Gdzie na wycieczkę górską? Z Przełęczy Salmopolskiej przez Grabową, Stary Groń do Brennej

Przełęcz Salmopolska jest rajem narciarzy. W sezonie tłumnie przyjeżdżają poszusować na tutejszych stokach. Krzyżują się tu też turystyczne szlaki piesze żółty biegnący z Wisły do Szczyrku (jego fragment od Smrekowca do Białego Krzyża opisany był w poprzedniej wycieczce) z czerwonym, który w jedną stronę doprowadził by nas na Baranią Górę, w drugą zaś przez Przełęcz Karkoszczonka na Klimczok. My kierujemy się w stronę Klimczoka. Szlakiem czerwonym pójdziemy jednak zaledwie nieco ponad kilometr. Po drodze miniemy punkt widokowo – odpoczynkowo – edukacyjny. Na Białym Krzyżu Miasto Szczyrk ustawiło stół z ławami, a obok tablicę edukacyjną, z której dowiemy się, co nieco o geologii i florze Beskidu Śląskiego.

Szczyt Białego Krzyża ma 940 m.n.p.m. Z niego, nadal kierując się znakami czerwonego szlaku, schodzimy na Grabową. Przy drogowskazie, gdzie od czerwonego szlaku odchodzi czarny, opuszczamy znaki czerwonego szlaku i podążamy szlakiem czarnym. Idziemy prosto, w dół, za znakami czarnymi.

Po niecałych 800 metrach schodzenia górską drogą dojdziemy do chaty Grabowa.

Jeszcze kilkanaście lat temu stał w tym miejscu zupełnie inny obiekt o tej samej nazwie. „Starzy” turyści z pewnością wspominają go z sentymentem.

Ci zaś, którzy na wycieczkę wybrali się z dziećmi (a trasa jest ku temu idealna – nie długa i, pomijając strome zejście ze Starego Gronia do Leśnicy, łatwa) z pewnością zainteresują się informacją, iż wokół schroniska znajduje się park tematyczny "Ogród Bajek" z postaciami z legend i podań z regionu Beskidu Śląskiego. Ogród został podzielony na cztery żywioły: ognia, powietrza, wody i ziemi. Do każdego z nich przypisane zostały poszczególne postacie z demonologi słowiańskiej takie jak: Swaróg, Raróg, Radogost, Światowid, Dziewanna, Kupała, Południca, Domowoj, Dworowoj, Skarbnik, Utopiec, 3 rusałki i Płanetnik.

Od chaty Grabowa czeka nas dwukilometrowe przejście grzbietem do Starego Gronia. Cały czas trzymamy się znaków czarnego szlaku turystycznego. Idąc po niemal płaskiej, grzbietowej leśnej drodze podziwiać możemy wspaniałe widoki na góry. Po lewej stronie widzimy pasmo Stożka i Czantorii, a w dali, za nimi, pasma Beskidu Śląsko-Morawskiego z charakterystyczną Łysą Górą. Po prawej zaś charakterystyczna Polana Kotarska.

Podziwiając widoki dochodzimy do Starego Gronia. Poniżej szczytu Starego Gronia ustawiono 12-metrowej wysokości drewnianą wieżę widokową. Wejścia na nią po 40 schodach jest bezpłatne, a obiekt otwarty cały czas. Z góry widzimy m.in. Dolinę Hołcyny i Brennicy, pasmo Błotnego, Skrzyczne, Orłową, Równicę, pasmo Stożka i Czantorii oraz szczyty Beskidu Śląsko-Morawskiego z dominującą Łysą Górą. Obok wieży ustawiono tablice informacyjne, z których dowiemy się, jaka występuje w tej okolicy fauna i flora, jak rozpoznać tropy zwierzyny czy występujące w Beskidzie Śląskim owady. Jest także duża mapa okolicy. Obok wieży natomiast wybudowano nową, jednak według starych zasad beskidzkiego budownictwa, bacówkę. Ustawiono pomiędzy wieżą a bacówką stoły z ławami, przy których można usiąść i wygodnie skonsumować przyniesiony przez siebie prowiant.

A ze Starego Gronia czeka nas już tylko zejście w dół. Możliwości mamy trzy. Albo pójdziemy połączonymi na początku szlakami zielonym z czarnym, przy czym na ich rozdrożu wybierając czarny pokonamy tą samą drogę, którą szliśmy w wycieczce Z Brennej Leśnicy przez Orłową, Brenną Leśnicę, Stary Groń do Brennej Leśnicy, jeśli zaś wybierzemy szlak zielony, to zejdziemy do Centrum Brennej. Trzecią, najkrótszą opcją jest zejście do Brennej Leśnicy szlakiem żółtym. Wówczas do pokonania mamy zaledwie 2 kilometry zejścia, miejscami stromego. Sporo po betonowych płytach. Wariant ten należy skonfrontować z rozkładem jazdy autobusów. Z przystanku „Brenna Leśnica I” odjeżdżają bowiem do Cieszyna zaledwie 4 autobusy dziennie. I to tylko w dni robocze lub dni nauki szkolnej. Warto więc wybrać tę drogę, jeśli uda nam się zejść na godzinę 14:00 bądź 16:00 i jest to dzień roboczy. Autobus odjeżdża bowiem według rozkładu 8 minut po tych godzinach. Jednak zdarzyło mi się na własne oczy zobaczyć autobus odjeżdżający o dobre 5 minut przed podaną na rozkładzie godziną. Na zejście ze Starego Gronia do przystanku trzeba liczyć około pół godziny. Z kwestii organizacyjnych należałoby jeszcze podkreślić, że punkty gastronomiczne znajdują się na Salmopolu (aż dwa lokale do wyboru) oraz na Grabowej, na Starym Groniu natomiast skonsumować możemy tylko to, co przyniesiemy ze sobą w pleckach.

(indi)