Cosplay w obiektywie
Tematem wystawy był Cosplay, czyli artystyczne hobby, w ramach którego osoby nazywające siebie cosplayerami tworzą kostiumy i wcielają się w fikcyjne postacie – cosplayem zajmuję się już prawie od 4 lat, jest to coś bardzo dla mnie ważnego. Chciałabym przybliżyć, czym jest cos play. Musiałabym cofać się już do końca XX wieku, aby opowiedzieć całą historię, o tym, jak ta azjatycka moda dotarła do nas. Tłumacząc zwięźle, cos play można określić jako hobby, sposób na życie i pasję. Jest to też męczeństwo dla cosplayera i fotografa, ale zarazem ogromna radość. Czuje się satysfakcję, kiedy widać zainteresowanie fanów i wrażenie, jakie wywarły efekty danej sesji – tłumaczyła jedna z uczestniczek wydarzenia, która na wernisaż wybrała się w przygotowanym kostiumie.
Kwintesencja cosplayu zawarta jest już w samej nazwie, która składa się z dwóch członów. „Cos”, czyli kostium i „play”, czyli gra. Cosplayer łączy w sobie stylizatora peruk, artystę makijażu, twórcę kostiumu oraz aktora. Jak wyjaśniały osoby zainteresowane, tych funkcji może być jeszcze więcej. Cosplayerzy niejednokrotnie poddają swoje stroje obróbce, znacznie wykraczającej poza zwykłe umiejętności krawieckie. Aby osiągnąć zamierzony efekt, używane są na przykład opalarki i inne stosunkowo niebezpieczne narzędzia. W Polsce jest to stosunkowo młode zjawisko, ale cieszy się dużym zainteresowaniem i przyciąga wiele osób, zarówno twórców, jak i fanów.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.