Cieszyński bez świńskiej grypy?

O „pandemii” grypy AH1N1, popularnie zwanej „świńską”, mówiono w sezonie 2009/2010. Wiele wtedy mówiło się o zagrożeniach związanych z zachorowaniami na grypę oraz o ofiarach śmiertelnych. Po 2010 roku sytuacja nieco się uspokoiła, jak się jednak okazuje, wirus świńskiej grypy wciąż atakuje.

Do poniedziałku (11.02.2019) w Bielsku – Białej stwierdzono 35 zachorowań na świńską grypę w samym tylko Szpitalu Wojewódzkim. Pojawiają się również doniesienia z innych szpitali w okolicy, w związku z czym liczba ta może być już nieco większa. Na szczęście na Śląsku Cieszyńskim sytuacja nie wygląda tak poważnie – Aktualnie (12.02.2019 godz. 15:00 – przyp. Red.) mamy informacje o dwóch osobach zarażonych z powiatu Cieszyńskiego, które jednak zostały zdiagnozowane w Bielsku – Białej. W cieszyńskim szpitalu znajduje się oddział szpitala w Ochojcu, tam zdiagnozowano jeden przypadek – wyjaśnia Piotr Przewdzing, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Cieszynie.

Jak się jednak okazuje, nie każdy przypadek świńskiej grypy musi zostać zdiagnozowany – jeżeli chodzi o zachorowania na grypę ogólnie, to sytuacja wygląda bardzo podobnie jak w analogicznym okresie zeszłego sezonu. W powiecie cieszyńskim nie można mówić o epidemii grypy, włączając w to również grypę świńską. Może się zdarzyć, że nie wszystkie przypadki wirusa AH1N1 są immunologicznie zdiagnozowane, warto jednak pamiętać, że każda grypa jest niebezpieczna – wyjaśnia Przewdzing.

W Szpitalu Śląskim w Cieszynie brak więc przypadków chorych ze zdiagnozowanym wirusem AH1N1. Jak podkreśla jednak Inspektor Sanitarny i tak należy uważać. Sezon grypowy to czas, kiedy szczególnie powinniśmy na siebie uważać. Dobrym rozwiązaniem są również szczepienia, z których wciąż korzysta bardzo mało osób. Więcej informacji na temat świńskiej grypy, rozpoznania wirusa i sezonu grypowego w regionie wkrótce.

JŚ