cieszyńskiemu księciu dłużej służyć POLSKIEMU MONARSZE. Co więcej, cieszyńskiemu księciu proponowano udanie się na pola Grunwaldzkie pod Stębarkiem, jako sojusznikowi Zakonu- postanowił odmówić, inni książęta śląscy wzięli udział i to po każdej ze stron. Bolesław I brał udział w wojnie polsko- krzyżackiej roku 1414 i to po stronie polskiej. Co więcej, zarzuca się Kazimierzowi Wielkiemu, iż zrzekł się swych praw do Śląska, było to podejście wyłącznie taktycznie, co więcej, nie obejmowało wszystkich Księstw Śląskich, mowa np. chociażby o Księstwie Świdnicko-Jaworskim. In plus, wówczas nie obowiązywała zasada pacta sunt servanda i umowy międzynarodowe były nagminnie łamane. Pomimo faktu, iż Karol IV sprzedał Kazimierzowi swe prawa do Korony Polskiej, Wacław IV w 1378 w czasie koronacji przyjął tytulaturę Króla w Polsce i co najciekawsze, również Króla Polskiego na Śląsku. W latach 1471-1526 w Pradze władali Jagiellonowie, mowa o polskich wpływach, nic nie zapowiadało klęski w roku 1526. Reformacja na terenach regionu, także miała ludowy, polski odcień. Sprawdziłem również zniemczenie ostatnich Piastów, okazuje się, że to krzywdzące uproszczenie, Chrystian Legnicki utrzymywał zażyłe relacje z dworem Radziwiłłów, posługiwał się biegle językiem polskim. Jego syn Jerzy Wilhelm Legnicki, zgodnie z wolą ojca miał nawet otrzymać imię „Piast”, nawiązując do swych korzeni, czemu sprzeciwili się kalwińscy pastorzy. Także posługiwał się językiem polskim, choć już z nieco mniejszą biegłością niż ojciec, przez wzgląd na sprawy rodzinne, musiał poświęcić mniej czasu na edukację. Kolejna kwestia to, iż na dworze na co dzień posługiwano się danym językiem, wcale nie przesądza o przynależności narodowej konkretnego monarchy/księcia. Fryderyk II słabo znał niemiecki, posługiwał się językiem francuskim i wychowany był w kulturze francuskiej, co nie oznacza, iż czuł się Francuzem, podobnie jak rosyjscy Imperatorzy, taki Aleksander I, czy Mikołaj I. Jak możesz zauważyć, Górny Śląsk, nie tylko Śląsk Cieszyński, przez wieki funkcjonowania w orbicie wpływów innego państwa, nawet w ramach innego państwa, nie zatracił swego polskiego charakteru kulturowego, nawet Piastowie, przedstawiani powszechnie jako ci, którzy ulegli wynarodowieniu, kultywowali swoje polskie korzenie, i jak się okazuje, przedstawione stwierdzenie o ich germanizacji nie jest bezpodstawne, co nie oznacza, iż nie jest stosowane na wyrost.
2020-11-06 20:48:27
donekT: czesiohill-Q, Po drugie, odróżniaj system feudalny od panującego współcześnie. W FEUDALIZMIE nacisk kładziony jest na lojalność miejscowego „Pana Przyrodzonego”, kwestie narodowościowe są nieistotne. Nacjonalizmy rozkwitły dopiero od czasu Rewolucji Francuskiej i to od tej chwili państwo stopniowo rozumiano przez pryzmat narodu i starano się, oby państwo obejmowało obszary zamieszkiwane przez daną narodowość i posiadało narodowy charakter. Przekładanie współczesnego rozumienia przynależności państwowej na realia z wcześniejszych epok jest BŁĘDNE!
2020-11-06 20:49:23
donekT: czesiohill-Q, Do dziś w Europie funkcjonują takie feudalne pozostałości, które są podległe głowie danego, obcego państwa, ale nie stanowią integralnej części tego państwa, np. taka Wyspa Sark, która podlega monarsze angielskiemu, ale nie stanowi części Wielkiej Brytanii.
