Skoczów. W Sarkandrówce o Schumanie
Wydarzenie prowadził Jakub Staroń, kierownik Muzeum im. Jana Sarkandra, a w jego trakcie wykład zatytułowany "Janem Sarkandrem, w drodze ku pojednaniu" wygłosił ks. prof. Józef Budniak z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Głos zabrał także senator Kopeć, który w krótkim wystąpieniu mówił o chrześcijańskich korzeniach Europy i myśli politycznej Schumana, w sprawie którego obecnie prowadzony jest proces beatyfikacyjny. - Przygotowałem wystawę jako członek zespołu parlamentarnego "Grupa Schumana", która funkcjonuje już od ponad 3 lat - 9 maja 2020 przypadała 70. rocznica podpisania Deklaracji Schumana. Pandemia uniemożliwiła jednak wtedy uroczyste otwarcie wystawy, które nastąpiło dopiero 17 czerwca 2021 w Senacie RP z udziałem Marszałka, pana prof. Tomasza Grodzkiego - wyjaśniał genezę przedsięwzięcia Tadeusz Kopeć.
- Przeglądałem mnóstwo materiałów historycznych o Schumanie, nie tylko tych z Parlamentu Europejskiego czy francuskich. Był to człowiek niezwykle skromny i zaangażowany w mnóstwo różnych działalności naukowych, charytatywnych, kościelnych, w służbie publicznej. "Z urodzenia jestem Luksemburczykiem. Z wyznania - rzymskim katolikiem. Bliskie są mi Niemcy, bo tam studiowałem, w Bonn, Monachium i Berlinie, natomiast z serca jestem Francuzem, Europejczykiem" - mówił o sobie. To pogranicze budowało jego wartości, ale był przede wszystkim ogromnie oddany Bogu i Ojczyźnie - przybliżał sylwetkę Schumata cieszyński senator. - Miałem okazję zapoznać się z materiałami z procesu beatyfikacyjnego. Nie było dnia bez Mszy Świętej czy modlitwy, a był to przecież dwukrotny premier Francji, czterokrotnie pełnił funkcję ministra do spraw uchodźców, finansów (wprowadzał Plan Marschalla) czy spraw zagranicznych - dodawał.
Dzisiejsze wydarzenie jest swoistym preludium przed VII Europejskim Festiwalem Schumana, który odbędzie się 20 maja w Ustroniu. Wydarzenie organizuje Instytut Myśli Schumana, Muzeum Parafialne im. św. Jana Sarkandra, Chrześcijańskie Stowarzyszenie Ekumeniczne w Ustroniu, Fundacja Instytut Wyszehradzki oraz senator Kopeć, który podzielił się refleksją dotyczącą idei festiwalu:
Rzymski kościół „Domine Quo Vadis” przy starożytnej drodze Via Appia stoi w miejscu opisanego w legendzie spotkania św. Piotra z Jezusem Chrystusem. Piotr w roku 64 uciekał z Rzymu bojąc się śmierci podczas prześladowania, zaś Jezus szedł do Rzymu, by powtórnie zostać ukrzyżowanym, skoro jego uczniowie odmawiali doznać męczeństwa. W oddalaniu się Piotra od Rzymu możemy zobaczyć jakieś podobieństwo do dzisiejszego oddalania się Europy od swych chrześcijańskich korzeni. Piotr zadał Jezusowi pytanie „Domine Quo Vadis?”, czyli: Panie, dokąd idziesz? Analogiczne pytanie Europa winna dziś zadawać sama sobie.
9 listopada 1982 papież Jan Paweł II w Santiago de Compostella wołał do Europy: „Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie. Tchnij życie w te autentyczne wartości, które sprawiały, że twoje dzieje były pełne chwały, a twoja obecność na innych kontynentach dobroczynna. Odbuduj swoją jedność duchową w klimacie pełnego szacunku dla innych religii i dla prawdziwych swobód. (…) Nie chełp się swoimi podbojami, pomna na ich możliwe negatywne konsekwencje. Nie zniechęcaj się z powodu zmniejszania się twojego znaczenia w świecie czy też z powodu kryzysów społecznych i kulturalnych, które cię dotykają. Możesz jeszcze być latarnią cywilizacji i bodźcem postępu dla świata”.
W tym samym przemówieniu Jan Paweł II przypominał o patronach Europy, świętym Benedykcie z Nursji oraz świętych braciach Cyrylu i Metodym. Wskazywał przy tym gospodarczy wymiar ich dziedzictwa, bo w dziejach Europy dobrobyt materialny wzrastał równocześnie z dobrobytem kulturalnym i duchowym. Jak powiedział, benedyktyńskie „hasło ora et labora – módl się i pracuj – stało się ważną po dziś dzień regułą równowagi osobowej i społecznej, zagrożonej przewagą mieć nad być”. Zaś o świętych Cyrylu i Metodym możemy powiedzieć, że potrafili odważnie przekraczać granice kultur i tradycji, przeciwstawiając się wznoszeniu murów oddzielających ludzi i narody. W encyklice Slavorum Apostoli Jan Paweł II pisał „Cyryl i Metody wnieśli decydujący wkład w budowę Europy nie tylko jako wspólnoty wiary chrześcijańskiej, ale także jako organizmu państwowego i kulturowego”.
W czasie brutalnego najazdu Rosji na Ukrainę wyraźnie dostrzega się miałkość ideologii promowanych przez wpływowe kręgi zachodnioeuropejskie. Rozglądając się za lepszymi podstawami rozwoju Europy, sięgajmy do korzeni chrześcijańskich, w które, wedle cytowanych wyżej słów z Santiago de Compostella, należy tchnąć życie.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.