Dziś Boże Ciało
Boże Ciało to czerwcowe święto, które miało rozpoczynać już okres letni. Dawniej uznawano, że dopiero od tego dnia można kąpać się w jeziorach i rzekach, bez obaw o zdrowie. Mówiono nawet „Na Boże Ciało buch do wody – śmiało!” - Dawniej na całym Śląsku Cieszyńskim istniał zwyczaj święcenia w czasie nieszporów małych wianuszków uplecionych przez kobiety z różnych polnych i ogrodowych kwiatów i ziół (rozchodnika, macierzanki, mięty, bzu czarnego, lubczyku, liści poziomki, koniczyny czerwonej i innych roślin). Wianuszki te zawieszano u drzwi wejściowych do domu, pod okapem dachu, a także w komorze, oborze i stodole. Tak wisiały przez cały rok – wyjaśnia Czesław Stuchlik miłośnik historii i folkloru z Pogwizdowa, dodając, że takie wianuszki miały chronić budynki przed uderzeniami pioruna. Z kolei w razie choroby zioła z wianków przetwarzano na napary, okłady, maści lub kąpiele.
Wianki miały jeszcze jedno zastosowanie. Gdy były już wysuszone, można było je spalić, najlepiej wraz z palmą wielkanocną i okadzić np. domostwo, w którym szerzy się choroba. W przypadku śmierci domownika, zioła wkładano pod jego głowę. Z kolei podczas zasiewów proch ze spalonych wianków, lub pokruszone zioła miały zapewnić urodzaj.
Obecnie wierzenia te są już w większości zapomniane. Jedynym akcentem, nawiązującym do tradycji związanych z ziołami jest sypanie płatków kwiatów podczas procesji. Dziś jednak kwiaty wybierane są pod kątem ich walorów estetycznych, nie zaś wierzeń ludowych, czy właściwości prozdrowotnych – dominują płatki róż, czy piwonii.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.