Kolejny wypadek w Ochabach

erik: Trzeba mieć pecha ,żeby na takiego buraka trafić.Chyba zapomniał ,że ma przyczepę.

golus27: do Erika nie przyczepa a naczepa a po drugie gościu z osobówki w ostatniej chwili zorientował się że ma skręcić i gotowe<br />

internista: do golus27<br />Ale to nie był ciągnik siodłowy z naczepą tylko zestaw samochód ciężarowy+przyczepa ....

golus27: sorki tzw tandem ale i tak sam sobie jest winny kierowca osobówki bo jak nie wie jak ma jechać to niech siedzi w domu.

DERK: Brak wyraźnej tablicy informacyjnej, że w tym miejscu jest zjazd na parking do Dream Parku. Kierowcy jadą około 100 km/h i w ostatniej chwili się orientują, że tutaj trzeba skręcić i dawaj po hamulcach no i ŁUP i efekt jak na zdjęciach powyżej.<br />

gluszec: A może by tak tachograf sprawdzić z jaką to prędkością autko ciężarowe sobie jechało po tych wszystkich 70km/h, których nikt na DK81 nie przestrzega - coś rzadziutko tam można spotkać nieoznakowane auto policyjne ze studiem nagrań.

dyżurny: a tak na marginesie naczepa to nic innego jak przyczepa, której przednia część spoczywa na pojeździe ciagnacym.

ibis: Bez względu, gdzie focus chciał skręcać burak z przyczepo-naczepy powinien zachować odpowiednią i bezpieczną odległość między pojazdami. Często się spotykam z takimi bez mózgami siedzącymi 3 metry wyżej niż ja, którzy poganiają mnie chcąc zrobić z mojego auta kombi .

golus27: do Ibis nie burak tylko kierowca taki sam jak ty ciekaw jestem jak ty byś się zachował w takiej sytuacji jechałem tamtędy w chwili zderzenia to się nie wypowiadaj, a propos poganiania to kierowca ciężarówki ma określony czas na dotarcie do celu a jak jedzie przed min taka piz.a co jeździ tylko w niedziele autem po kołacze do sklepu to tak sie to potem kończy.<br />

janusz36: burak nie burak ale jak ktos nagle sobie ma chec skrecic nie sygnalizujac migaczem wczesniej (oj duzo jest takich super kierowców co wcale nie sygnalizuja zamiaru skretu albo jak juz skreci to da migacz) to takie kilizje sa nieuniknione<br />sam zreszta przyzdzwoniłem gosciowi ktory mi na szkrzyzowaniu zahamował prawie w miejscu bo sobie spomniał ze mial tam jeszcze jechac ,a miałem ponad 20 metrów do niego i z 50 km/h i brakło 10 cm <br />dostalem 100 mandatu za niezachowanie bezpiecznej odległosci ,a powinien dostac kare on za stworzenie niebezpiecznej sytuacji ale takie mamy prawo heheheh!

Przepierón: &gt;&gt;&gt;Janusz36<br />Tzn, że masz słaby refleks i powinieneś zachować odległość bezpieczną tzn. taką że cokolwiek by się stało to wyhamujesz. Powinieneś dostać 500 zł mandatu.

jojo jojo: Palanty w ciężarówkach ,myślą że mają większe auto i wszystko im wolno !<br />Niedawno zjeżdżając ze ślimaka w Pogórzu w stronę Cieszyna miałem niestety okazje również takiego spotkać . Jadąc od Bielska zaczął zmieniać pas na wysokości stawów żeby skręcić na Katowice , więc przy moście z którego zjeżdżałem był na połowie mojego pasa który zaczyna się od tegoż mostu , czyli już jechał poboczem niezły kawał drogi mimo wszystkich linii jakie są na drodze.

seito1@wp.pl: Bezpieczna jazda to jedno, a odpowiednio wybudowane drogi to drugie. Przy takiej drodze powinien być dodatkowy pas ruchu zjazdu i juz!!! Gdyby był taki pas i oznakowanie do sytuacji by nie doszło..

pszeniczny: Teoretycznie rzecz biorąc, wina gamonia z ciężarówki mogłaby się wydawać oczywistą, ale ponieważ w tym kraju wszystko stoi na głowie, być może rzeczywiście należałoby rozpatrzyć, czy osobówką musiała skręcać w prawo akurat w tym miejscu albo dlaczego droga w tym miejscu nie ma więcej pasów.<br />P.S. Jest oczywistą oczywistością, że ograniczenie do 70 km/h postawiono tam wyłącznie po to. aby szykanować \&quot;miszczów\&quot; kierownicy.

Jeż Maul: @golus27 - \&quot;...a propos poganiania to kierowca ciężarówki ma określony czas na dotarcie do celu a jak jedzie przed min taka piz.a co jeździ tylko w niedziele autem po kołacze do sklepu to tak sie to potem kończy...\&quot; Ja osobiście mam głęboko w d.pie jego pośpiech, nie mam najmniejszego zamiaru przekraczać dopuszczalnej prędkości i narażać się na konsekwencje w postaci mandatu i punktów karnych przez takiego debila bez wyobraźni. Ostatnio mi się taki matoł trafił na głównym skrzyżowaniu w Skoczowie, kierunek w stronę Wisły, ograniczenie prędkości do 70km/h, za mostem to \&quot;wyjątkowo pechowe\&quot; skrzyżowanie i przejście dla pieszych, a taki kretyn wisi ci pół metra za zderzakiem i miga długimi wielce obrażony, bo jak śmiesz jechać przepisowo gdy jemu się tak bardzo śpieszy! Żeby było ciekawiej dodam, że zaistniała sytuacja miała miejsce na prawym \&quot;wolniejszym\&quot; pasie, a lewy był wolny, więc jak mu się tak bardzo spieszyło, to czemu nie zmienił pasa i mnie nie wyprzedził?