Czy będzie trudniej o świadczenie rentowe?
Podstawowym warunkiem uzyskania renty jest wystąpienie całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i brak rokowań odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wynika, że w czerwcu 2019 r. na rencie z powodu niezdolności do pracy było 728,9 tys. Polaków. To blisko czterokrotnie mniej niż w rekordowym 1998 r., gdy rencistów mieliśmy ponad 2,7 mln. Obecnie rząd kończy reformę, która spowoduje, że otrzymanie renty będzie jeszcze trudniejsze. Rząd chce uszczelnić system i ograniczyć liczbę przyznawania tych świadczeń.
"Ministerstwo Finansów w aktualizacji programu konwergencji na lata 2019-22 zapisało "ograniczenie unikania płacenia składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe" (da to budżetowi dodatkowe 2,54 mld zł) oraz "działania ZUS uszczelniające system składek" (kolejne 1,7 mld zł)" – dowiadujemy się w materiałach prasowych.
Uszczelnianie systemu obejmie też ograniczenie przyznawania rent. Najprawdopodobniej będą ustalone konkretne procenty naszej przydatności do pracy. "Może być też ustalona konkretna granica procentowa przydatności do pracy, poniżej której będzie przysługiwać renta. Prawo do niej miałby np. każdy, kto będzie zdolny do pracy tylko w 30 proc.
Jak będzie to wyglądało w rzeczywistości i czy faktycznie będzie trudniej otrzymać świadczenie rentowe powinniśmy się przekonać wkrótce. Niestety nie podano czy obecny rząd zakończy pracę nad tymi ustaleniami do nowych wyborów.
AK, mat. pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.