"Linia może łączyć lub dzielić. Jak będzie"?

Akcja przede wszystkim ma przypominać o tym, że od dawna nie mówiliśmy o dwóch Cieszynach, a o jednym mieście w dwóch krajach. Niestety, pandemiczna rzeczywistość zaburzyła nasze przyzwyczajenia i rozdzieliła wiele osób — Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do zupełnie swobodnego przekraczania granicy, myślę, że nawet przestaliśmy ją zauważać. Ulubiona kawiarnia, piwiarnia czy piekarnia była po prostu za mostem. Wielu mieszkańców pracowało po jednej stronie, a mieszkało po drugiej. Ulubiony plac zabaw był po drugiej stronie Olzy. Przestaliśmy o tym położeniu myśleć jak o "zagranicy". Tym bardziej bolesne było przywrócenie granicy, i to, że tak powiem w jej skrajnej wersji — nie zwykłej kontroli granicznej, lecz z uzbrojonymi żołnierzami i zakazem przekraczania. Nikt wtedy nie wiedział, jak długo potrwa taki dziwny stan. Początkowo mówiono, że to na dwa tygodnie, i pamiętam, że pismo z prośbą o zgodę na powieszenie baneru pisaliśmy właśnie na dwa tygodnie. Jak się później okazało ta sytuacja trwała znacznie dłużej. Baner zdjęliśmy po pomad 100 dniach – wyjaśnia Magda Szadkowska, artystka zaangażowana w akcję „Tęsknię za Tobą Czechu”.

Po okresie czasowego poluzowania obostrzeń zaczęliśmy wracać do względnej normalności. Znów można było bez problemów przekraczać granicę, znów można było odwiedzać ulubiony plac zabaw i kupować ulubiony chleb w piekarni za Olzą. Znów mogły spotykać się grupy znajomych. Rozluźnienie jednak nie potrwało zbyt długo — Po roku okazuje się, że znajdujemy się w bardzo podobnej sytuacji. Granica znów/nadal jest zamknięta i jej przekraczanie jest mocno utrudnione. Już bez karabinów i barierek jednak ciągle nieprzekraczalna. Boję się, że powoli przyzwyczajamy się do tej sytuacji. i to mnie ogromnie martwi. Martwi mnie, że ja sama się chyba już trochę przyzwyczaiłam – tłumaczy Magda Szadkowska.

Sytuacja się nie zmieniła i region znów jest podzielony. Dlatego właśnie rok po wywieszeniu baneru zostały przygotowane specjalne pocztówki. Oczywiście nie zmienią one w żaden sposób obecnej sytuacji, jednak z pewnością są swojego rodzaju wyrazem jedności mieszkańców obu stron Olzy i świadectwem niepewności obecnych czasów — pocztówki mają przypomnieć o akcji, która spontanicznie wydarzyła się w zeszłym roku. Wtedy zamknięcie granicy było zupełnym zaskoczeniem, czymś nowym i dziwnym a przez to przerażającym. Pocztówki — jak głosi tekst, który umieszczony jest na odwrocie, miały przypomnieć o nadziei i niepewności, która nam wtedy towarzyszyła. Ta akcja okazała się bardzo ważnym i potrzebnym wydarzeniem. Wydarzenie to dało nadzieję i siłę niezbędną do przeczekania tego czasu. Mają nam przypomnieć, że to drugie pół miasta tam jest i że kiedyś znowu będzie całe. I przypomnieć o fali dobrej energii, jaka wtedy się pojawiła i pozwoliła z nadzieją czekać na powrót do normalności. Więc "nie poddawajmy się jednak w pozytywnym myśleniu o tym, że jeszcze będzie normalnie" – podsumowuje artystka.

Sama pocztówka również jest wykonana w taki sposób, aby symbolizować jednocześnie połączenie i rozłączenie, czyli swojego rodzaju dwoistość emocji, które odczuwają mieszkańcy pogranicza — czerwona linia przerywana, która jest widoczna w miejscu, gdzie rzeka przepływa przez miasto. Z jednej stromy może kojarzyć się ze ściegiem zszywającym dwa kawałki materiału — dwie części miasta, z fastrygą. Jednak z innej strony może sugerować coś do odcięcia — do oderwania. Jak będzie? – pytają retorycznie twórcy przedsięwzięcia.

Na odwrocie pocztówek znajdują się dwa kody QR, które odsyłają do informacji o wydarzeniu oraz do piosenki „Dwa Brzegi”.

Pocztówki są bezpłatne i można je odebrać w punktach po obu stronach Olzy. Lista miejsc z dostępnymi pocztówkami:

• Punkt informacji Turystycznej na cieszyńskim Rynku
• Galeria 13 (Nowe Miasto 13)
• Księgarnio-kawiarnia Kornel i Przyjaciele
• Sklep Viva Tessin
• Tramwaj Cafe
• Kass Strelnice (Czeski Cieszyn)
• Czytelnio-kawiarnia Avion
• Středisko volného času AMOS
• Retauracja Tesinska