Drogi Zbigniewa Herberta w cieszyńskiej bibliotece
Wykład, zgodnie z tytułem, poświęcony został życiu i twórczości Zbigniewa Herberta. W trakcie trwania wydarzenia odczytane zostały wybrane utwory Herberta (w roli recytatorów pojawili się Zdzisława Mielczarska i Ivan Revutskyi), które następnie były interpretowane i omawiane.
Podczas wykładu odnoszono się do różnych utworów. Omawiany był m.in. wiersz „17 IX”, czy cykl utworów dotyczących Pana Cogito. Każdy z omawianych utworów był odczytywany i każdemu poświęcono sporo czasu. Wśród przytoczonych przez prowadzącą interpretacji pojawiły się nie tylko jej własne przemyślenia, czy literackie teorie, które pojawiają się wokół znanych utworów, ale również interpretacje jej uczniów, stworzone podczas szkolnych zajęć. - Nie wolno było w czasach PRL mówić o 17 września, tak samo, jak nie wolno było mówić o Katyniu. To było zabronione, ale państwo macie ten tekst i państwo widzicie, że nie zostało powiedziane, co to jest za najeźdźca. Wszyscy, którzy znają historię (w końcu tę nie tak bardzo odległą, bo mija zaledwie 80 lat, to jest w perspektywie historii właściwie nic) wiedzą, o jaką datę tu chodzi. Gdy państwo popatrzycie na ten tekst, to widzicie, że jest to relacja trzecioosobowa, chociaż on mówi na początku „Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco” to właściwie bez specjalnych emocji. A powinno się jednak jakieś emocje zauważyć. Skoro sowieci, a wcześniej hitlerowcy najechali na Polskę, to trzeba i jednych i drugich nienawidzić. I teraz się zastanówmy, czy tak naprawdę jest. Dwukrotnie powtórzona „bezbronna ojczyzna”. Ta bezbronność polega między innymi na tym, że nawet natura nie pomaga. Rzeki nie wystąpią z brzegów, żeby powstrzymać kogoś, kto najeżdża (…) – tłumaczyła w odniesieniu do utworu 17 IX Joanna Gawlikowska.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.