Dziś wspomnienie św. Jakuba Apostoła - dawniej kolejna ważna data dla rolników
Tradycyjnie, w okresie letnim zwyczaje na Śląsku Cieszyńskim są ściśle związane ze zbiorami. Większość terenów w powiecie to tereny rolne (wiek temu było ich jeszcze więcej niż teraz), w związku z czym cykl przyrody był dla mieszkańców bardzo ważny - Przysłowia związane z imieniem tego świętego świadczą o zakończeniu przednówka. Kiedy w Europie nie znano i nie uprawiano ziemniaków, był to najgorszy okres dla większości ludzi. Jedno z przysłów głosi: „Na świetego Jakuba ziymnioków pruba”, bo też rzeczywiście od tego dnia można już kopać wczesne ziemniaki i z tym dniem kończył się przednówek, co stwierdza inne przysłowie: „Ze świętym Jakubym bier już łyżkę z czubym” – wyjaśnia Czesław Stuchlik, miłośnik historii i folkloru z Pogwizdowa, odnosząc się do lokalnych powiedzeń, które w niektórych miejscach przetrwały do dziś.
Koniec lipca był więc czasem, kiedy sytuacja się poprawiała. O ile wcześniej gospodarze z niepewnością patrzyli na kończące się już powoli zapasy, znów nadchodził czas, kiedy płody rolne można było zbierać, a spiżarnie powoli się wypełniały. Dla rolników, którzy prowadzili sprzedaż swoich upraw, nadchodził również dodatkowy zastrzyk pieniędzy - Stół stawał się bogatszy i bardziej urozmaicony w różne inne potrawy, ale też gospodarzom przybywało pilnych i cięższych prac w polu związanych przede wszystkim ze żniwami – uzupełnia Stuchlik, wyjaśniając, że ten dzień był raczej wyznacznikiem cyklu rocznego, nie zaś dniem świętowania i wypoczynku – w tym okresie zbyt wiele prac czekało na gospodarzy, aby pozwolić sobie na jakiekolwiek obchody, wiążące się z porzuceniem obowiązków.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.