Wezwała straż, bo 'śmierdział'
Strażnicy miejscy w Czeskim Cieszynie przyjęli w piątek (1 sierpnia br.) nietypowe zgłoszenie: - Straż Miejska w Czeskim Cieszynie przyjęła w piątek wieczorem telefoniczne zgłoszenie od podpitej bezdomnej skarżącej się na swojego kolegą, który jej przeszkadzał swoją obecnością i smrodem - informuje Dorota Havlíková, rzeczniczka prasowa Czeskiego Cieszyna.
- Patrol sprawdził sytuację - funkcjonariusze nie stwierdzili przestępstwa. Na miejscu było obecnych sześć innych osób, które pouczono, że mogą sami w przypadku potrzeby wezwać pogotowie - powiedział dyżurny czeskiej straży.
Według funkcjonariuszy chodziło o mężczyznę, do którego już niejednokrotnie mieszkańcy wzywali pogotowie. Bezdomny ten ma częściowo amputowaną stopę, nie dba o ranę - chodzą po niej larwy i muchy. [Pisaliśmy: Chodził ranny po dworcu].
vdka
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