2020-11-06 20:50:00
donekT: czesiohill-Q, Nie ma czegoś takiego jak Naród Śląski (rozumiany jako byt odrębny od Narodu Polskiego), nie ma czegoś takiego jak Język Śląski, są to wymysły powstałe na potrzeby Berlina w okresie polsko-niemieckiej rywalizacji o Górny Śląsk i skrupulatnie dziś odtwarzane, co ciekawe, zawsze wówczas, kiedy jeden z naszych sąsiadów czuje się silniejszy. Co więcej, owi ŚLĄZAKOWCY nie cieszyli się wówczas większym poparciem społecznym, o tym, jaki Morcinek miał stosunek do Kożdonia i kim był Kożdoń, już niejednokrotnie przybliżałem. Gwara Śląska Cieszyńskiego należy do Gwar Śląskich, które stanowią dialekt języka polskiego. Dlaczego różni się on od tego nauczanego w szkołach? Polska kultura tworzona była w atmosferze szlacheckich dworków i jest wytworem elit, podobnie jak w przypadku Węgier. Literacki język polski kształtował się od XVI wieku. Wówczas szlachta na Śląsku podatna była na inne wpływy. Dlatego Polszczyzna w Koronie i na Śląsku nieco inaczej się rozwijała, w innych wymiarach (ludowym i elitarnym). Na Śląsku wyrażała się w ludowości, natomiast w Koronie przyjęła formę elitarną. Na ludowości oparta jest kultura czeska, czy słowacka, dlatego niektórzy mogą słusznie zauważyć, iż gwara jest bliska językowi czeskiemu, to prawda, ale wynika to z wymiaru ludowości, a nie pochodzenia od języka czeskiego. Ślązacy to Polacy mieszkający na Śląsku, zwłaszcza ci, którzy zamieszkują region od pokoleń. Śląsk Cieszyński stanowi element polskiego dziedzictwa kulturowego, ludowa kultura Śląska jest odmianą ludowej kultury Polski. Nie ma języka śląskiego, tylko ludowa polszczyzna w wersji danego regionu.
2020-11-06 20:50:46
donekT: czesiohill-Q, Oczywiście stosuję podstawę logocentryczną, gdzie ślimak jest ślimakiem, a ryba jest rybą. Natomiast demokratycznie można przegłosować absurdy z logocentrycznego punktu widzenia, np. iż ślimak jest rybą, truskawka jest rybą, a śląski dialekt języka polskiego jest osobnym językiem. Per analogiam, Amerykanie, Australijczycy i Anglicy mówią różnymi wariantami języka angielskiego, nie ma czegoś takiego jak osobny język amerykański, czy australijski. Warto dodać, w epoce unifikacji języka i po około prawie dwóch stuleciach (i mniej) rozwoju niezależnych państw. Polszczyzna literacka i ludowa w wersji śląskiej rozwijały się niezależnie co najmniej od XVI wieku, wiadomo, że ludowy na Śląsku zachował tę bardziej konserwatywną wersję (wbrew pozorom).
2020-11-06 20:51:43
donekT: czesiohill-Q Co więcej, Górny Śląsk w ramach podziału administracyjnego II RP stanowił osobne autonomiczne województwo, jakoś ci rzekomi „śląscy” entuzjaści pomijają często ten fakt. Dlaczego? Ponieważ celem tej autonomii, wbrew powszechnym wyobrażeniom i nazwie nie była separacja, ale stopniowa integracja ze strukturami II RP, przy uwzględnieniu miejscowej specyfiki i znaczenia gospodarczego regionu.
2020-11-06 20:52:06
donekT: czesiohill-Q, Co do regionalizacji, trudno Polskę porównywać do Niemiec, czy USA, to państwa o zupełnie innym znaczeniu GEOPOLITYCZNYM. Polska ma słabszą gospodarkę, co otwiera możliwość szerszej ingerencji i wpływu. Pod względem regionalizacji Polsce jest bliżej do takich państw jak zwłaszcza UKRAINA, Serbia, ESTONIA, LITWA, ŁOTWA, czy poniekąd (pominąwszy aspekt narodowościowy) była Jugosławia. Jak obserwujemy na przykładzie Ukrainy, regionalizacji prowadzi do podziału państwa na poszczególne strefy wpływów i tej domagają się państwa ościenne np. Federacja Rosyjska, która podburza i finansuje ruchy separatystyczne także w Hiszpanii, Francji, a nawet na terenie Niemiec, choć w przypadku Niemiec, z odpowiednio mniejszym skutkiem. Niestety i tu nie masz racji, przyznają to nawet politycy na zachodzie.
