''Festiwal Życia'' w Wiśle - rozpoczęty

W czwartek 20 lipca w Wiśle rozpoczął się "Festiwal Życia". Przez trzy festiwalowe dni będzie można posłuchać muzyki, i to na trzech niezależnych scenach, a nawet samemu zaśpiewać w chórze gospel prowadzonym przez instruktorów ze Stanów Zjednoczonych, potańczyć na warsztatach tańca hebrajskiego, poznać ludzi, którzy podzielą się tym w jaki sposób oni sami i ich rodziny zostały uratowane od alkoholu, narkotyków i innych uzależnień, posłuchać co takiego ważnego ma do powiedzenia wykładowca Mike MacIntosh, który przyjedzie do Wisły aż z dalekiego San Diego, pośmiać się razem z przesympatycznymi clownami, poszaleć w sportach ekstremalnych czy też w końcu znaleźć spokojne miejsce by porozmawiać o własnych problemach z profesjonalnymi terapeutami i doradcami, którzy będą dyżurowali przez całe cztery dni.

Festiwal Życia jest to impreza znana na całym świecie - pierwszy odbył się w Stanach Zjednoczonych. Jego podstawową zasadą jest omijanie wszelkich różnic między ludźmi i otwarcie na spotkanie drugiego człowieka.

Po raz drugi festiwal organizowany jest w Wiśle (pierwszy raz w 2004 roku   - Zobacz FOTORELACJĘ)

Festiwal Życia jest spotkaniem otwartym. Na mieszkańców Wisły, okolicznych miejscowości oraz tysięcy turystów czeka mnóstwo atrakcji. Wystąpią gwiazdy, jak Mietek Szcześniak (koncert - piątek godz. 20:00) czy Ron Kenoly. Będą happeningi, pantomimy i konkursy. Chętni mogą się uczyć śpiewu na warsztatach gospel. Kto chce, może uczestniczyć w seminariach i panelach dyskusyjnych, poświęconych współczesnym tematom, np. "Kiedy będzie pokój na Bliskim Wschodzie?" lub "Współczesna Europa: postchrześcijańska czy neopogańska?". Duża frajda czeka na dzieci, które rywalizują w igrzyskach Kids Games. Są spotkania dla osób uzależnionych, którzy szukają wsparcia i walczą z nałogiem. Wszystko odbywa się w kilku miejscach: wiślańskim amfiteatrze, scenie na rynku, kinie, parku i namiocie obok kościoła.

                               PROGRAM IMPREZY