Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Zofia Kossak okiem Joanny Jurgały-Jureczki

Joanna Jurgała-Jureczka napisała biografię Zofii Kossak. Podczas promocji w skoczowskim ARTadresie można było spotkać się z autorką biografii poznać kulisy powstawania książki i niesamowitą historię pisarki, która umiłowała Śląsk Cieszyński.

Zofia Kossak uważała, że na Śląsku Cieszyńskim żyją wyjątkowo dobrzy ludzie. Tu chętnie wracała, tu chętnie pisała i spotykała się z ludźmi. Tu odeszła i tu spoczęła na góreckim cmentarzu. Życie tej niezwykłej postaci opisała Joanna Jurgała-Jureczka, która szczególnie chętnie poświeca swoją twórczość właśnie Zofii Kossak i Gustawowi Morcinkowi z wykształcenia jest historykiem literatury. 

 W Górkach Wielkich najlepiej jej się pisało i wiele utworów powstało właśnie tutaj: w domu i ogrodzie. Dom zaś był niewątpliwie magiczny. Zabytkowy dwór zbudowany przez Marklowskich w XVIII wieku. Obszerny, surowy, nawet może nieco ponury, bez przesadnych wygód; lodowaty w zimie, przyjemnie chłodny w lato. Dywany, barwne kilimy wiszące na ścianach, obrazy i rodzinne pamiątki czyniły go mimo surowości i obszerności budynku dość przytulnym. Dla mieszkańców Górek dwór był potężnym „zómkiem”. „Wchodziło się do środka – mówili – a tam było pięknie jak w kościele”. Dla gości, którzy dwór szlachecki kojarzyli raczej z niewysokim budynkiem o białych ścianach z obowiązkowym gankiem i kolumienkami, był czymś zdumiewającym, choć nie pozbawionym uroku. Melchior Wańkowicz odwiedził Zofię Kossak w latach trzydziestych i relacjonował: „Aż wreszcie wjeżdżamy… w kasztel ochronny? W resztki bastionu? W mury poforteczne?”. Maria Dąbrowska zachwycała się różami w ogrodzie, pięknie wyglądającymi na tle „sinawych gór, takich jak tła Leonarda”. Jan Sztaudynger zapamiętał wysoki, żółty dom „jakby niedopasowany do ogrodu, trochę dumny, trochę wyniosły, spatynowany wiekiem i z lekka, umiarkowanie niesamowity”. Rzeczywiście. Ten dom był niesamowity, tajemniczy i majestatyczny. I taki pozostał – tak o Górkach Wielkich pisze autorka biografii Joanna Jurgała-Jureczka. 

7 marca w ARTadresie można było osobiście spotkać się z Joanną Jurgałą-Jureczką i poznać kulisy powstawania książki. Można było dowiedzieć się więcej na temat przygody Joanny Jurgały-Jureczki z rodziną Kossaków. – Piszę w tej książce o życiu Zofii Kossak, sytuacji rodziny Kossaków, o trudnych przeżyciach pisarki, o jej zamiłowaniu do Śląska Cieszyńskiego. Jednak nie rozgrzeszam jej, nie stawiam na piedestale. To sam czytelnik oceni. W pierwszej koncepcji tytuł książki miał brzmieć -Zofii Kossak portret niedokończony. Chciałabym aby to właśnie czytelnicy dokończyli ten obraz – mówiła Joanna Jurgała-Jureczka.

Promocja książki była jedną z propozycji przygotowanych specjalnie z okazji Dnia Kobiet przez Miejskie Centrum Kultury „Integrator”. Była to pierwsza promocja tego wydawnictwa w Polsce. – To książka o kobiecie niezwykłej napisana przez kobietę i przede wszystkim dla kobiet – mówił Robert Orawski, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury „Integrator”. 

Książki od przyszłego tygodnia będą z powrotem dostępne w ARTadresie. Podczas promocji sprzedano wszystkie. 

KD
 
źródło: ox.pl
dodał: DK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: