Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Wniosek o kolejne kontrole. Tym razem w KS MOSiR Cieszyn

Czy po kontroli w TS Piast kolej na przegląd papierów w KS MOSiR? Wniosek w tej sprawie złożył radny Czesław Banot.

Jak informowaliśmy w czwartek, kontrola przeprowadzona w TS Piast w Cieszynie przez Urząd Miasta wykazała szereg nieprawidłowości księgowych [Nieprawidłowości w TS Piast]. Czy teraz podobny sprawdzian czeka drugi klub sportowy Cieszyna – TS MOSiR Cieszyn, nota bene klub, który otrzymuje największą miejską dotację (165 tys. w tym roku). Tego chce radny Czesław Banot, który zwrócił się z odpowiednim wnioskiem do Burmistrza w tej sprawie.

- W organizacji sportowej TS „Piast” Cieszyn prowadzona jest skrupulatna kontrola finansowa. Największym beneficjentem środków finansowych miasta i MOSiR jest KS MOSiR. Dodatkowo w tym klubie sportowym funkcje prezesów pełnią pracownicy etatowi i na umowach, podlegli dyrektorowi MOSiR. KS MOSiR korzysta również z adresu, mediów, biur i pracowników MOSiR. Ile te przywileje kosztują, czy są zgodne z prawem i uczciwe wobec innych? Jakie kwoty miasto, MOSiR przekazało w 2015 roku (poza dotacją) dla KS MOSiR (pensje zarządu, trenerów, umowy cywilno-prawne, zakup sprzętu i inne)? Czy spółka miejska Energetyka Cieszyńska sponsoruje KS MOSiR? - pyta cieszyński radny we wniosku [Zobacz wniosek] o przeprowadzenie w KS MOSiR Cieszyn kontroli.

Czy dojdzie do kontroli? Decyzja w tej sprawie należy do Burmistrza Cieszyna, Ryszarda Macury. Do sprawy zatem powrócimy wkrótce.

 

vdka

źródło: OX.PL
dodał: NG

Komentarze

23
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2016-06-18 20:01:50
Przepierón: Gdyby ktoś był ciekaw co oznacza KS to jest to skrót Kolesie Szabrownicy.
2016-06-19 03:32:36
elkat: do Przepierón: <br />;-) prawdziwy z Ciebie \&quot;przepierón\&quot;<br />(zawsze lubię Twoje komentarz - pozdrawiam!)
2016-06-19 07:12:32
Mach: Po tym jak bez właściwego rozeznania panowie radni Bielski i Banot skompromitowali się wnioskiem o przekazanie w\&quot;nieodpłatny\&quot; zarząd obiektów sportowych zarządzanych przez miejską jednostkę MOSiR za odpłatnością 65% tego co wydaje na ich utrzymanie MOSiR nie ustaje wrzawa wokół \'towarzystw\&quot; zajmujących się miejskim sportem. Przed złożeniem wniosku o przekazanie majątku miejskiego klubowi Piast powszechnie było wiadomo, że ten od roku miał zarząd w rozsypce, bo jego prezes podał się do dymisji,zaś zastępca nie zwoływał walnego, no bo trzeba było sporządzić bilans finansowy za okres kadencji, a ten niechybnie wykazał by długi i rażącą niegospodarność.<br />==================================<br /> Na wniosek radnego powiatowego F.Sikory po nieudanych próbach wyłonienia zarządu TS Piast zarządzono kontrolę. W wyniku tejże przejrzeli na oczy orędownicy \&quot;bezpłatnego \&quot; użyczenia majątku miejskiego klubowi i zamiast \&quot;spłonąć\&quot; ze wstydu uznali ,że najlepszą obroną będzie kolejny atak oczywiście na inny klub sportowy tj. na KS MOSiR. c.d.n.
2016-06-19 07:30:11
Mach: Tak więc radni Bielski i Banot zdobiący się w szaty obrońców cieszyńskiego sportu w ostateczności gotowi są położyć wszystkie kluby sportowe i jak sami twierdzą zająć się jego budowaniem od podstaw. Jak wieść niesie w miejsce zadłużonego Piasta, któremu zarządowi prezesuje pani Kostorz, pośpiesznie powołano niezależnie od siebie kolejne dwa zarządy stowarzyszeń sportowych deklarujących w swoich nazwach \'Piast Cieszyn\&quot;. Skora nazwa nie jest zastrzeżona zatem wkrótce dowiemy się o kolejnych nowych \&quot;towarzystwach\&quot; zakładających MOSiR. Wszak chodzi o podział środków z budżetu miejskiego w wysokości 4 mln zł no i po deklaracji pana Burmistrza o rozwiązaniu swojej miejskiej jednostki MOSiR znajdą się kolejne hieny chętne do odgryzienia konającego cielca. Zarządy klubów i działacze pączkują jak grzyby po deszczu a ja się pytam kto tak naprawdę zajmie się sportowcami?c.d.n.
