Karwina (znowu) bez zwycięstwa u siebie
Trzy remisy i trzy porażki – tak przedstawia się bilans karwińskich piłkarzy przed własną publicznością. Podopieczni Frantiska Straki, w niedzielne popołudnie, gościli zawodników Slovacka, którzy plasują się w górnej części tabeli.
Spotkanie nie okazało się zbyt atrakcyjne dla kibiców, którzy nie widzieli zbyt wielu okazji strzeleckich, a co gorsza dla miejscowych kibiców, bramki zdobywali jedynie goście. W 25. minucie Zajic bez większych problemów przedostał się przez defensywę gospodarzy i otworzył wynik meczu.
Gospodarze, po zmianie stron, stwarzali sytuacje pod bramką rywali, ale brakowało wykończenia. Z kolei goście, którzy od 70. minuty musieli sobie radzić w „10”, zdołali podwyższyć prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się były piłkarz MFK Karwiny – Jan Kalabiska.
- Zasłużone zwycięstwo Slovacka – przyznał Frantisek Straka. – Mają doświadczony zespół. Z naszej strony nie był to zbyt dobry występ. Denerwuje mnie, iż goście w drugiej połowie oddadzą jeden celny strzał i bramkę strzeli nam jeszcze Kalabiska, którego wszyscy tutaj znają – dodał szkoleniowiec gospodarzy.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
