Małysz: Wystąpiłem dla publiczności
Adam Małysz znów pokazał klasę. Podczas Pucharu Kontynentalnego w Wiśle Malince najlepszy polski skoczek zdobył pierwsze miejsce. - Wystartowałem przede wszystkim dla kibiców - podkreślił Małysz, który pierwszy raz spotkał się z publicznością po występie na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver.
Podczas śniadania z Prezydentem RP Adam Małysz mówił, że sam nie planował żeby wystartować w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Wiśle Malince, a na listę startową chyba wpisali go dziennikarze. (Zobacz śniadanie Lecha Kaczyńskiego i Adama Małysza). Jednak publiczności nie mógł zawieść i w sobotę pojawił się na belce startowej. - Nie wypadałoby mi tutaj nie wystąpić. Tysiące osób przyszło tu po to, żeby mnie przywitać po olimpiadzie. Nie mogłem zawieść - mówił Adam Małysz, jednak podkreślił, że gdyby warunki nie dopisały, pewnie by nie startował.
W sobotę Małysz bezapelacyjnie wygrał skacząc równo w obu seriach po 126.5 metra. Wicemistrz z Vancouver przyznał, że przyzwyczaił się do warunków olimpijskich. - Wydawało mi się , że tory są głębokie, musiałem przyzwyczaić się do swojej skoczni. W czasie pierwszego skoku skrócono próg o 60 cm, wydawało się że będzie ciężko. Drugi skok już był fajny. Warto wystartować w Pucharze Kontynentalnym, kiedy jest taka publiczność, to rzadko zdarza się na takich imprezach - mówił Adam Małysz. Jednak w czasie konferencji prasowej przyznał, że w niedzielę w zawodach nie wystąpi. - Nie pamiętam już kiedy byłem w domu w niedzielę, więc jutro biorę sobie wolne. Dziś skoczyłem dla kibiców, jutro poświecę swojej rodzinie - dodał Adam Małysz.
Na drugim miejscu podium znalazł się reprezentant Austrii Manuel Fettner, skacząc 122.5 metra w pierwszej i 121.0 m w drugiej serii. Zapytany o wrażenia ze zmagań z olimpijskim wicemistrzem odpowiedział - To była dobra okazja aby się zmierzyć z mistrzem, to drugie miejsce jest dla mnie jak zwycięstwo
Trzecie miejsce zajął Kamil Stoch, który po pierwszej serii był drugi z wynikiem 122.5 metra. Drugi skok był jednak krótszy i Stoch wylądował na 119.0 metrze. - Czasem bardzo się chce i nie wychodzi, a czasem skacze się na luzie i osiąga się takie wyniki. Jeśli jest równa stabilna forma nie ma takich niespodzianek - stwierdził skoczek.
W pierwszym dniu zawodów skocznię w Wiśle- Malince odwiedziło 4,5 tysiąca osób. W niedzielę drugi dzień Pucharu Kontynentalnego. Próbna seria skoków rozpocznie się o godz. 11.00, seria konkursowa zaplanowana jest na godz. 12.00.
Konkurs odbywa się pod patronatem prasowym Portalu Śląska Cieszyńskiego OX.PL
Dorota Kochman
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
