Jurata nie ma zamku - Wisła ma
Prezydencka para Maria i Lech Kaczyńscy spędzają weekend w Beskidach. Rano w zamku na Zadnim Groniu zjedli śniadanie z polskimi olimpijczykami z Pekinu. Zwiedzili skocznię im. Adama Małysza a w południe spotkali się z mieszkańcami Wisły. To piękne miejsce i piękny zamek – mówi w rozmowie z Radiem 90 żona prezydenta.
Dopowiada prezydent. Lech Kaczyński dopiero w sierpniu, dwa lata po wyborze na urząd, pierwszy raz pojawił się na wiślańskim zamku. Jak się tłumaczył, Kancelaria Prezydenta początkowo chciała sprzedać obiekt, ale kiedy poznał jego historię, wycofano się z tego pomysłu. Jak zapowiada Kaczyński teraz będzie w Wiśle bywał częściej.
Po wizycie w Wiśle prezydencka para udała się do Bielska Białej. W niedzielę Lech Kaczyński będzie gościł w Cieszynie. O godzinie 10 weźmie udział w nabożeństwie w kościele ewangelickim. W południe spotka się na moście granicznym z prezydentem Republiki Czeskiej Vaclavem Kalusem. Na 12:15 przewidziane jest spotkanie obu prezydentów w Domu Narodowym z mieszkańcami miasta.
Jan Bacza
CZYTAJ TAKŻE
Prezydent: Będę tutaj wracał
Prezydencki bajzel
Prezydent na bis
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
