Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Czwarte zwycięstwo z rzędu!

Czternaste spotkanie hokeistów spod Jaworowego w tym sezonie i trzynaste zwycięstwo. Stalownicy pokonali Spartę Praga (4:2) w Werk Arenie i pozostają na czele Tipsport Extraligi.

- Nie udał nam się początek spotkania, bo inkasowaliśmy z pierwszego strzału. Zdołaliśmy stwarzyć sobie sytuacje, wyrównaliśmy dzięki odrobinie szczęścia, a potem jeszcze odskoczyliśmy – podsumował Vaclav Varada pierwszą tercję.

Początek meczu należał do gości, którzy otworzyli wynik już 45. sekundzie za sprawą Horaka. Gospodarzy to nieco podłamało, ale Tomas Marcinko wyrównał w 7. minucie, a chwilę później ze strzelonej bramki radował się Erik Hrna. Gospodarze zdołali odskoczyć na różnicę dwóch goli jeszcze przed zakończeniem pierwszej tercji, dzięki bramce Martina Ruzicki.

Prażanie zdobyli kontaktowego gola i nie ubiegły dwie minuty, a mieli doskonałą okazję do wyrównania – przewagę 5 na 4. Jednak Petr Vrana (były zawodnik Sparty – przyp. red.) popisał się indywidualną akcją, którą udanie wykończył i Trzyniec, pomimo gry w osłabieniu, znowu odskoczył na różnicę dwóch trafień. – Przebieg spotkania był wyrównany i Vrana podwyższył prowadzenie na 4:2 w chwili, gdy Sparta prezentowała się bardzo dobrze. W ostatniej odsłonie moi podopieczni zagrali z poświęceniem i dowieźli wynik do końca, co cenimy – dodał szkoleniowiec HC Ocelari Trinec.

Stalownicy odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu i pozostają na czele Tipsport Extraligi, a teraz czeka ich starcie (ponownie w Werk Arenie) z Litvinovem, który plasuje się na 12. miejscu.

 

AP

źródło: ox.pl
dodał: Andrzej Poncza

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: