Happening organizatorów Kina na Granicy
- Od lat nie czuliśmy istnienia granicy. Przechodziliśmy przez mosty bez poczucia przekraczania granicy państwa. Łączą nas bowiem nie tylko więzy rodzinne i przyjacielskie, ekonomia, handel, gastronomia, ale także kultura, wspólne działania, pasje, zainteresowania. I oto jako organizatorzy Kina na Granicy, ale i innych polsko-czeskich projektów kulturalnych, zostaliśmy pozbawieni możliwości osobistego kontaktu - mówi Jolanta Dygoś, dyrektorka przeglądu.
Pierwotne plany happeningu organizatorów przeglądu filmów czeskich, słowackich i polskich były dosyć nietypowe. - Pomysłu w wypuszczeniem 500 gołębi symbolizujących nadzieję, ale i miłość (1 maja to w Czechach Dzień Zakochanych) nie uda się zrealizować, ponieważ hodowcy gołębi otrzymali zakaz organizowania lotów. Nie możemy granicy przekroczyć my, ani też żadne inne żywe stworzenie - dodaje Dygoś.
Zatem jaką formę będzie mieć akcja?- Poza kontaktami internetowymi, pozostaje nam symboliczny happening, spotkanie nad rzeką i wykrzyczenie do siebie słów nadziei, że może będzie dobrze, że może kiedyś się uda - kończy szefowa przeglądu.
Tegoroczne Kino na Granicy zostało przełożone i ma odbyć się w terminie 21-26 sierpnia.
KR/Kino na Granicy
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.