2016-06-19 08:04:35
Mach: Sportowcy, pewnie zostaną sami wraz ze swoimi trenerami zdani na łaskę i niełaskę działaczy dysponujących darowaną miejską kasą bo o gospodarowaniu dawno już zapomniano. Wszystkie stowarzyszenia i organizacje pozarządowe wyciągają rękę po środki budżetowe.<br />====================================<br /> Historia klubu Piast Cieszyn dowodzi, że przekształceń nazw po każdej kolejnej upadłości finansowej było bez liku i jakoś nikt nie znalazł sposobu na położenie kresu temu procederowi. Stary klub wraz z zarządem pozostawiano z długami zaś nowy po kosmetycznej zmianie nazwy pisał nową historię do kolejnej upadłości i to upadłości, która osoby do niej doprowadzającej zostawiała bezkarnymi stąd tak szybko tworzone są nowe twory o podobnej nazwie przejmujące schedę historycznej tradycji natomiast nikt nie chce przejąć długów i za nie odpowiadać. Wniosek, że źle wydana dotacja w kwocie 50 000 zł ma zarząd klubu \&quot;Piast Cieszyn\&quot; oddać do kasy miejskiej, to pobożne życzenie z jednoczesną głęboką wiarą działaczy sportowych, że w radosnym dysponowaniu dotacjami z budżetu pozostaną bezkarnymi .- Nic się nie zmieni w cieszyńskim sporcie jeśli zwrotem tych środków niewłaściwie wydanych nie obciąży się konkretne osoby,które podejmowały decyzje o ich niewłaściwym wydatkowaniu. Wtedy tzw. działacze i naprawiacze sportu wygina samoistnie. c.d.n.
2016-06-19 08:35:49
Mach: Gdyby upadający klub Piast został obdarowany sportowymi obiektami miejskimi na wniosek radnego Banota i Bielskiego wzorem jak pisał i postulował wcześniej innych klubów sportowych obdarowanych nimi przez gminy to Urzędy Skarbowe poprzez komorników przejmowali by je za długi. A tak prezesami klubów mogą być ludzie, którzy tam kręcą lody często bez wymaganej wiedzy ekonomicznej i wyobraźni finansowania sportu bo tradycją stało się już ,że po upadłości nikt nie żąda od działaczy sportowych i ich zarządów osobistego spłacenia zadłużenia jak to ma miejsce w przypadku każdej firmy podejmującej się działalności. Stad sytuacja się powtarza.<br />==============================<br /> Odpowiedzią na bezradność klubowych działaczy sportowych było powołanie miejsko -gminnych instytucji zapewniających obsługę finansowa utrzymania i budowy obiektów sportowych oraz redystrybucji środków gminnych przeznaczonych na funkcjonowanie klubów sportowych tzw. MOSiRów , które jako jednostki budżetowe nigdy dochodowymi być nie mogły i podobnie jak same gminy utrzymywane są z podatków.<br />==========================<br /> Zarzewiem konfliktu cieszyńskiego wokół klubów sportowych i MOSiR, stał się podział tych środków i na tym tle osobista animozja radnego Banota byłego bramkarza KS Piast preferującego z sentymentu piłkę nożną oraz jeszcze urzędującego dyrektora MOSiR świetnego niegdyś koszykarza Z. Niźnikiewicza preferującego z sukcesem koszykówkę. c.d.n.
