Na Czantorię można wyjechać
Monika Linert, prezes Kolei Linowej Czantoria poinformowała w mediach społecznościowych, że atrakcja jest w pełni gotowa, by służyć wszystkim odwiedzającym. - Transportowy Dozór Techniczny właśnie zakończył odbiór. Na dowód tego, jedziemy z panem burmistrzem na dół – powiedziała na opublikowanym filmiku. Prezes kolei towarzyszył na krzesełku Paweł Sztefek, burmistrz Ustronia.
30 sierpnia, po południu strażacy otrzymali informację, że w jednym z pomieszczeń kolejki pojawił się dym. Ogień ugasili pracownicy. Wstrzymano pracę wyciągu.
Na miejscu pracowało 17 zastępów strażackich. Wśród nich była specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego z Komendy Miejskiej PSP w Jastrzębiu-Zdroju. Do akcji włączyli się również ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR.
Nikt z turystów nie odniósł obrażeń. Cała akcja przebiegła spokojnie, choć osoby uwięzione na kolejce przeżywały duży stres. Strażacy, tam gdzie było to możliwe, wykorzystywali drabiny, w innych przypadkach techniki alpinistyczne.
Kolej linowa na Czantorii ma długość 1640 m. Przewyższenie, jakie pokonuje, to 462 m. W ciągu godziny na czteroosobowych kanapach może przewieźć 1800 osób. Górna stacja znajduje się na wysokości 851 m n.p.m.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.