236 punktów w dreszczowcu!
Mecz z Dąbrową Górniczą zapowiadał się na spokojne spotkanie i dwa pewne punkty dla cieszyńskiej drużyny, tak to wyglądało w teorii i w pierwszej kwarcie, która zakończyła się 26:16 dla KS MOSiR Cieszyn. Problemy zaczęły się w drugiej kwarcie przegranej 13 punktami, w naszym zespole brakowało pewności w ataku, a nieszczelna obrona pozwalała rozwinąć skrzydła młodemu zespołowi z Zagłębia, mecz się wyrównał i w połowie spotkania oddaliśmy prowadzenie Dąbrowie 45:42.
W trzeciej kwarcie w grze obu zespołów nie zarysowała się wyraźna przewaga, tą kwartę wygrywamy minimalnie 74:73. W czwartej odsłonie meczu, cieszynianie nie potrafili przejąć inicjatywy, agresywna obrona młodych przeciwników nie pozwalała na skuteczną grę w ataku, czego efektem było nawet 5 punktowe prowadzenie gości 88:83 na 4:30 minuty przed końcem czwartej kwarty, ostatnie fragmenty kwarty to walka o każdy punkt, spotkanie w regulaminowym czasie zakończyło się remisem 95:95.
W tym meczu trzeba było pokazać charakter w dogrywce, Cieszyn dodatkowe pięć minut rozpoczął fatalnie, ponieważ to Dąbrowa Górnicza przejęła inicjatywę, prowadząc na 90 sekund przed końcem 10 punktami (107:97)! W tym właśnie momencie Cieszyn pokazał charakter, koncertowa gra Łukasza Ochodka i Leszka Siwego, celne rzuty za trzy punkty pozwoliły odrobić stratę, a tuż przed końcową syreną przy stanie 111:108 dla Dąbrowy, kapitan naszego zespołu trafił jakże cenne trzy punkty i o losach meczu decydowała druga dogrywka, w której zmotywowani cieszynianie, pokazując doświadczenie i waleczny charakter, wyrwali wymagającej młodzieży z Dąbrowy Górniczej zwycięstwo na własnym parkiecie!
Wspaniały mecz rozegrali wspomniany Łukasz Ochodek i Leszek Siwy, którzy w sumie zdobyli 82 punkty!
KS MOSiR Cieszyn - MKS II Dąbrowa Górnicza 121-115 (26-16, 16-29,32-28 21-22, 16-16, 10-4)
(red/mat.pras.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.