Istebna: listy poparcia bez ograniczeń czasowych

Wojewoda, jako organ nadzorczy nie zgodził się z treścią uchwały, wskazując, że część jej zapisów została przygotowana z naruszeniem prawa. Rada gminy w drodze uchwały może określić szczegółowe zasady wnoszenia inicjatyw obywatelskich, zasady tworzenia komitetów inicjatyw uchwałodawczych, zasady promocji obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych i formalne wymogi, jakim muszą odpowiadać składane projekty.

W uchwale znalazł się jednak zapis, który stwierdza, że „Komitet w ciągu 30 dni od dnia dokonania zawiadomienia (…) przedkłada radzie projekt uchwały, listę podpisów złożonych przez wymaganą liczbę uprawnionych mieszkańców, zwanych dalej "Listą poparcia". Zgodnie ze zdaniem wojewody, rada nie ma możliwości określić terminu, w jakim komitet uchwałodawczy ma zebrać wymaganą liczbę podpisów, popierający projekt uchwały.

- W ocenie organu nadzoru przytoczony powyżej przepis wykracza poza ramy delegacji ustawowej. Podkreślić należy, iż Rada nie została upoważniona do określenia terminu, w jakim komitet uchwałodawczy ma zebrać wymaganą liczbę podpisów popierających projekt uchwały. Organ nadzoru podkreśla, iż organ wykonujący kompetencję prawodawcy zawartą w upoważnieniu ustawowym, jest obowiązany działać ściśle w granicach tego upoważnienia – wyjaśnia w swojej decyzji wojewoda.

Co jednak oznacza to dla mieszkańców gminy? Przede wszystkim warto zauważyć, że uchylony został tylko przepis ograniczający termin zebrania odpowiednich podpisów do 30 dni. Uchylenie jednak określonych zapisów, czy nawet całej uchwały, w żaden sposób nie pozbawia mieszkańców gminy możliwości korzystania z odpowiednich uprawnień. Zgodnie z przepisami w gminach, w zależności od ich wielkości mieszkańcy mają możliwość przygotować projekt uchwały (gmina do 5.000 mieszkańców to minimum 100 osób, do 20.000 mieszkańców to 200 osób, powyżej 20.000 mieszkańców to 300 osób). Nad projektem takim będą musieli pochylić się radni podczas jednej z sesji. Jest to doskonałe rozwiązanie dla grupy mieszkańców, która czuje się pomijana i chce coś zmienić, lub też zwyczajnie chce brać aktywny udział w rozwoju swojej miejscowości.

JŚ