Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Istebna a drogi wojewódzkie

Na ostatniej sesji Rady Gmina Istebna radni uchwalili przekazanie środków finansowych dla Województwa Śląskiego na przebudowę dwóch dróg gminnych, a konkretnie chodników do nich przylegających. Z pozoru prosta sprawa wywołała ciekawą dyskusję między radnymi a Łucją Michałek.

Chodniki będą remontowane na około 2-kilometrowych odcinkach dróg: w Koniakowie od Centrum do Pietraszyna oraz od Istebnej-Dzielec do Jaworzynki-Krzyżowa. Na obie te inwestycje gmina przeznaczy po 150 tys. zł, jednak środki zostaną przekazane w przyszłym roku.

Przy okazji głosowania nad uchwałą głos zabrała wójt Łucja Michałek, która odniosła się do problemów związanych ze wszystkimi drogami wojewódzkimi na terenie gminy. - Ważną sprawą, od lat dla nas nierozwiązaną, jest dla nas przebudowa drogi przez Istebną Centrum. Wiemy, jaka na dzień dzisiejszy jest sytuacja, szukamy innych alternatywnych możliwości finansowania tego problemu komunikacyjnego, stąd też umówione jest kolejne spotkanie z marszałkiem Michałem Wosiem w maju. O konkretach w tej sprawie będę państwo na bieżąco informować. Są to dla nas rzeczy, które traktujemy priorytetowo, jednak nie zależą w dużej mierze od możliwości naszej gminy, tylko czekamy na decyzję Urzędu Marszałkowskiego - mówiła włodarz gminy.

Dodała, że zależy jej na nie tyle jak najszybszym przeprowadzeniu prac remontowych, co na odpowiedniej jakości ich wykonania. - Będziemy dążyć do tego, żeby te remonty zostały w tej kadencji wykonane, ale nie w taki sposób, jak to było robione na odcinku przez Koniaków, tym górnym odcinku. Jak państwo sami zgłaszacie uwagi podczas posiedzeń komisji, ten "asfalt wyborczy" po prostu się kruszy w pewnych miejscach, pęka, są wybrzuszenia na jezdni. Dlatego też, tak jak mówiłam na ostatnim posiedzeniu Rady, ten odcinek drogi od Koniakowa do Milówki trzeba przebudować. Nie można tam robić remontu bieżącego, bo to będzie wyglądało tak, jak to teraz wygląda na tym odcinku górnym od Koniakowa, gdzie była droga robiona na jesień, a już ją trzeba poprawiać - zauważała Łucja Michałek.

Do określenia "asfalt wyborczy" odniósł się zarówno radny Jan Bocek, jak i przewodniczący Rady Gminy Stanisław Legierski.  Jak argumentowali, położenie nakładki na tym odcinku drogi było konieczne, ponieważ stan drogi często uniemożliwiał poruszanie się nią. - To nie była budowa - przebudowa, tylko to był remont drogi. A że był zrobiony akurat tak, że jest cała jezdnia w miarę równa, to tylko się cieszyć, bo łatanie dziur też już przerabialiśmy i wiedzieliśmy, jak to wygląda. Po zimie i tak trzeba załatać dziury. Natomiast cieszymy się, że jest inicjatywa w kierunku przebudowy dróg, tylko tak jak mówię: na tym odcinku nie wiem, czy za 10 lat byśmy się jej doczekali. Być może się coś zmieni i na pewno będziemy z tego zadowoleni, jeśli taka przebudowa ruszy i będzie zrobiona - twierdzi Stanisław Legierski.

A Wy jechaliście tą drogą? Znacząco się ona zmieniła? Dajcie znać w komentarzach.

KR

źródło: ox.pl
dodał: Krzysztof Rojowski

Komentarze

1
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2019-04-30 19:26:49
dolislaw: Widzę, że pani Łucja chyba cierpi na demencję. Podczas kampanii wyborczej na swoim profilu Facebook-owym chwaliła się wszem i wobec, że asfalt jest jej zasługą i wykorzystywała to jako jeden z głównych argumentów za tym, żeby oddać głos na jej osobę, kiedy jednak okazuje się, że jakość wspomnianego asfaltu nie jest na najwyższym poziomie przypisuje go poprzedniemu wójtowi oraz nazywa "asfaltem wyborczym". Dyplomatyczna postawa :D
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: