W tym roku mija sto lat
1 grudnia Zespół Szkół Technicznych w Cieszynie obchodził jubileusz 100-lecia edukacji na ulicy Frysztackiej w Cieszynie. W uroczystościach, które rozpoczęły się Mszą Ekumeniczną w kościele św. Jerzego, a następnie znalazły finał w Teatrze im. Adama Mickiewicza udział wzięli absolwenci Zespołu Szkół Technicznych, Mechaniczno-Elektrycznych oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych (dawniej ZSZ), nie zabrakło również grona pedagogicznego, przedstawicieli lokalnych i powiatowych władz, uczniów i zaproszonych gości.
Jubileusz to przede wszystkim przywoływanie przeszłości... Spotkanie było więc okazją, by na krótki moment przenieść się do Cieszyna sprzed stu lat... i poczuć klimat miejsca, w którym to wszystko się zaczęło. Sentymentalna podróż przywołała nie jedno dawne wspomnienie.
Piękny i okazały budynek na ulicy Frysztackiej powstał w 1912 roku i od początku swojego istnienia był miejscem w którym uczniowie zdobywali zawód. Dla wielu jednak paradoksem wydaje się fakt, że Zespół Szkół Technicznych, który istnieje w naszej społeczności od pięciu lat obchodzi rocznicę stulecia.
- Od 2005 roku Technikum Mechaniczno-Elektryczne przeniesiono na ulicę Frysztacką. Słynny "mechan" kojarzony z Placem Kościelnym wrócił po 54 latach tam, gdzie wszystko się zaczęło. Przez dwa lata w budynku funkcjonowały dwie szkoły. Od 2007 roku nastąpiło ich połączenie, tak powstał Zespół Szkół Technicznych. Wtedy rozpoczęła się nowa karta w historii. Te pięć lat to integracja dwóch palcówek, jednak przede wszystkim integracja licznego grona ... Dziś można powiedzieć, że udało się i z tego jesteśmy szczególnie dumni – podkreśla Bożena Cholewa dyrektor ZST w Cieszynie
Szkoła to nie tylko mury, choć kojarzą się z miejscem... - Kilka lat temu jeden z uczniów Technikum Mechanicznego narysował obraz, przedstawiający budynek szkoły na Placu Kościelnym wyrastający z mocnych korzeni. Obraz ten wywołał wtedy u mnie silne emocje, ponieważ było to w czasie, gdy nasza społeczność szkolna została postawiona w sytuacji konieczności opuszczenia budynku szkoły i przeniesienia na ulicę Frysztacką. Po kilku latach, patrząc obiektywnie przez lupę historii zdałam sobie sprawę, z tego, że te mocne, silne korzenie są właśnie na ulicy Frysztackiej... a piękny pień wyrastający z tych korzeni to pień szkolnictwa zawodowego o różnych profilach – dodaje gospodarz uroczystej gali.
O takim jubileuszu pomarzyć może niejedna szkoła. Tego dnia gratulacji, życzeń i podziękowań nie brakowało. - Życzę, aby kolejne karty historii były jak najlepiej zapisywane na ulicy Frysztackiej... - słowa uznania na ręce dyrektor ZST złożył Jerzy Nogowczyk, starosta cieszyński.
Sto lat istnienia i działalności to okazja do wspomnień i refleksji... To bogactwo tradycji i zdarzeń oraz wkład w niepowtarzalne osobowości... - podkreślała posłanka Aleksandra Trybuś.
Kwiaty, listy gratulacyjne, pamiątkowe medale...Mnóstwo ciepłych i serdecznych słów płynących z serca. - Cieszę się, że szkoła odnajduje się w nowej rzeczywistości, po zawirowaniach i niepewności o swój los. Oprócz murów musi być duch, a on na pewno tu jest. Z okazji tych stu lat, czyli skromnie licząc czterech pokoleń chcę Wam pogratulować tego, co było i jednocześnie powiedzieć, że Wasze spojrzenie w przyszłość powinno być optymistyczne...- podkreślał Czesław Gluza poseł na Sejm RP.
Po wielkiej gali przyszedł czas na odwiedzenie szkoły. Można było więc powspominać, pozwiedzać, wziąć udział w wystawie.. Dopełnieniem uroczystości był również bankiet w „szkolnym gronie” i monografia, która ukazała się z okazji 100-lecia ZST.
Barbara Stelmach-Kubaszczyk
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