2016-06-19 10:44:33
wodz dziewieciu niedzwiedzi: Mnie to przypomina czyste rozgrywki polityczne jak moze byc ze jakis radny sie uczepi i juz audyty. Kontrole sprawozdania wiecie co dziecinni jestescie dostaliscie sie wszyscy do stolikow i zamiast jakos usiasc i pogadac to boczycie sie jeden na drogiego bez jakichkolwiek ludzkiego logicznego podejscia do sprawy nic tylko wszystko rozpieprzyc zlikwidowac przyklady: ten mosir ,zamysl zniszczenia budynku na przejsciu granicznym pks dworzec pkp wiecie co nieszczesliwi ludzie JESTESCIE ŻALOSNI
2016-06-19 11:19:55
Mach: Tak więc radny pan Banot od kilku kadencji nasyła kontrole do jednostki miejskiej MOSiR, w ostatnim czasie było ich ok.30,niestety bez większego sukcesu co jednak nie skłoniło go do zaprzestania ataków personalnych pod adresem dyrektora. W obecnej radzie znalazł sprzymierzeńca w osobie radnego pana Bielskiego (CRS) i kontynuując walkę z dyrektorem MOSiR, w niewyjaśnionych okolicznościach sprowadzili do Cieszyna świeżo upieczonego audytora bo licencję otrzymał 26.01 2016 r z Sanoka dr. Fuksa, który dał się poznać jako audytor sanockiego MOSiRu gdzie w podobnej nagonce medialnej w tamtejszych środkach masowego przekazu doprowadzono do dyscyplinarnego zwolnienia miejscowego dyrektora MOSiR, z którym po kilku procesach w sądzie pracy tamtejszy UM zdecydował się zawrzeć ugodę za odszkodowaniem. Sam zaś tamtejszy dyrektor MOSiRu awansował na menegera Klubu hokejowego Sanok, by w ten sposób władze miejskie mogły uniknąć wraz z audytorem kompromitacji.<br />===========================<br /> Nie inaczej postąpiono przy sporządzaniu audytu w Cieszynie. Pomijam fakt procedury doboru audytora wynagradzanego ze środków publicznych bo na jego sporządzenia miasto nie ogłosiło przetargu ani zamówienia drogą negocjacji. Dla audytu nie określono celu jakim jego sporządzenie miało by służyć a przecież zgodnie z obowiązującymi przepisami cel kontroli powinien być jasno określony tj. czy chodzi o ocenę stanu majątkowego i finansowego MOSiR w celu reorganizacji czy likwidacji. Z naszych środków publicznych sfinansowano chlam w którym zabrakło konkretów a w sporządzonej opinii pełno jest propozycji i uwag , brakuje konkretów . Zaś raport z przeprowadzonej kontroli nie ujawniono podając do wiadomości publicznej propagandowy tekst nazwany opinią. i to na podstawie opinii pan burmistrz podjął wprowadzenie do porządku obrad czerwcowej sesji wniosek o likwidację tejże jednostki budżetowej, która w ostateczności pewnie w zmienionej formie będzie musiał na nowo powołać bo jak sądzę nie da niedouczonym działaczom sportowym wielomilionowego mienia miejskiego w nieprofesjonalne zarządzanie , które wraz z kolejną upadłością klubów sportowych będzie licytowane. Z opinii nie można się doczytać jakich to nieprawidłowości dopuścili się pracownicy MOSiR wielokrotnie kontrolowani by ich niegospodarność zagrażała utracie mienia sportowego miasta. najpoważniejsze zarzuty zakupu widowni za 165 tys. zł czy zakupu podłogi do hali wielofunkcyjnej nie obciążają MOSiR a co najwyżej ówczesnego burmistrza, ktory korzystając z europejskich dofinansowań zdecydował się zakupić owe urządzenia razem z budowaną halą sportową. W tym kontekście niedorzeczną jest propozycja audytora by owo wyposażenie sprzedać- jako,że obiekt został zakupiony z europejskich dotacji ,część środków należało by zwrócić unii i jak tu jeszcze dodatkowo rozliczyć się z VAT z tego tytułu pomiędzy gminą a instytucją dotującą.c.d.n.