2020-11-06 20:52:45
donekT: czesiohill-Q, Co więcej, regionalizacja, czy tworzenie małych państewek, takich jak Słowenia, czy Litwa, które są niezdolne do samodzielnego funkcjonowania, wymusza istnienie instytucji międzynarodowej, właśnie takiej jak UE i jest na rękę także Brukseli. Małe państewka, taka Słowenia, czy Litwa jest niezdolna do samodzielnego funkcjonowania bez organizacji międzynarodowych. Czymś innym są duże, państwa, jak na warunki europejskie, te trzeba jakoś podzielić na mniejsze organizmy, taka UE jest im mniej potrzebna. 
2020-11-06 20:53:16
donekT: krzy-sio+czesiohill-Q, Przyglądając się pewnym zapędom pod potrzeby partyjne i polityczne, a dotyczące Śląska, warto zwrócić uwagę na przykład Macedonii, obecnie Macedonii Północnej. Niegdyś nie było języka macedońskiego, tylko lokalne dialekty, wiązane z językiem bułgarskim. Później, podobnie jak obecnie się czyni z gwarą śląską, zunifikowano słownictwo i sztucznie wytworzono nowy język. Jak się z czasem okazało, w konsekwencji powstał kolejny bałkański słowiański narodek (pierwotnie część bułgarskiego dziedzictwa kulturowego), który swą tradycją nawiązuje do postaci Aleksandra Wielkiego, choć z tamtymi Macedończykami, ci współcześni mają niewiele wspólnego. Obawiam się, że jak niegdyś w przypadku Macedonii, obecnie podobny projekt tworzony jest na Śląsku.
2020-11-06 21:10:28
donekT: krzy-sio+czesiohill-Q, mięso armatnie na potrzeby partyjne i polityczne jest z Ciebie, w sprawie Legionów i dlaczego wsparli orientację wiedeńską, jest to zakres programowy Szkoły Podstawowej, zatem odsyłam Cię do dowolnego podręcznika... Warto uzupełnić wiedzę z PODSTAWÓWKI, poznasz również inne orientacje, np. rosyjską, czy niemiecką (o tej najmniej się pisze). Słyszałeś o czymś takim jak Kryzys Przysięgowy??? Sorry czesiohill-Q, NIEPODLEGŁOŚĆ nie leży na ulicy, niepodległość należy sobie wywalczyć, z kolei sojusze taktyczne to sprawa zupełnie drugorzędna. Jakbyś potrafił zauważyć, wspierający orientację wiedeńską w pewnym momencie dokonali wolty, ten CYSORZ miał w tym niewiele do powiedzenia, Polacy mieli własne głowy na karkach. W 1914 świat wyglądał zupełnie inaczej niż w 1918, przykład Jana Łyska, czy Gustawa Morcinka i innych wyraźnie przeczy, jakoby wcześniej nikomu się nawet nie śniła przynależność Śląska Cieszyńskiego do Polski, której jest integralną częścią. Gdyby Ślązacy chcieli niezależnego Śląska, wywalczyliby go sobie już po I światowej, jak widzisz, opcja "śląska" była charakterystyczna dla ówczesnej szurów.
2020-11-06 21:11:53
donekT: Co więcej, nawet współcześnie mamy miejscowo działających szurów, o lokalnym kolorycie;) Niewątpliwie krzy-sio+czesiohill-Q wpisujesz się w ich retorykę.
2020-11-06 21:13:38
donekT: Co Gustaw Morcinek niegdyś napisał na temat tego "ŚLĄSKIEGO NARODKU"?
2020-11-06 21:14:10
donekT: Ciężko więc doświadczał los to przemiłe miasteczko, a najciężej je doświadczył w ostatnich latach przed wybuchem pierwszej wojny światowej, gdy zjawił się w nim niejaki Józef Kożdoń.
