Będzie (tymczasowe) rondo

Skrzyżowanie ulic Wiślańskiej i Bielskiej w Cieszynie jest jednym z bardziej obciążonych miejsc na drogach powiatu. Osoby nadjeżdżające od strony Goleszowa, skręcając w lewo w kierunku centrum miasta, muszą czekać na wolny przejazd. Każdy, kto kiedykolwiek jechał w godzinach porannych, bądź popołudniowych tym odcinkiem wie, że musi doliczyć dodatkowe kilka minut na postój. Korek nierzadko sięga stawów na Gułdowach. Kilkusetmetrowy sznur samochodów w żółwim tempie przesuwa się do przodu.

W ubiegłym roku o rozwiązanie tego problemu komunikacyjnego, z wnioskiem do burmistrza Cieszyna, wystąpił miejski radny Stanisław Pońc. Wówczas sugerował budowę w tym miejscu ronda. W odpowiedzi Bogdan Ścibut, Zastępca Burmistrza Cieszyna napisał, że zadanie to może zaplanować jedynie zarządca tych dróg, czyli Zarząd Powiatu Cieszyńskiego. Jak dalej czytamy, na wymienionym terenie obowiązuje Plan Zagospodarowania Przestrzennego, zatwierdzony w czerwcu 2007 roku. Zgodnie z nim docelowa przebudowa skrzyżowania przyjęta została przyjęta jako skrzyżowanie bezkolizyjne, dwupoziomowe typu 'trąbka'.

Cieszyńskie starostwo w ostatnim czasie opiniowało projekt zmiany ruchu w tym miejscu, jak tłumaczy Starosta Powiatu Cieszyńskiego, Janusz Król – w budżecie powiatu mieliśmy środki na projekt tego skrzyżowania. Jednak na pełny projekt i inwestycję w tym momencie nas nie stać. Próbujemy wdrożyć tymczasową organizację ruchu, która jednak mogłaby funkcjonować przez dłuższy okres.

Na czym ma polegać zmiana? Na budowie tymczasowego ronda i wprowadzeniu ruchu okrężnego na skrzyżowaniu tych dwóch ulic. Czyli wyznaczenie ronda, odpowiednie oznakowanie tego miejsca. Przede wszystkim ma nam dać to odpowiedź na pytanie, czy jest to dobry kierunek. Czy poprawi się płynność na tym skrzyżowaniu, liczymy, że tak - mówi szef starostwa.

Projekt tymczasowego ronda już jest, trwa zatwierdzanie projektu organizacji ruchu. Starosta nie ukrywa, że pojazdy jadące ulicą Bielską, szczególnie od strony zjazdu z S52 będą musiały zwolnić – często się rozpędzają i trudno się włączyć z drogi prowadzącej od strony Goleszowa. Ruch będzie wolniejszy, ale płynny dla każdej ze stron - mów Król.

Tymczasowe rondo ma powstać jeszcze w tym roku. W związku z tym, że nie będzie ona wiązała się z pracami ziemnymi, ma nie pociągnąć dużych nakładów finansowych. Jeśli pomysł się sprawdzi, w kolejnych latach skrzyżowanie będzie przebudowane – deklaruje starosta.

Jan Bacza