2016-06-19 13:47:39
TomLem: =&gt; Mach, po upływie 5-lat towar można zadysponować bez konsekwencji np. w VAT, ale w tym wypadku podłogę chyba na opał, ale przy walce z niską emisja jest to też niemożliwe. Ciekawą może być odwaga w podjęciu decyzji o powołaniu komisji likwidacyjnej "podłogi". Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby wyparowała co jest prawdopodobne przy jej palności.<br />..................................................................................................................................<br />Cyt."...było powołanie miejsko -gminnych instytucji zapewniających obsługę finansowa utrzymania i budowy obiektów sportowych oraz redystrybucji środków gminnych przeznaczonych na funkcjonowanie klubów sportowych tzw. MOSiRów , które jako jednostki budżetowe nigdy dochodowymi być nie mogły i podobnie jak same gminy utrzymywane są z podatków. " z czym się zgadzam, ale zapis w Statucie " Do zadań MOSiR należy prowadzenie działalności gospodarczej, celem pozyskania środków dla realizacji zadań statutowych" jest i było pobożnym życzeniem burmistrza i radnych, że środki się same znajdą z prowadzenia tzw. nieokreślonej działalności gospodarczej.<br />....................................................................................................................................<br />Takimi zapisami ( w statutach i aktach założycielskich ) są obarczone wszystkie jednostki organizacyjne Cieszyna, które poza prowadzeniem zadań gminy uzyskały bezprawne upoważnienie od Rady Miasta na prowadzenie działalności gospodarczej, oczywiście na wniosek ojca założyciela ( burmistrza z tego okresu), ale o głosowaniu " za" w tej sprawie pan radny chętnie zapomni. <br />Nikt dobrowolnie się nie przyzna do podjętych decyzji, a teza, że "...które jako jednostki budżetowe nigdy dochodowymi być nie mogły i podobnie jak same gminy utrzymywane są z podatków." będzie obalana twierdzeniem " prywatny lepiej zarządza"
2016-06-19 15:09:42
Mach: TomLemie, w sprawach finansowych wszystko zależy od interpretacji przepisów. Hala sportowa jako taka to inwestycja amortyzowana w skali roku do wysokości 2% kosztów zakupu całego obiektu wraz z wyposażeniem. Jeśli 52% wartości obiektu to dotacja ze źródeł zewnętrznych, to tylko 48% każdego elementu tego obiektu stanowi własność gminną a dotujący w odrębnych umowach zastrzega sobie odpowiednimi warunkami w jaki sposób dotowany może dysponować obiektem i po jakim czasie staje się jego bezwarunkowym właścicielem. MOSiR oczywiście prowadzi działalność gospodarczą, bo przecież ma wpływy z wynajmu obiektów choćby i za symboliczną kwotę, reklam umieszczanych na obiektach przez niego zarządzanych, czy z organizowanych imprez na zamówienie podmiotów zewnętrznych itd. Jednak przychody z tego typu działalności będą zawsze marginalne bo rola tej jednostki jest służebna wobec klubów , sportowców i instytucji korzystających z ich obiektów w celach rekreacyjno- sportowych.<br />========================================<br /> Kontynuując ,należało by się odnieść bezpośrednio do wniosku radnego Banota z dnia 3.06.2016 r. dotyczącego przeprowadzenia kontroli skierowanego do Burmistrza Cieszyna. -ale o tym w następnym poście.
2016-06-19 15:59:13
hools85: To jest dupne Mach sobie zadaje pytania i sam sobie na nie odpowiada....
2016-06-19 16:09:44
hools85: poza tym o czym wy piszecie?kogo obchodza jakies schody moze za chwile bedziemy gadac kto sracze montowal i dlaczego itd...tu trzeba powolac na stanowisko przezesa kompetentna osobe,ktora nie bedzie przejadac pieniedzy z dotacji tylko bedzie te srodki odpowiednio inwestowac w rozwoj pilki...i to juz obojetnie czy pod nazwa CKS Piast czy Piast Cieszyn...Ba moze nawet przycignie swoja osoba nawet jakiegos prywatnego sponsora...kogo to obchodzi czy Elektrownia daje na sport czy nie daje .....Wypada sie cieszyc tylko ze daje...tak jest np.w Beilsku-Bilaej gdzie grono spolek miejskich sponsoruje Podbeskidzie...poza tym bez pomocy Miasta i spolek miejskich nie byloby polowy klubow chocby w ekstraklasie taka prawda.
2016-06-19 16:35:42
TomLem: W tym rzecz, \&quot;MOSiR oczywiście prowadzi działalność gospodarczą, bo przecież ma wpływy z wynajmu obiektów choćby i za symboliczną kwotę, reklam umieszczanych na obiektach przez niego zarządzanych, czy z organizowanych imprez na zamówienie podmiotów zewnętrznych itd.\&quot; czy prowadzenie działalności gospodarczej należy do zadań gminy?<br />Zapis w statucie nie posiada umocowania prawnego na co wskazują wnioski pokontrolne NIK w podobnych instytucjach gminnych.<br />Takie rozwiązanie oczywiście dało wolną rękę MOSiR-owi i RM uznała, że sprawa jej już nie dotyczy, poza wnioskami co raz wysnuwanymi przez radnych podejrzewające nieprawidłowości lub proponują nowe inicjatywy gospodarcze.<br />Tylko czy " ...wpływy z wynajmu obiektów choćby i za symboliczną kwotę, reklam umieszczanych na obiektach przez niego zarządzanych" jest prowadzeniem działalności gospodarczej, czy inkasem za korzystanie z obiektów gminnych wg stawek ustalonych przez RM?<br />Możesz wskazać"... organizowanych imprez na zamówienie podmiotów zewnętrznych" jako zadanie gminy, które jest niewątpliwie działalnością gospodarczą?<br />Przychodzi mi tylko zapis "kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych" jako zadanie gminy w temacie sportu.<br />Prowadzenie hotelu i pola kempingowego, też jest zadaniem gminy i ich ciągła rozbudowa lub klubu sportowego korzystającego z obiektów gminnych na uprzywilejowanych zasadach?<br />Wygląda to na podwójne standardy, inne dla swoich inne dla osób z zewnątrz lub inwestowanie środków publicznych w działalność gospodarczą dla wąskiej grupy zainteresowanych.<br />Te zarzuty nie mogą być kierowane do dyr. MOSiR ( za którego kadencji obiekty powstały ) tylko do RM i Burmistrza a pan radny atakuje jednostkę, taki z niego sportowiec i działacz, zamiast wysnuwać swoje pretensje o nieprawidłowości w kierunku obu organów gminy.
2016-06-19 17:15:47
Mach: Klikając w redakcyjnym tekście powyżej na [zobacz wniosek] wychodzi na to ,że radny Banot wywiódł wniosek o przeprowadzenie kontroli KS MOSiR w odpowiedzi na jak tu ujął skrupulatną kontrolę finansową w organizacji sportowej KS \&quot;Piast\&quot; Cieszyn. Przypomnę,że kontroli finansowej w TS. \&quot;Piast Cieszyn\&quot; domagał się radny powiatowy Fl. Sikora a wyników i opublikowania tejże kontroli radny miejski Kluz. Wychodzi na to, że radnemu Banotowi nie chodzi o to by wydawanie publicznych pieniędzy odbywało się pod kontrolą ale do złożenia wniosku skłonił go fakt skrupulatnego jej przeprowadzenia przez osobę kontrolująca. Jednym słowem gdyby kontrola nie była skrupulatna w TS. Piast upiekło by się także KS MOSiR.<br /> Dalej w uzasadnieniu czytamy \&quot;Największym beneficjentem środków finansowych miasta i MOSiR, jest KS MOSiR. Dodatkowo w tym Klubie Sportowym funkcje prezesów pełnia pracownicy etatowi i na umowach, podlegli dyrektorowi MOSiR. KS MOSiR korzysta również z adresu, mediów, biur i pracowników MOSiR.\&quot; Dalej pyta ile te przywileje kosztują, czy są zgodne z prawem i uczciwe wobec innych?<br /> To od kilku kadencji radny Banot wielokrotnie zatwierdzający budżet miejski po tylu latach nie wie dlaczego KS MOSiR jest największym beneficjentem dotacji?Może dlatego ,że jest największym miejskim klubem sportowym utrzymującym kila a nie jedną sekcję sportową, posiadająca w tym ledwo co zakończonym sezonie drużynę koszykarzy w drugiej lidze. Radnemu przeszkadza fakt ,że prezesi klubu gdzieś pracują i że pracują w MOSiR to źle? Może właściwym by było by jedno sekcyjne kluby połączyły by się w jeden miejski klub pod egidą KS MOSiR, by zamiast rywalizację zarządów o koryto została wprowadzona rywalizacja i to na zewnątrz sportowców cieszyńskich z innymi miejsko -gminnymi klubami w zamian za pączkujące jak grzyby po deszczu kolejne przeobrażenia zarządów klubów szczycących się nazwą Piast lecz bez sportowców. Wodzowie bez armii. Czy połączenie rozdrobnionych klubików w jeden miejski klub nie wyszło by z pożytkiem dla sportowców a niestety ucięło by się marnym i nieporadnym działaczom.<br /> To pan radny od kilku kadencji Banot nie wie ,że \&quot;Energetyka Cieszyńska \&quot; od 2002 r nie jest już spółką miejską? To źle ,że sponsoruje KS.MOSiR, czy też żal panu ,że nie sponsoruje TS \&quot;Piast\&quot;?<br />
2016-06-19 18:52:49
hools85: No to akurat racja Panu Czeskowi Banotowi chyba chodzi o to ze Energetyka przekazuje srodki na koszykowke a nie na futbol...ale to ze jakis zaklad przekazuje pieniadze na dana dyscypline sportowa zalezy sporo od dzialaczy danego klubu i oczywiscie zaufaniu danym ludziom ze kasa nie zostanie przejedzona np.w Podbeskidziu prawie nad wszystkim reke trzyma prezydent Krywult....a tez mogliby kibice w Bielsku zadac pytanie i zreszta zadaja...dlaczego pieniadze z Miasta Bielsko-Biala i spolek nie ida na najstarszy klub w miescie czyli BKS...odpowiedz jest jasna i klarowna dzialacze BKS sa poprostu niekompetentni i wladze nie daza ich zaufaniem.
2016-06-19 22:25:54
TomLem: =&gt; Mach, \&quot;Radnemu przeszkadza fakt ,że prezesi klubu gdzieś pracują i że pracują w MOSiR to źle? \&quot;. Tobie przeszkadza fakt, że radny jest prezesem stowarzyszenia i korzysta z lokali miejskich przy swojej działalności gospodarczej, to bobrze a może też źle?<br />Moim zdaniem oba przypadki są patologiczne i powinny być wyeliminowane, bo powodują utratę zaufania do władzy publicznej jaką są organy gminy.
2016-06-20 06:51:33
Mach: -&gt; TomLem, to zupełnie inna sprawa. Podstawową słabością amatorskich klubów sportowych jest ich spontaniczność organizacyjna. Ludzie często o wielkich sercach dla sportu nie zdają sobie sprawę,że zarządzanie klubem sportowym jest de fakto prowadzeniem firmy ze wszystkimi konsekwencjami . Stąd ich nieustające kłopoty w rozliczeniach finansowych wobec stale zmieniających się przepisów i możliwości sponsorów a także zmiennej sytuacji czasowej i finansowej ich działaczy. Zdarzają się rezygnacja z zarządu, próby ominięcia przepisów, załatwianie wielu spraw pod stołem . Właśnie to wszystko skłania mnie do stwierdzenia, aby działaczy o wielkich sercach a niestety o małych rozumach zastępowała profesjonalna obsługa finansowo- księgowa najbogatszego ich sponsora- w tym wypadku gminy.<br />==========================<br /> Trenerzy i sportowcy muszą mieć komfort pracy i nie mogą polegać na wymysłach niedouczonych działaczy jak np. rozliczać koszty wyjazdów na imprezy sportowe, diety, wynagrodzenia, zakupy sprzętu ,wynajem sal treningowych itd. czy jak rozliczyć umowę zlecenie ,zapłatę za koszenie trawy czy pranie odzieży sportowej. W tym zakresie już nie może być amatorstwa.<br /> Pomysł KS MOSiR, by obsługę tego klubu robili urzędnicy MOSiR to własnie krok w tym kierunku i mogą z tego korzystać jeśli by tylko tego chcieli inni działacze z pozostałych klubów. Jeśli jednak ambicje działaczy są takie,że my chcemy mieć własny ogrodek, własne środki z podziału budżetu, własny telefon, własną księgową to koszty pojedynczych klubów obrastają administracją i rozwiązywanie w pojedynkę problemów staje się udręką. Co oczywiście prowadzi do kolejnych upadłości klubów sportowych i wznowienie ich w nowych odsłonach.<br />=======================<br /> Ja nie widzę w tym drugim wypadku patologii. Większość firm ma płatną obsługę administracyjno- prawno księgową. niech zatem w przypadku klubów prowadzi ją zespół ludzi związanych z największym sponsorem i tu powtórzę niech więc jest to gmina.
2016-06-20 08:02:08
TomLem: Oczywiście niech jest to i gmina w przypadku prowadzenia klubu z sekcją sportową , której nikt inny nie prowadzi, ale czy taka organizacja MOSiR, że nie wiadomo czy to klub czy jednostka zapewniająca utrzymanie obiektów i terenów sportowych nie powoduje podejrzeń nieprawidłowości? Też oczywiście racja, że tak jest taniej prościej i łatwiej, ale czy nie powinno chodzić o równe traktowanie wszystkich podmiotów do których się i inne kluby sportowe zaliczają? Coś mi wygląda na podwójne standardy i wybiórcze traktowanie zasad, przez gminę w zależności od własnej wygody, ale czy na tym polega samorządność? Wspomnę tylko o cielcu dwugłowym, który chyba też zadomowił się w MOSiR. Czy nie powinno dojść do rozdziału klubów sportowych od jednostki gminy zajmującej się utrzymaniem obiektów sportowych? Jestem przekonany, że tak, bo podejrzenia oraz zarzuty radnego staną się bezzasadne a wszystkie kluby będą miały te same warunki. Dofinansowanie klubów, też może być za wyniki a nie za istnienie, ponieważ każdy sponsor stosuje takie kryteria.