2020-11-06 21:15:13
donekT: Był to przedziwny człowiek, przezwany potocznie przez przeciwników 'k… polityczną”. Najpierw bowiem, jako młody nauczyciel, był polskim radykałem i szowinistą. A że był wygadany i posiadał zdolności organizacyjne, wpadł w oko Komorze cieszyńskiej. Kożdoń wyznawał zasadę, że „pecunia non olet”. Za pieniądze zmienił więc przekonania i stał się Niemcem. I to jakim Niemcem!… Ho, ho! Za pieniądze Komory arcyksiążęcej zaczął wydawać w Skoczowie tygodnik pt. „Ślązak”. Było to pismo niemieckie redagowane w koślawym języku polskim i występujące pod hasłem: „Szlązacy, brońmy swego staroszląskiego ducha!” Owa obrona „storoszląskiego ducha” polegała na tym, że trzeba było szkalować wszystko co polskie, a wychwalać wszystko co niemieckie, napędzać polskie dzieci do niemieckiej „Volks- und Burgerschule in Skotschau”, gdzie łatwo się wynaradawiały, dążyć, by na Śląsku Cieszyńskim po wsiach powstawały szkoły utrakwistyczne, by uczyli w nich nauczyciele-renegaci lub zgoła Niemcy, by wielbić Austrię niemiecką, by śpiewać poroniony hymn Niemców i renegatów skoczowskich, takich jak: Podzorski, Sikora, Gabryś, Raszka – by śpiewać „Wacht am Weichsel” i „Deutschland, Deutschalnd uber alles!!”
2020-11-06 21:15:50
donekT: Tak długo to trwało, aż wybuchła pierwsza wojna światowa, a po wojnie powstała Polska i Ziemia Cieszyńska przyłączyła się do niej. Wtedy miał się odbyć plebiscyt, który rozstrzygnąłby sąsiedzkie spory z Czechami o Ziemię Cieszyńską. Kożdoń wówczas – znowu za pieniądze – stał się Czechem i jął agitować na ich rzecz. Był gotów stać się Polakiem i agitować na rzecz polskiej sprawy, lecz żądał zbyt wygórowanej sumy od władz polskich. Potem jeszcze był burmistrzem Czeskiego Cieszyna, a po drugiej wojnie światowej zmarł w Opawie pogardzany przez Polaków, Czechów i Niemców.
2020-11-06 21:16:24
donekT: Lecz co narozrabiał, to narozrabiał i Skoczów przez długie lata musiał się rehabilitować i przekonywać wszystkich, że jego „staroszląski duch” zdechł pod płotem. W pełni zrehabilitowali go ci skoczowianie, którzy podczas hitlerowskiej okupacji konali w niemieckich obozach koncentracyjnych lub ginęli na szubienicy w Mysłowicach i Cieszynie, lub poszli do partyzantki beskidzkiej. W samym Skoczowie zaś szaleli tacy Niemcy, jak: Schramkowie, Jeiknery, Sohlichy, Frensztaccy i znów Sikory, Podżorscy, Cachle i Sojki.
2020-11-06 21:16:54
donekT: Skończyła się druga wojna światowa, a przed jej zakończeniem, zanim wojska radzieckie zajęły Skoczów, zdechł do reszty skoczowski „staroszląski duch”, gdyż tamci wszyscy Niemcy i „Niemcy” powędrowali w popłochu na zachód i oparli się w Austrii, NRF, a nawet w Australii. Skoczów zaś nareszcie stał się rdzennie polskim miastem, z „z którego burza dziejowa wymiotła śmieci i wszelkie renegackie robactwo” - jak to określił jeden z upartych polskich skoczowian.
2020-11-06 21:21:15
donekT: czesiohill-Q +krzy-sio- mięso armatnie pod potrzeby partyjno-polityczne, Można zauważyć, że Twoja retoryka i działanie jest zgodne z tym, czego podejmował się Kożdoń... Niech miejscowa SZURIA najpierw uzupełni deficyty wiedzy, wypowiada się na tematy, o których nie ma żadnego pojęcia. Jan Łysek z pewnością potwierdziłby słowa G. Morcinka. Cześć jego pamięci!
