LM: Zwycięstwo i awans Třinca
W znacznie lepszych nastrojach przystępowali do meczu gospodarze. W minionych dwóch kolejkach Tipsport Extraligi odesłali z kwitkiem dwie drużyny z czołówki – Spartę i Chomutov. Dodatkowo, w dzisiejszym meczu do awansu wystarczał im remis, ale Stalownicy zamierzali rozstrzygnąć tę kwestię o wiele wcześniej.
Hokeiści Trzyńca rozpoczęli spotkanie z wysokiego C. Już w czasie 1:08 Vladimír Svačina pokonał golkipera mistrza Szwecji. Co prawda napastnik gospodarzy uderzał z ostrego kąta, ale i tak znalazł miejsce między słupkiem a ramieniem Petterssona Wentzela. Kilka minut później doskonałą okazję do wyrównania zmarnował Oscar Sundh, ale nie trafił czysto w krążek. W tym przypadku dało o sobie znać znane sportowe przysłowie, iż niewykorzystane sytaucje się mszczą. W 10. minucie Jiří Polanský podwyższył prowadzenie. Formacja w składzie Svačina - Polanský - Adamský, jeszcze nie raz postraszyła szwedzką defensywę, ale w pierwszej tercji już więcej bramek nie padło.
W drugiej części kibice zgromadzeni w WERK Arenie nie zobaczyli żadnego gola, a to oznaczało, że Szwedzi postawią w trzeciej tercji wszystko na jedną kartę. HV71 aby awansować potrzebowało wygrać w regulaminowym czasie gry. I faktycznie główną postacią Třinca w trzeciej odsłonie był Šimon Hrubec. Okazji strzeleckich nie wykorzystał ani Bengtsson, ani Figren. Golkiper Stalowników dzisiejszego wieczoru był nie do pokonania.
Niecałe pięć minut przed końcem Szwedzi grali już bez bramkarza. Martin Adamský otrzymał krążek od Hrubca i skierował go do pustej bramki. Dzięki temu bramkarz Stalowników, oprócz świetnej postawy między słupkami, zaliczył jeszcze asystę. Oceláři wygrali 3:0 i wywalczyli sobie przepustkę do fazy pucharowej. Oprócz nich, z grupy D, wyszli hokeiści niemieckiego Mannheim.
Liga Mistrzów, grupa D
Oceláři Třinec - HV71 3:0 (2:0, 0:0, 1:0)
2' Svačina, 10' Polanský, 57' Adamský
Andrzej Poncza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.