Cena nie gra roli
Darmowe lodowisko
Zgodnie z kalendarzem w poniedziałek ferie zaczynają województwa : dolnośląskie, mazowieckie, opolskie i zachodniopomorskie. Mieszkańcy Warszawy i okolic chętnie planują zimowy wypoczynek w Beskidzie Śląskim.
Mrozy, które panują od kilku dni sprawiły, że ośrodki narciarskie intensywnie śnieżą trasy. - Po ciepłym początku stycznia, gdy padał deszcz i sporo śniegu zostało wymyte, starają się teraz zabezpieczyć bazę narciarską na ferie – wyjaśnił Tadeusz Papierzyński, kierownik Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu wiślańskiego magistratu. Stacja narciarska Soszów zapowiedziała już w mediach społecznościowych, że w sobotę otwiera kolejne trasy narciarskie. Wszystkie ośrodki informują, że warunki na stokach są doskonałe.
Wśród atrakcji przygotowanych dla turystów jest lodowisko w centrum Wisły. Narciarze mogą z niego korzystać za darmo. Wystarczy przy wejściu pokazać karnet i można pojeździć na łyżwach.
Zaraz po warszawskich feriach, 29 stycznia zimowy wypoczynek zaczynają uczniowie z województw śląskiego, lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego. Na razie nie ma dużego zainteresowania rezerwacją miejsc. Wszystko zależy od pogody. - Turyści dzwonią dwa tygodnie, tydzień przed feriami. Obserwują prognozy pogody i warunki narciarskie. Tak naprawdę zimą to śnieg generuje u nas ruch turystyczny – podkreślił Papierzyński.
Specjały lokalnej kuchni
W pensjonatach ceny kształtują się różnie. Bez wyżywienia za dobę od osoby nocleg można już znaleźć za 100 zł. Im wyższy standard, basen, strefa SPA, czy wyżywienie, ceny idą w górę. - Obiekty konkurują ze sobą cenami i część pozostawiła je na poziomie ubiegłego roku. Większość jednak podniosła od 5 do 15 procent w porównaniu z 2022 rokiem – dodał kierownik referatu.
Wypoczynek wiąże się również w wydatkami na jedzenie. Restauracje kuszą różnymi potrawami. Placki ziemniaczane z kotletem schabowym, kapustą zasmażaną kosztują 56 zł. 20 zł mniej trzeba zapłacić za placki z bitą śmietaną. Polędwica wołowa z masłem czosnkowym, frytkami i sałatką to wydatek 115 zł, a rolada wołowa z kluskami śląskimi i czerwoną kapustą 61 zł.
Wśród ofert kuchni lokalnej są np.: pierogi nadziewane mięsem z dzika za 43 zł, golonka z chrzanem, kapustą i chlebem za 56 zł lub pstrąg po góralsku z grilla plus ziemniaki purre i surówka w cenie 63 zł. Udko z gęsi w sosie pieczeniowym z gałuszkami i pieczarkami kosztuje 84 zł,a wiślańskie kaszoki, czyli kapusta zasmażana, ziemniaki z wody z koperkiem 49 zł.
Biesiada przy dobrym jedzeniu może też być jednym ze sposobów na spędzenie wolnego czasu, gdy pogoda przestanie sprzyjać korzystaniu ze stoków narciarskich. - Ludzie pytają, co można w Wiśle robić, gdy zabraknie śniegu. Można m.in. odwiedzić Muzeum Wiślańskiej Kuchni Regionalnej, które prezentuje i oferuje możliwe do degustacji potrawy przyrządzane na obszarze Wisły od niemal 200 lat – powiedział Tadeusz Papierzyński.
Od początku ferii turyści będą mogli również zwiedzać Habsburską Osadę Gospodarczą „U początków Wisły”. Habsburska Osada Gospodarcza znajduje się w Wiśle Czarne, obok tzw. małej zapory. Dzięki dofinansowaniu ze środków unijnych udało się w całości odtworzyć oficynę mieszkalną, z początku XX w., będąca kiedyś częścią zespołu rezydencji Prezydenta RP "Zameczek” oraz budynek mieszkalno-gospodarczy, również z początków XX w., które w połączeniu z zagospodarowanym terenem zielonym będą udostępnione zwiedzającym.
Ekspozycja prowadzi zwiedzających przez kilka działów tematycznych. Są tutaj dzieje Księstwa Cieszyńskiego, historia beskidzkich lasów, dzieje wiślańskiej gospodarki, miejsce dedykowane źródłom rzeki Wisły, ale też geologia, kuchnia i zielarstwo czy też gwara i legendy, a także turystyczny rozwój Wisły jako letniska.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.