2020-11-06 21:29:54
czesiohill: Ale Ci puściło rzecz !!! I pamiętaj, ślimak nie jest rybą. Ślimak jest żółwiem. Ma skorupkę? Ma. Je sałatę? Je. Chodzi powoli? Chodzi. No to logika aksjologiczna na podstawie logocentrycznej pokazuje, że ... tak. A z tym angielskim to tak jak z polskim i śląskim. Amerykański angielski nie jest angielskim angielski. W amerykańskim angielskim jest jeszcze teksański amerykański itd itd itd. Możesz.
2020-11-06 21:46:40
donekT: *Łyska.
2020-11-06 21:49:16
donekT: czesiohill-Q+krzy-sio, Z Twojej strony, jak zwykle, argumentów brak, przyznaj się, ile przeczytałeś z dorobku Gustawa Morcinka, oczywiście poza "Łyskiem z pokładu Idy" do czego zmusili się "polonizatorscy" nauczyciele;)
2020-11-06 21:52:32
donekT: czesiohill-Q+krzy-sio, Twoja podatność na SZUROWSKĄ i fałszywą propagandę i mitycznych śląskich narodkach wynika w sporej części z braku podstawowej wiedzy o regionie, zwłaszcza tej historycznej!!!
2020-11-06 21:59:10
donekT: A wystarczyłoby wprowadzić w regionie do kanonu twórczość Gustawa Morcinka, bardzo wiele napisał na rzecz śląskich regionalności, jest o tyle cenny, że pisał z punktu widzenia Śląska Cieszyńskiego. Co więcej, swą twórczość Morcinek adresował do różnych grup wiekowych i stosowne tworzenie dystansu ideologicznego wobec SZUROWSKIEJ PROPAGANDY o bajkowym ŚLĄSKIM NARODKU można rozpocząć już od przedszkola. Niestety dziś Gustaw Morcinek, nasz wielki patriota, Stelok i rodak jest zapomniany.
2020-11-07 07:58:03
św. Patryk.: w d*pie był, g*wno widział, po tatusiu-kapusiu synalek kompulsywnie płodzi bełkotliwe pierdolamenta - tak dziś chcąc obszczekać Sikorów i Podżorskich szaleje wiślicki Stoszek
2020-11-07 12:37:17
donekT: krzy-sio+ś.wir_us Patryk+ czesiohill-Q, skąd ta "wydłużona" spacja pomiędzy ś.wir_us a Patryk? Może krzy-sio+ poza swoim zafałszowanym bełkotem przedstawisz jakieś merytoryczne argumenty? Sprawdzimy ich zasadność;)
2020-11-07 13:29:27
czesiohill: donekT: wszystko przed tobą - erudyta z Ciebie pełną gębą, więc do kanonu wprowadzisz nie tylko Morcinka, ale i innych tusteloków, np. Jasiczka (!), komucha wyklętego przez komuchów - to dopiero ciekawa postać, Piegzę, Tacinę itd itd itd. A życiorys i dorobek Morcinka porównasz z życiorysem np. Jasiczka. Znowu będziesz mógł wykazać wyższość świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia. (Mieszkasz blisko Skoczowa, że Morcinek jest na wierzchu?)
2020-11-07 13:38:59
czesiohill: donekT: wytłumacz proszę, co to jest ten Twój "szur". Wymyśliłeś, czy rzeczywiście jest taki wyraz określający mnie jako "lokalnego szura". Bo nie wiem czy się obrazić, czy bić Ci ukłony za docenienie. Ani chłopcem, ani murem (?) nie jestem. Bo zamiast erudytą będziesz określany abderytą.