2016-06-20 08:44:15
Mach: Tomie- nie czepiaj się już. Rozstrzygnij, czy chodzi ci o dobro sportowców i ich trenerów czy o rozbieżne interesy działaczy sportowych z ambicjami bycia prezesami klubu zadłużonego ale z inną nazwą, działaczy o wielkich sercach lecz tępych rozumach, który będzie zazdrościł ,że jeden musiał przeprowadzić rozmowę z własnego telefonu komórkowego a drugi z telefonu służbowego, zazdroszczących sobie sukcesów rywalizujących ambicjami wpływów a nie sukcesami zawodników swoich klubów uprawiających odrębne dyscypliny. Podmiotem klubu jest sportowiec a nie działacz obrastający w biura,księgowe ,sekretarki, dobijający się o środki nie na uprawianie dyscypliny sportowej przez zawodnika ale na stworzenie sobie warunków komfortowych pracy dla siebie. Żaden urzędnik nie zdobędzie sukcesu sportowego tylko sportowiec, chodzi o to by urzędników od sportu było jak najmniej(czyli klubów sportowych w takim małym miasteczku jak Cieszyn) ale by znali się na tej robocie profesjonalnie-błędy księgowe w TS.Piast to alfabet księgowości kompromitujący ich zarząd.<br /> Oczywiście nie zgadzam się z Tobą, że dofinansowanie sportowców ma być za wyniki- każdy musi kiedyś zacząć przygodę ze sportem i tylko wytrwałość zbuduje wynik sportowy ale wsparcia sportowiec nie działacz wymaga od samego początku. To wsparcie dla sportowca i jego trenera będzie tym skuteczniejsze im mniej będzie pośredników-czytaj działaczy sportowych czytaj dalej klubów sportowych. cała awantura z cieszyńskim sportem wzięła się stąd, że pozakładano kluby sportowe jedno sekcyjne i każdy ma ambicje otrzymać dotacje w równej wysokości. Czyli jak ich jeszcze więcej powstanie każdy będzie chciał i wg. ciebie ma otrzymać tyle ,że wraz z wzrostem ilości klubów nie wzrośnie pula pieniędzy przeznaczonych na sport.
2016-06-20 10:13:03
TomLem: Ja się czepiam - kogo? Owszem uważam, że kluby sportowe i administracja obiektów sportowych powinny być rozdzielone, bo jedno jest działalnością jak każda inna działalność gospodarcza a drugie zadaniem gminy. Można też wydzielić sponsorowanie (dotacje miasta) a to już zatwierdzi RM uchwałą jako zasady czytelne dla wszystkich nie utrudniając dostępu do sponsorów zewnętrznych. Na razie wszystko jest w jednym worku (MOSiR) który zarządza wszystkim. Co do księgowości w tym zakresie też istnieje wolny rynek i nie jest powiedziane, że firma musi mieć zatrudnioną księgową - może ten obowiązek zlecić, nie koniecznie księgowości gminy. Brak księgowości dyskwalifikuje jakąkolwiek działalność, ale to już sprawa kontrolujących domagających się odpowiednich dokumentów. Obecna dyskusja nie dotyczy problemu sportu w mieście, bo koronnym argumentem są wycieczki personalne i kontrole konkurencji, zamiast poszukiwania rozwiązań czytelnych dla wszystkich zainteresowanych rozwojem sportu. Nie ulega też wątpliwości, że interesy zazwyczaj są rozbieżne, tylko czy chodzi o wygodę jednych kosztem drugich, czy o ustalenie zasad umożliwiających funkcjonowanie klubów niezależnie od ich wielkości. Wygoda tworzenia monopoli nie może być przeszkodą do tworzenia nawet małych klubów sportowych, które powinny spełniać kryteria organizacyjne jak każde przedsięwzięcie.
