Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Zdarzenie drogowe, jak się zachować? - poradnik policji

Dla wielu kierowców znalezienie się w sytuacji zagrożenia jest sytuacją niecodzienną i wymaga szybkiego działania. Co zrobić, gdy jesteśmy uczestnikami bądź świadkami zdarzenia drogowego? Kiedy i jak należy oznakować miejsce wypadku bądź kolizji? Policjanci przygotowali specjalny poradnik jak się zachować w takiej sytuacji. Na końcu artykułu znajduje się także specjalny załącznik z gotowym oświadczeniem.

Kiedy dojdzie do kolizji, a uczestnicy nie odnieśli żadnych obrażeń ciała, nie jesteśmy zobowiązani do wzywania Policji. Obowiązek informowania mundurowych zachodzi tylko wówczas, gdy doszło do wypadku z ofiarami w ludziach lub powstałego w okolicznościach nasuwających przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo, np. nietrzeźwy kierujący.

Osoby biorące udział w kolizji mogą wyjaśnić zaistniałe zdarzenia same, jeśli oczywiście wspólnie uznają, że okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości. W takim przypadku sprawca zobowiązany jest napisać poszkodowanemu oświadczenie, w którym przyzna się do spowodowania kolizji, a następnie zgłosić się z tym oświadczeniem do ubezpieczyciela informując o zdarzeniu. Wzór przykładowego oświadczenia zamieszczamy w załączniku.

Jednakże, gdy okoliczności zdarzenia lub ich ocena przez uczestników nie jest jednoznaczna, w takim przypadku należy wezwać Policję.
W przypadku kolizji obowiązkiem uczestników jest niezwłoczne usunięcie z jezdni pojazdów biorących w nich udział. Nie wolno jednak tego robić, jeśli doszło do wypadku z ofiarami. Czasami usunięcie pojazdu nie będzie możliwe, wtedy obowiązkiem kierowcy jest odpowiednio oznakować miejsce zdarzenia.

Ustawa Prawo o ruchu drogowym w art. 44.ust.1 jasno precyzuje obowiązki kierującego i innych osób w razie uczestniczenia w zdarzeniu drogowym. Mianowicie jest on zobowiązany do:

  •  zatrzymania pojazdu, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
  • przedsięwzięcia odpowiednich środków w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku,
  • niezwłocznego usunięcia pojazdu z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego
  • podania swoich danych personalnych, dane personalne właściciela lub posiadacza samochodu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym jest zawarta umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.
  • Natomiast, gdy w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest zobowiązany ponadto:
    udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać pogotowie ratunkowe i Policję,
    - nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku (np. poprzez zatarcie/zniszczenie śladów na miejscu),
    - pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie pogotowia lub Policji wymaga oddalenia się- niezwłocznie powrócić na to miejsce.
    - Miejsce zdarzenia należy oznakować poprzez włączenie, jeśli to możliwe świateł awaryjnych i ustawienie trójkąta ostrzegawczego. Jeśli do zdarzenia doszło na autostradzie lub drodze ekspresowej trójkąt ostrzegawczy umieszczamy w odległości 100 metrów za pojazdem. Poza obszarem zabudowanym na pozostałych drogach trójkąt umieszczamy w odległości 30-50 metrów za pojazdem. Na obszarze zabudowanym włączamy światła awaryjne i umieszczamy trójkąt ostrzegawczy za pojazdem lub na nim, na wysokości nie większej niż 1 metr.


Pamiętajmy o tym, że na autostradzie lub drodze ekspresowej zabrania się zatrzymywania lub postoju pojazdu w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Jeżeli unieruchomienie pojazdu nastąpiło z przyczyn technicznych, kierujący pojazdem jest obowiązany usunąć pojazd z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu drogowego. Zaleca się założenie kamizelki odblaskowej, aby być widocznym.
Każdy kierowca ma obowiązek jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich odbywa się ruch, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

W razie, gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego.

(red/mat.pras.)