2020-11-07 13:54:25
Anthony: takie jak ten "donek" rozszczekane obszczymurki zawsze pierwsze były do opluwania sąsiadów i kolaboracji z okupantami
2020-11-07 17:21:37
krzysztof.mm.: jeśli ten biedny Łysek był człowiekiem uczciwym i przyzwoitym, to się dziś w grobie przewraca widząc jak w Istebnej podpiera się nim kwintesencja obłudy i niegodziwości
2020-11-07 17:32:07
krzysztof.mm.: a kogo by faktyczne interesowały dzieje Górnego Śląska i Ślązaków, ich język, tradycje, narodowe więzi itede, niech przeczyta na przykład całkiem świeżą, z "Wydawnictwa Czarne" z 2020 r., Zbigniewa Rokity "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku", albo Twardocha parę 'śląskich' książek, zaś dla koneserów i wytrwałych polecam monumentalne dzieło "Historia Górnego Śląska. Polityka, gospodarka i kultura europejskiego regionu" pod redakcją prof. Ryszarda Kaczmarka z Uniwersytetu Śląskiego, prof. Joachima Bahlcke z Uniwersytetu w Stuttgarcie i prof. Dana Gawreckiego z Śląskiego Uniwersytetu w Opawie - ta ostatnia pozycja jeszcze gdzieniegdzie do zdobycia, na przykład tu: ★ www.silesiaprogress.com/pl/p/Historia-GORNEGO-SLASKA/484 ★
2020-11-07 17:36:49
donekT: czesiohill-Q, Mi bliżej do Stagiry, niż Lesbos, Samos, czy Abdery, z których wywodzą się protoplaści właśnie twoich środowisk, np. taki Protagoras, Safona, czy Pitagoras...
2020-11-07 17:39:09
donekT: krzy-sio+ Kaczmarek znany jest z tego, że w jego narracji problematyka SPOŁECZNA przekładana jest nad polityczną;)
2020-11-07 17:43:46
donekT: Szczepan Twardoch, jak najbardziej, zadebiutował utworem, gdzie przedstawił alternatywną wizję historii, gdzie Polacy, jako sojusznicy III Rzeszy na zasadach partnerstwa w '41 defilowali wespół z Niemcami na Placu Czerwonym w Moskwie, po zdobyciu stolicy ZSRR.
2020-11-07 17:52:52
donekT: Polecam zwłaszcza ostatnia książkę Twardocha, pt. "Pokora", zresztą powstałą w konsultacji z Kaczmarkiem. Opisuje tam problematykę Górnego Śląska pierwszych dwóch dekad XX w. z perspektywy socjologicznej, gdzie osobiste wybory pojawiających się postaci zdeterminowane są kwestiami społeczno- ekonomicznymi. Alojzy Pokora, główny bohater, w swym życiorysie nie potrafi odnaleźć swojego miejsca w społeczeństwie, najlepiej czuł się wśród środowiska berlińskich komunistów. Faktycznie, przyznaję, Twardoch dość dobrze ująć perspektywę socjologiczną, niestety pod kątem historycznym temat został potraktowany wybiórczo i historia Górnego Śląska w powieści przewija się raczej jako kontekst, niż główny temat.
2020-11-07 17:55:44
donekT: "Jako Polak musisz reprezentować sobą najwyższy poziom kultury, z polską świadomością narodową przychodzą obowiązki, jako Polak stajesz się depozytariuszem wielkiej tradycji, tradycji naszych ojców, a ta na polskiego inteligenta nakłada obowiązki, których ten nie może się wyrzec, obowiązek czynienia maluczkich intelektualnie i moralnie lepszymi.", //// "Być Polakiem to przekroczyć małość niemieckiej tożsamości, to wyrwać się z tego drobnomieszczańskiego, obsesyjnego porządku, to zwrócić się ku tożsamości duchowo rozwiniętej, niebosiężnej, spirytualnej. Cytaty z „Pokora” Szczepan Twardoch.
2020-11-07 17:56:32
donekT: Niewątpliwie, Szczepan Twardoch to coś dla Ciebie krzy-sio+ pozostałe wcielenia;)
2020-11-07 20:12:17
czesiohill: donekT: co to jest "szur" i jak się ma Jasiczek do Morcinka (chodzi o ich popieranie komunizmu). Odpisz chociaż raz w temacie.
