Dwa mecze i tylko jeden punkt
Stalownicy byli bliscy zwycięstwa w piątkowy wieczór, kiedy podejmowali szwajcarski zespół, Rapperswil. Gospodarze jeszcze na początku trzeciej tercji prowadzili różnicą trzech trafień (5:2), ale przyjezdni zdołali zniwelować stratę i doprowadzili do dogrywki, która padła ich łupem – 6:7.
Mistrzowie Czech zainkasowali tylko punkt, ale swój dorobek mogli powiększyć w niedzielne popołudnie, w starciu z monachijską drużyną. Dość długo utrzymywał się bezbramkowy remis, a spośród gospodarzy aktywny na lodzie był Kamil Wałęga, pochodzący z Zebrzydowic. Wychowanek JKH GKS miał kilka okazji na skierowanie krążka do bramki, ale ta sztuka mu się nie powiodła. Skuteczni okazali się goście, a konkretnie Ryan McKiernan i Andreas Eder, dzięki którym Niemcy wywieźli komplet punktów – 0:2.
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.