2016-06-20 13:08:01
Migacz: Okoliczności działania KS MOSiR i wielkość dotacji powinny skłonić Pana Burmistrza do przeprowadzenia kontroli. Jednocześnie przy propozycji likwidacji MOSiR-u Pan Burmistrz da sygnał, że współpraca miasta w sporcie będzie możliwa tylko z prawidłowo funkcjonującymi klubami. Gdyby kontrole były robione sumiennie od kilku lat, zgodnie z zasadami, dziś nie byłoby takich problemów.<br />Odnieść się do ?Zarzewiem konfliktu cieszyńskiego wokół klubów sportowych i MOSiR, stał się podział tych środków i na tym tle osobista animozja radnego Banota byłego bramkarza KS Piast preferującego z sentymentu piłkę nożną oraz jeszcze urzędującego dyrektora MOSiR świetnego niegdyś koszykarza Z. Niźnikiewicza preferującego z sukcesem koszykówkę..." można tylko żartem, dajmy na szefa cieszyńskiego sportu człowieka preferującego rzut beretem. Będzie chociaż śmieszniej. <br />Wbrew tej pisaninie j/w są w Cieszynie ludzie uczciwi i znający temat na tyle, by zrobić tu sensownie funkcjonujący sport. A że zmiany przychodzą tak wolno i ciężko dowodzi tylko, że zbyt wielu ludziom zależy na utrzymaniu istniejącego marazmu.
2016-06-20 14:22:28
Mach: Widzę, że AnTOŚ się odnalazł. TomLemie, osobiście pamiętam czasy kiedy w Cieszynie funkcjonowały dwa kluby sportowe. Zarówno w Pieście jak i Stali trenowało kilkuset sportowców, a Cieszyn występował w lidze lekkoatletycznej na forum ogólnopolskim i obsadzał cale spektrum konkurencji lekkoatletycznych nie wspominając o dwóch zespołach piłkarskich z szerokim zapleczem juniorsko -trampkarskim, których derby zawsze rozgrzewały emocje Cieszynioków. Środków na sport było o wiele mniej a gospodarz boiska prał odzież sportową gratis. Wówczas wszyscy znaliśmy rodziny sportowe Pisarków, Krupów czy Tomanów a przychodzenie na boisko i uprawianie dyscypliny sportowej bylo ulubionym zajęciem młodych Cieszynian. Dzisiaj coraz glośniej slychać o działaczach sportowych, radnych którzy na dyskusji wokół sportu chcą zbić kapital polityczny i na personalnych rozgrywkach w zarządach klubów. Ale niestety nikt nie potrafi z Cieszynioków wymienić pięciu nazwisk czołowych sportowców miasta. Wszyscy i to dość szybko informowani są o zawiązaniu się kolejnych zarządów klubów sportowych. Zatem interes sportowców i ich trenerów nie ma jak się okazuje istotnego znaczenia dla obranego kierunku reform. Dla sportowca nie ma istotnego znaczenia pod jakim szyldem będzie uprawiał dana dyscyplinę sportową nawet za cenę jednego miejskiego klubu sportowego jednak profesjonalnie zarządzanego z odpowiednią liczbą sportowców by zarządzanie tym tworem nie było tak kosztowne i niepotrzebnie absorbowało tak liczną grupę działaczy rozglądających się jak przy tym co robią upiec własny interes. W tym zakresie wystarczy obserwować naszych zachodnich sąsiadów, którzy mają bardzo praktyczne podejście do życia i z ekonomicznego punktu widzenia nie mnożą instytucji zajmujących się sportem tylko zachęcają młodzież do wstępowania doi miejskiego klubu sportowego i tak kształcą lokalne postawy patriotyczne w rywalizacji z innymi hajmatami na boiskach sportowych.<br /> AnTOŚ alias Migacz niech spojrzy do bip-u i sam udzieli sobie odpowiedzi na złożony wniosek bo Burmistrz niczego więcej niż jest podane do wiadomości publicznej mu nie napisze, o czym radny Banot powinien był wiedzieć od dawna.
2016-06-20 15:18:41
TomLem: Też Mach-u pamiętam te czasy i pretensje Piasta do Stali o podbieranie zawodników, a raczej stworzenie lepszych warunków do ich funkcjonowania w bogatszym klubie, ale \&quot;se to ne wrati\&quot;, bo jedynym odpowiedzialnym za obiekty sportowe jest miasto i to ono powinno stworzyć warunki dla wszystkich chcących uprawiać sport, niezależnie pod jakim szyldem i jaką dyscyplinę. <br />Działacze sportowi to inna rzecz i ich zmartwienie, czy potrafią ze sobą rozmawiać. Miasto może być tylko mediatorem stwarzającym warunki, nie zapominając jednocześnie o kosztach utrzymania obiektów sportowych na odpowiednim poziomie. Przy sztywnym budżecie też nie może być mowy o wszystkich dyscyplinach sportu, które są bardziej lub mniej kosztowne i to też działka działaczy. Rywalizacja między klubami to jak konkurencja w biznesie, ale trudno działać na tym samym rynku jeżeli zarządca wspiera wybranych w uznaniowy sposób lub ktoś łamie zasady grając nie fair.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: