Przebili oponę, ale Szejowie nie składają broni
Jarosław i Marcin Szejowie mają za sobą pierwszy dzień ścigania w ramach 51. Rajdu Świdnickiego. Załoga GK Forge LOTTO Rally Team popisała się znakomitym tempem już na pierwszym odcinku specjalnym, który ukończyła na 2. pozycji. Niestety, już na kolejnym oesie pech nie ominął najszybszych braci w Polsce, ponieważ przebili oponę. - Nie wiem nawet jak to się stało, w nic nie uderzyliśmy, o nic nie zahaczyliśmy. Po prostu na hamowaniu poczułem, że coś jest nie tak. Nie mam pojęcia kiedy to się wydarzyło – przyznał Jarosław Szeja.
Szejowie świetnie spisali się na trzecim odcinku specjalnym, uzyskując trzeci najlepszy rezultat. Na zakończenie dnia zaplanowano superoes w Świdnicy, który padł łupem załogi GK Forge LOTTO Rally Team. Ustronianie zajmują w klasyfikacji generalnej 13. pozycję i do podium tracą 34.7 s. - Strata do podium na pierwszy rzut oka jest duża, ale wierzę w to, że możemy powalczyć o pierwszą trójkę. Trzymajcie za nas kciuki, będzie nam to bardzo potrzebne! – dodał Jarosław Szeja.
51. Rajd Świdnicki, 4/13 OS:
1. Grzyb/Binięda (Škoda Fabia Rally2 Evo) 15:07.1
2. Płachtyka/Gerber (Škoda Fabia Rally2 Evo) +00:01.5
3. Sesks/Francis (Škoda Fabia R4) +00:15.2
4. Poloński/Sitek (Volkswagen Polo GTI R5) +00:17.4
5. Byśkiniewicz/Siatkowski (Škoda Fabia Rally2 Evo) +00:22.2
6. Kołtun/Pleskot (Ford Fiesta) +00:33.7
13. Szeja/Szeja (Hyundai i20 R5) +00:49.9
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.