Kolejny dobry występ Haratyka
Kto spojrzał na listę startową w pchnięciu kulą, ten nie mógł narzekać na niski poziom. Aktualny mistrz olimpijski – Ryan Crouser, obecny halowy mistrz świata – Tom Walsh oraz dwukrotny mistrz świata – David Storl. Do grona faworytów tego konkursu zaliczano także naszego reprezentanta, Michała Haratyka, który ostatnio był bliski przekroczenia granicy 22 metrów.
26-latkowi zabrakło nieco do powtórzenia wyniku sprzed kilkunastu dni, kiedy w Eugene uzyskał 21,97 m. Wczoraj najdalej pchnął w piątej próbie – 21,58. Jak się później okazało, wystarczyło mu to do zajęcia trzeciego miejsca. Lepsi od niego okazali się tylko Ryan Crouser (22,27) oraz Tom Walsh (21,63).
Michał Haratyk trzeci (za Crouserem i Walshem), sześć razy powyżej 21 m, w najlepszej próbie 21,58 - kandydat do złota na ME w Berlinie? @MemorialKusego @StadionSlaski
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) 8 czerwca 2018
- Ryan powiedział mi, że jestem już bardzo blisko granicy 22 metrów. Czuję, że ustabilizowałem się na dobrym poziomie i mam się z czego odbić - przyznał Haratyk, w rozmowie dla portalu sport.pl.
Andrzej Poncza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.