Tydzień niepewności
Nieoczekiwana przegrana 2:3 podopiecznych trenera Włodzimierza Habarty nie dość, że zredukowała szanse na awans do minimum zawodniczkom z Dębowca, to jeszcze skazuje na turniej barażowy o utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek siatkarki Victorii Cieszyn.
Mecz ten rozegrano tydzień przed pozostałymi spotkaniami ostatniej serii, gdyż w okresie studniówek, ferii zimowych i egzaminów na uczelniach zebranie w „ustawowym” terminie zawodniczek Dębowianki byłoby niezwykle trudne, tym bardziej, że do gry zdolnych jest tylko 8 siatkarek. Te braki kadrowe widać było w trakcie dwóch setów piątkowych zawodów. Miejscowe, walczące o utrzymanie w III lidze, zagrały z niespotykaną werwą i agresją i po niespełna 50 minutach dwukrotnie pokonały nasze siatkarki 25:19 i 25:18, przez co jasne było, że wyprawa o komplet punktów zakończyła się klapą.
Na tym etapie każde „oczko” jest ważne, więc ku zdziwieniu kibiców, przyjezdne podjęły rywalizację z Czechowicami od trzeciej partii. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jakość gry obu drużyn zmieniła się diametralnie. Teraz to zawodniczki trenera Habarty wyżywały się za upokorzenia w pierwszych partiach na swoich rywalkach i tak szybko jak było 2:0, równie szybko mieliśmy remis 2:2. Trzeciego seta Dębowianka wygrała 25:14, czwartego 25:17 .
Decydująca partia przypominała niestety fragmenty żywcem wyjęte z pierwszych setów. Gospodynie odrodziły się, co ponownie zaskoczyło przyjezdne. Zawodniczki z Czechowic szybko i sprawnie wygrały 15:8 i mogły cieszyć się z niemal pewnego pozostania w trzeciej lidze.
Zawodniczki z Dębowca nie straciły jeszcze definitywnie szans na jedno z dwóch pierwszych miejsc w swojej grupie. Muszą jednak liczyć, że w sobotę 9 lutego, siatkarki UKS Krzanowice nie wygrają na parkiecie KPKS Halemba bądź zawodniczki rezerw BKS Aluprof Bielsko-Biała zdobędą najwyżej jeden punkt w konfrontacji na swoim parkiecie z MOSiR Łaziska Górne. O ile w pierwszym meczu nasze siatkarki mogą po cichu liczyć na korzystny rezultat, o tyle w drugim meczu o wynik satysfakcjonujący kibiców i siatkarki Dębowianki trudno wierzyć. Ale dopóki piłka w grze…
Jerzy Gościński (kontakt24.ox.pl)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.