źródło: ox.pl
dodał: CR

Komentarze

12
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2017-01-28 18:27:02
koszor: To powinien wiedzieć każdy kierowca z nauki jazdy. Tymczasem za chwilę będzie trzeba znać budowę filtra cząstek stałych i zasadę działania pompo-wtrysków.
2017-01-28 21:07:12
Przepierón: Koszor jak udaje ci się prowadzić tak fascynujące i bezbłędne życie, skoro komentujesz całymi dniami i nocami. Może po prostu nic nie robisz, tylko siedzisz przed kompem i się wymądrzasz?
2017-01-28 21:40:48
Herr Flick: Chyba \"pompowtrysków\". A żeby było już całkiem poprawnie to: \"pompowryskiwaczy\" raczej.
2017-01-29 09:34:11
koszor: \"pompowryskiwaczy\" - rzeczywiście całkiem poprawnie!
2017-01-29 13:43:43
mitsutech: Tak się składa drogi panie koszor że jestem instruktorem nauki jazdy i pierwszy raz słyszę aby program szkoleniowy kursu na P.J obejmował poruszane przez ciebie kwestie. Chyba coś pomyliłeś z którymś ze szkolnych przedmiotów typu: Budowa i Eksploatacja Maszyn, etc... wykładanych w Zespole Szkół Rolniczych w Międzyświęciu.
2017-01-29 14:13:32
mitsutech: ...a poza tym, to dobre szkoły nauki jazdy mają w swoim cyklu szkoleniom tematykę poruszaną w temacie źródłowym i kursanci po zakończonym szkoleniu powinni to wiedzieć. Pod warunkiem że chcą i wiedzą po co tam przyszli. Z doświadczenia wiem że niektórzy przychodzą na kurs tylko po papierek, wszystko i tak sami wiedzą najlepiej, a priorytetem jest jedynie zdanie egzaminu. Wykłady i przekazywana tam wiedza to dla niektórych strata czasu, liczy się jedynie wkuwanie testów.<br />Później jednak, jak się takiemu coś przytrafi na drodze to winni są wszyscy inni tylko nie on sam. Nie wie taki co ma robić bo tego w testach nie było...<br />Coś mi się zdaje że ty koszor jesteś właśnie jednym z nich.<br />
2017-01-29 18:15:51
Herr Flick: Koszor- super bohater zwalczający literówki:))<br /><br />Jesteś absolwentem Rolniczoka?
2017-01-29 22:49:15
roman123: Min. Maciarewicz pokazał jak się trzeba zachować w przypadku zdarzenia drogowego. <br />
2017-01-30 09:46:16
bronek91: @koszor<br />repetitio est mater studiorum, <br />Jestem absolwentem Rolniczoka, ale pewne rzeczy należy powtarzać. Szacun dla tych, którzy zamieścili i zainicjowali tematykę artykułu.
2017-01-30 10:56:21
Volvik: A ja w nawiązaniu do tematu i w kwestii zachowania się Pana Maciarewicza...<br />Irytuje mnie ten kolejny przykład w którym obecna elita rządząca okazuje swoją bufonadę, oraz kompletny brak szacunku do prawa i do obywatela. Irytuje mnie też telewizja TVP, która próbuje to wszystko tuszować i przekazuje to w zupełnie innym świetle ? (m.in. cyt. A. Ziemiec Wiadomości TVP) \&quot;...pan Minister stwierdził że nikomu nic się nie stało i udał się w dalszą podróż...\&quot; czyli jak gdyby nigdy nic..., biedny, zapracowany pan minister musiał jechać dalej...., a przecież byli tam ranni, że o ośmiu rozbitych autach nie wspomnę...<br />A poza tym, ciekawi mnie kiedy i jak zdążył to stwierdzić (?), bo odjechał z tego miejsca jeszcze szybciej niż tam dotarł... Wg. świadków był w całości na miejscu niespełna 4 minuty, po czym ze spuszczona głową przesiadł się tylko z rozbitego auta do innego i z impetem odjechał... <br />Postępowanie całkowicie zaprzeczające art 44 ust. 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym!!! <br />\&quot;Dobra zmiana\&quot;, nie ma co...<br /><br />Ps. Najbardziej jednak rozbawił mnie wczorajszy komentarz samego Maciarewicza, który mówił o trudnych warunkach i jednocześnie absolutnie wykluczał winę swojego kierowcy (cyt); \&quot;...przecież to mój samochód został uderzony w tył...\&quot;<br />Taaa..., ciekawe tylko w którym momencie, ...i dlaczego przód tego samochodu jest dużo bardziej zmasakrowany niż tył??? A poza tym, to przez kogo został uderzony w tył??? Jeżeli już, to przez inny samochód z jego kolumny, bo chyba nikt postronny nie siedział na ogonie panu ministrowi... <br />Z jednym jednak muszę się zgodzić, - to nie kierowcy są głównymi winowajcami tego zdarzenia, tylko, sam Minister Maciarewicz, bo to on był władnym dysponentem wszystkich samochodów z kolumny i to jemu sie spieszyło(!!!), a nie kierowcom. Niestety jednak, w myśl Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym to kierujący pojazdem odpowiada za niedostosowanie prędkości do panujących warunków i nie ma to żadnego znaczenia czy jest to pojazd uprzywilejowany czy też nie.<br />A może to był zamach!??? Może ktoś specjalnie włączył tam czerwone światło i postawił auta pod sygnalizatorem??? Kto, wie??? Wcale bym się nie zdziwił jakby w TVP tak powiedzieli...
2017-01-30 11:36:35
koszor: Ja akurat w Cieszynie kończyłem \&quot;Mechana\&quot;. Natomiast szanuję osoby z Rolniczoka, Osucha, Kopera, czy Budowlanki. Nie ma znaczenia, jaką szkołę kończyłeś, ważne jakim jesteś człowiekiem.
2017-01-30 12:03:52
jo.papuga: a w kierym roku kończyłeś, bo jo też tam chodził ?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: