Zawodniczka z Hażlacha z sukcesami
- Do grona olimpijczyków została powołana Maja Chamot z Hażlacha, uzdolniona tyczkarka, na co dzień zawodniczka MKS Ustroń, gdzie trenuje pod kierunkiem Magdaleny Kubali. Tam udało się jej awansować do finału imprezy – poinformowały władze Hażlacha, jeszcze w trakcie olimpiady. Następnie z Baku zaczęły napływać coraz lepsze wieści, okazało się, że Maja zakwalifikowała się do finału imprezy. W finale, w grupie trzynastu zawodniczek zajęła piąte miejsce, co i tak można uznać za duży sukces. Jak podkreślają przedstawiciele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dziewczyna otarła się o medal, gdyż zabrakło naprawdę niewiele.
Rekordzistka zmagań w Azerbejdżanie pokonała tyczkę, zawieszoną na wysokości 4,06 metra. Następnie trzy kolejne finalistki zajęły ex aequo 2. Miejsce z wynikiem 3.85. Gdyby Mai udało się pokonać kolejną tyczkę, zapewniłaby sobie miejsce na podium. Jednak sam udział w finałowych zmaganiach i wysokie – 5. miejsce i tak można potraktować, jak sukces.
Jak się okazuje, zmagania w Baku, zakończone dobrym wynikiem, to jeden z wielu sukcesów zawodniczki z Hażlacha — tegoroczna absolwentka trzeciej klasy gimnazjalnej w Kończycach Wielkich, chociaż dopiero w październiku tego roku skończy 16 lat, regularnie pokonuje starsze od siebie zawodniczki. Już w ubiegłym roku w kategorii wiekowej do lat 16 (U16) wygrała rozgrywane w Bełchatowie Mistrzostwa Polski Młodzików. Obecnie rywalizuje w kategorii do lat 18 (U18). W lutym tego roku podczas Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów i Juniorów Młodszych w Lekkiej Atletyce w Toruniu Maja zdobyła złoty medal w rywalizacji juniorek młodszych. Pokonała wówczas poprzeczkę zawieszoną na wysokości 3,65 m. Z kolei w lipcu podczas rozgrywanej w Poznaniu Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży Maja z wynikiem 3,70 m zdobyła srebro i tytuł wicemistrzyni Polski w kategorii U18 – chwalą zawodniczkę władze gminy.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.