Oddaj narty! Inni pojeżdżą
Twoje narty zalegają w garażu? Masz za małe buty narciarskie, pokryte kurzem? Mogą się jeszcze przydać ks. Jan Byrt, proboszcz parafii ewangelickiej w Szczyrku Salmopolu zbiera sprzęt narciarski. Niepotrzebny już sprzęt można przywieźć do Salmolpola, ksiądz znajdzie nowych właścicieli. Tej zimy ksiądz rozdał już około 70 par nart. Ma ochotę uszczęśliwić jeszcze więcej osób. W poprzednich latach było ich nawet kilkaset. – Jeśli macie używane narty, nie tylko zjazdowe, buty, kijki, kaski, czy gogle, to przekażcie uboższym, których nie stać na kupno sprzętu – apeluje ks. Byrt.
Zimowa akcja dzielenia się nartami w Salmopolu organizowana jest od kilku lat. A chętnych na sprzęt i w tym roku nie brakuje. – Ludzie ubożeją. Ofiarodawców jest mniej niż w poprzednich latach. Tej zimy udało się nam zebrać i rozdać chętnym około 70 par nart, a wciąż odbieram telefony z pytaniami o sprzęt. W poprzednich latach było to 250-300 par – powiedział.
Sprzęt najczęściej przekazują księdzu narciarze, którzy kupują nowe narty. – Teraz coraz więcej osób musi zrezygnować z takich zakupów. Coraz więcej osób oszczędza na takich wydatkach. Narciarstwo staje się sportem dla bogatych. Samo wypożyczenie sprzętu na jeden dzień kosztuje do 30 zł. Trzeba też opłacić wyciągi. Narty, buty, kijki, kask i gogle to wydatek kilkuset złotych. Chciałbym, aby narciarze wzajemnie sobie pomagali. Narty nie są nowe, ale w dobrym stanie – powiedział. W tym roku sporym zainteresowaniem cieszą się także narty biegowe. W tym roku ksiądz rozdał już sześć par takich nart. Chętni znaleźli się natychmiast.
Ksiądz Jan Byrt znany jest z niekonwencjonalnych pomysłów. Na stokach rozdawał narciarzom Biblię. Naklejał też nalepki z cytatami z Biblii na autobusach i samochodach. Stworzył Ołtarz Europejski na Kotarzu, oraz Ogród Reformacji specjalnie na 500-lecie utworzenia Kościoła Luterańskiego.
KOD
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.