Kajetanowicz Zimowym Mistrzem Europy w rajdach samochodowych

Po wygraniu 17 z 18 odcinków specjalnych Rajdu Janner załoga LOTOS Rally Team przystąpiła do rywalizacji w Rajdzie Lipawy zarówno jako liderzy klasyfikacji generalnej mistrzostw, jak i punktacji FIA ERC Ice Masters. W pierwszej rundzie mistrzostw Kajetan Kajetanowicz wypracował sobie tak dużą przewagę, że na Łotwie, po odpadnięciu najgroźniejszego rywala, wystarczyły zaledwie dwa odcinki ukończone w pierwszej trójce, aby Kajto sięgnął po tytuł Zimowego Mistrza Europy w sezonie 2015. Reprezentant LOTOS Rally Team może być już pewny tego sukcesu, niezależnie od dalszych wyników w Rajdzie Lipawy.

O wynikach rywalizacji o tytuł FIA ERC Ice Master decydowały rezultaty wywalczone na odcinkach specjalnych dwóch zimowych rund mistrzostw, czyli Rajdu Janner i Rajdu Lipawy. Zwycięzca każdego oesu otrzymywał 10 punktów, a kolejni kierowcy odpowiednio 6, 4, 3, 2 i 1 punkt. Kajetanowicz zdominował pierwszą imprezę czempionatu – wygrał 17 z 18 prób sportowych i z Austrii wywiózł 176 punktów na 180 możliwych do zdobycia. Na Łotwie Polak dopisał do tego dorobku kolejne cenne punkty, co zapewniło mu zwycięstwo w klasyfikacji FIA ERC Ice Masters już na początku rywalizacji.

Zimowe i szutrowe tytuły to nie jedyne laury wywalczone przez Kajetanowicza w mistrzostwach Starego Kontynentu. Kajto aż trzy razy stawał na najwyższym stopniu podium Rajdu Polski. Czterokrotny Rajdowy Mistrz Polski ma na swoim koncie także dwie nagrody Colin McRae Flat Out Trophy. Te wyróżnienia przyznawane są za bezkompromisową postawę, ambicję oraz imponujące tempo w poszczególnych rajdach.

 - Niesamowite uczucie. Walcząc na dzisiejszych odcinkach koncentrowałem się na jak najszybszej jeździe, nie liczyłem punktów. Ale oczywiście ogromnie cieszę się z tego osiągnięcia. Tytuły FIA ERC Ice Master i Gravel Master pokazują, że jesteśmy konkurencyjni w różnych warunkach, bo trzeba pamiętać o tym, że nie ma dwóch identycznych rajdów zimowych, szutrowych czy asfaltowych. Każdy czymś się różni, czymś zaskakuje, więc to od załogi zależy jak dobrze się odnajdzie i w efekcie – jak szybko pojedzie. To dla mnie wyjątkowe i bardzo ważne osiągnięcie, bo śnieg i lód to nawierzchnia, po której najrzadziej mam przyjemność jeździć. Ten sukces smakuje bardzo słodko także dlatego, że miałem i mam mnóstwo frajdy z jazdy w tych mało mi znanych warunkach. Każdy w LOTOS Rally Team włożył w ten wynik kawał pracy i sporą cząstkę serca, za co już teraz bardzo, bardzo dziękuję. Przed nami jednak jeszcze prawie cały rajd, a my pamiętamy po co tu przyjechaliśmy – najważniejsza jest walka o mistrzostwo Europy w klasyfikacji generalnej. - komentuje kierowca, Kajetan Kajetanowicz

(mat.pras)