2020-11-07 20:35:30
donekT: czesiohill-Q, Gdybyś pragnął zauważyć, ten wątek dotyczy życia i działalności Jana Łyska;) Wisława Szymborska (i inni) także popierała komunizm, a NOBLA otrzymała;)
2020-11-08 09:14:40
czesiohill: donekT: co to jest "szur" i jak się ma Jasiczek do Morcinka?
2020-11-08 14:25:40
donekT: czesiohill-Q, Jan Łyska, wielki Polski Patriota, jego poglądy, niewątpliwie były na bakier z szurowską propagandą. czesiohill-Q w kwestii Twojego postrzegania regionu, Cysaroki nie są Prusokami, Śląsk Cieszyński, mentalnie, nie czuje się częścią Górnego Śląska. Inna sprawa, dlaczego pod swój projekcik polityczny nie szukasz zrozumienia w Republice Czeskiej? Historyczny Górny Śląsk sięga także na opanowane przez nich tereny. Tam niewątpliwie znalazłbyś sojuszników wśród poniektórych Morawian.
2020-11-08 17:05:37
donekT: I jeszcze jedno do czesiohill + pozostałe wcielenia+ pozostali podobnie myślący. Takie postacie, jak np. Jan Łyska, Gustaw Morcinek, Dora Kłuszyńska, Zofia Kirkor- Kiedroniowa, Tadeusz Reger, Wojciech Korfanty, Alfons Zgrzebniok, Jan Michejda, Paweł Stalmach, Jerzy Cienciała, Karol Miarka, Józef Lompa, Henryk Flame, Jerzy Ziętek, Józef Grzegorzek (kolejność przypadkowa, osoby z różnych nurtów ideowych) i wielu, wielu innych, a zwłaszcza ci, którzy konali w nazistowskich, niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady, i wszelkich podobnego rodzaju katowniach, dzieci szeroko rozumianego Górnego Śląska (w tym Śląska Cieszyńskiego) dobitnie dowiedli POLSKIEGO CHARAKTERU REGIONU i przynależności do PAŃSTWA POLSKIEGO. Warto przy tym wskazać na osoby obcego pochodzenia, które pomimo wszelkich dziejowych zawieruch zachowały lojalność względem Państwa Polskiego, oni swą postawą tym bardziej zaświadczyli o przynależności państwowej regionu, mowa np. o Karolu Olbrachcie Habsburgu, czy Gabrieli von Thun und Hohenstein. Nie należy pomijać wkładu działających organizacji, np. Macierzy Ziemi Cieszyńskiej. Jeżeli w swych wypowiedziach dopuszczam się oceny, tych nie odnoszę względem poszczególnych podmiotów, ale nurtów poglądowych, procesów i skutków, które już niegdyś były obserwowane w regionie, a nawet skutecznie zastosowane w innych częściach kontynentu. Tego rodzaju działalność i w swej konsekwencji zgubne procesy, bez żadnego merytorycznego podłoża, wymagają ADEKWATNEJ OCENY. Dziwnym sposobem, państwo, które po Wielkiej Wojnie przypomniało sobie, a raczej wymyśliło regionalny separatyzm — nie zyskał popularności w regionie — i ten próbowało podsycać w okresie przed II światową, jakoś zapomniało o tym projekcie, kiedy Górny Śląsk wraz ze Śląskiem Cieszyńskim zostały ANEKTOWANE do tej obcej sobie struktury. Ślązacy, zarówno Cesaroki i Prusoki, zamieszkujący region od pokoleń i stuleci, w XX wieku czuli się Polakami i walczyli o przynależność do Polski. Oczywiście istniały także jednostki, a nawet grupy społeczne, które z różnych względów uległy wynarodowieniu, niewątpliwie Twardoch w „Pokorze”, moim zdaniem, idealnie ujął ten socjologiczny proces i wskazał, czym był podyktowany. Nie było, nie ma i nie będzie przyzwolenia na krzewienie fałszywej propagandy!
2020-11-08 17:05:58
donekT: czesiohill -Q, Nie prezentujesz żadnych argumentów, a to, co przedstawiasz, nie przechodzi zwykłej falsyfikacji.
2020-11-08 19:35:49
czesiohill: Henryk Flame?
2020-11-08 19:36:51
czesiohill: I co to jest "szur"?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: