Bony organizacyjne dla szkół w Cieszynie

Dla każdej szkoły obliczona zostanie maksymalna liczba godzin dydaktycznych i opiekuńczych, które dyrektor będzie mógł zlecić nauczycielom. Podstawą tego wyniku mają być liczby uczniów, uczęszczających do każdej z placówek. Aby na tych obliczeniach nie ucierpiały mniejsze szkoły, brane są również pod uwagę aspekty, takie jak problemy w szkołach, związane z organizowaniem zajęć międzyoddziałowych. - Zasadniczo można więc powiedzieć, że im więcej dzieci w szkole, tym więcej w tej szkole odbywa się zajęć. Liczba zajęć z kolei przekłada się na liczbę etatów nauczycielskich, a ta jest jednym z czynników wpływających na liczbę etatów administracji i obsługi. W tym ostatnim przypadku szczególne znaczenie będzie też miała wielkość budynku szkoły i całego otoczenia, które wymaga utrzymania w czystości i porządku – tłumaczy burmistrz Cieszyna Ryszard Macura.

Zgodnie i ideą bonu organizacyjnego, to dyrektor szkoły będzie miał największe kompetencje w zakresie podejmowania decyzji, jakie zajęcia, lub inne potrzeby (oprócz zajęć obowiązkowych) powinny być finansowane, jako pierwsze. Dyrektor będzie miał więc prawo dysponować środkami, w taki sposób, że podejmie decyzję, z jakich przedmiotów zajęcia dodatkowe są w danej placówce najbardziej potrzebne. W przypadku nadwyżki środków pieniądze będą mogły być również przeznaczone na przykład na zakup książek do biblioteki. - Miasto Cieszyn wyznaczy (…) limity finansowe, wynikające z potrzeb realizacji zajęć obowiązkowych, proporcjonalnych do wielkości szkoły środków na zajęcia dodatkowe, remonty i rezerwy na zdarzenia nieprzewidywalne (…), a dyrektor zadecyduje, jak w danym czasie te limity wykorzystać, aby realizować najlepszy dla szkoły scenariusz, przy zachowaniu ram i płynności finansowej, przewidzianych dla danego okresu rozliczenia – wskazuje Macura.

Przygotowania do wprowadzenia bonu organizacyjnego władze miasta rozpoczęły już w październiku 2017 roku, w kwietniu 2018 roku dyrektorzy szkół przechodzili odpowiednie szkolenia w tym zakresie. Szkolenia mają pomóc w planowaniu wydatków, w przypadku których szkoły będą mogły teraz znacznie swobodniej dysponować przyznanymi im środkami.

JŚ/WR