Ostatni dzień z analogiem

Oczywiście te zmiany związane z cyfrową telewizją dotyczą tych, którzy odbierają sygnał telewizyjny z anten zamontowanych na dachach, bądź z anteny pokojowej. Ci, którzy mają sygnał telewizji kablowej, bądź posiadają antenę satelitarną, nie muszą niczego dokupować.

 

O rewolucji w telewizji ale i o szansach na programy regionalne, z Wiesławem Łodzikowskim dyrektorem TVP Nowe Technologie i Jerzym Nachelem dyrektorem ośrodka regionalnego TVP w Katowicach, rozmawia Jan Bacza.

 

 

Cyfryzacja telewizji, nie tylko Telewizji Polskiej ale wszystkich kanałów nadawanych naziemnie, która właśnie się dokonuje, myślę, można ją porównać z sytuacją sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy przechodzono z systemu telewizji czarno-białej na kolorową.

 

W.Ł. - Trafnie pan to ujął, jest to rzeczywiście wydarzenie epokowe. Sama zmiana z telewizji czarno-białej na kolorową stanowiła kiedyś wyzwanie dla widzów, zmianę odbiorników telewizyjnych. Dzisiaj mówimy o podobnym, historycznym aspekcie czyli zmiana sygnału analogowego na cyfrowy. Wiąże się to oczywiście z wieloma rzeczami, od strony naszej telewizyjnej, nie tylko Telewizji Polskiej ale wszystkich nadawców, proces zmiany nadajników. A z drugiej strony widzowie ze swoimi urządzeniami odbiorczymi, czyli wymiana lub zakup nowych przystawek do odbioru sygnału cyfrowego. Warto pamiętać o tym, żeby kupując je, nabyć te właściwe o odpowiednich parametrach. Parametrach, które są na przykład inne niż w Niemczech. Często nasi rodacy przywożą urządzenia z rynku zachodniego, które nie spełniają naszych norm. W Polsce najważniejszym wskaźnikiem jest to, aby odbiorniki oznaczone były symbolem DVBT i równocześnie kodowanie o symbolu MPEG – 4.

 

J.N. - istotną zmianą w tym procesie jest również to, że każdy oddział Telewizji Polskiej będzie mógł nadawać swój własny, niezależny program. Docelowo zakłada się, że każdy oddział będzie miał program szesnastogodzinny. Myślę, że już jesienią odbędą się pierwsze próby a od stycznia nowego roku taki program w pełnym wymiarze będziemy nadawać.

 

Ale od kilku lat można zaobserwować pewną marginalizację ośrodków regionalnych. Powstało TVP Info, które oczywiście czerpie informacje z lokalnych ośrodków, niemniej własnych programów, jak i czasu na nie było coraz mniej.

 

J.N. - Tak było, ponieważ podjęto decyzję o utworzeniu TVP Info, programu, który nie miał własnej anteny. Przy analogu tej anteny za bardzo nie można było jej znaleźć. Więc my program regionalny dzieliliśmy z Info. I tak jest do tej pory. Teraz po tych zmianach będziemy mogli niezależnie od TVP Info, nadawać swój własny program.

 

 

Ten proces cyfryzacji trwa już od pół roku, jak pan ocenia te zmiany?

 

W.Ł. - Dwa pierwsze etapy wyłączenia sygnału analogowego odbyły się już jesienią. To było województwo zielonogórskie i część województwa pomorskiego i Wielkopolski. Proces ten odbył się bardzo sprawnie z szeroką akcją informacyjną. Obywatele, z tego co wiemy, przygotowali się do tego procesu bardzo dobrze. Były problemy z nieuczciwymi sprzedawcami i firmami, które oferowały absurdalne usługi jak czyszczenie anten do odbioru cyfrowego sygnału. Jak tłumaczyli pracownicy tych firm, brudna antena nie odbierałaby takiego sygnału. Natomiast, generalnie, ten proces przebiegł bardzo sprawnie. Ten trzeci etap, który właśnie następuje, jest już troszkę trudniejszy. Jest to już sześć województw i są to tereny górzyste. Tereny, które z uwagi na ukształtowanie miały inne warunki do odbioru i propagacji sygnału. Dlatego też warto wspomnieć, że wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji uruchamiamy dodatkowe nadajniki i odtwarzamy te, które były.

 

Wiele osób w górach było pozbawionych kanału regionalnego, a często kanały czeskie czy słowackie odbierano lepiej niż 'jedynkę czy 'dwójkę'.

 

W.Ł. - Stąd też te decyzje o dodatkowych nadajnikach oraz o wzmocnieniu sygnału ze Skrzycznego o 20%. To wszystko, by pokryć większą część terenu i by trafił do jak największej ilości odbiorców.

 

J.N.- Najprawdopodobniej zawsze będą takie skrawki terenu trudne do pokrycia. Ten sygnał ma to do siebie, że nie sięga w doliny. Tzw. doświetlenie powoduje poszerzenie terenu gdzie trafia sygnał, Jednak nie zawsze udaje się go wysłać w każdym kierunku. Z analiz Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że kilka tysięcy osób w województwie śląskim może mieć kłopot z odbiorem tych programów, ale jest nadzieja, że w dłuższej fazie zostanie to wyeliminowane. Na pewno jednak,niestety, nie na samym początku tych zmian.

 

W tej chwili program pierwszy i drugi Telewizji Polskiej nadawany jest w jakości HD, czy i inne kanały będą w wysokiej rozdzielczości?

 

W.Ł. - To wszystko jest uzależnione od tego, czy następne multipleksy, tzw. multipleks czwarty i piąty, które są zaplanowane w polityce cyfryzacyjnej zostaną uruchomione. Jeśli zostaną uruchomione, to na pewno kanały będą migrowały do technologii High Definition. W tej chwili w telewizji naziemnej cyfrowej, Telewizja Polska nadając te dwa programy jest liderem tego procesu. Widzowie dostają to za darmo, HD wspaniałą jakość, szczególnie widać to podczas imprez muzycznych czy sportowych. Jeżeli będą powstawały następne multipleksy, zapewne więcej kanałów zobaczymy w najwyższej rozdzielczości.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Zobacz też:

Smok analog odchodzi

Uważaj na oszustów z DVBT

 

PARAMETRY TECHNICZNE NADAJNIKÓW

 

	DATA	godzina
RACIBÓRZ / ul. Cmentarna	19.03.2013	08:00
RAJCZA/g. Hutyrów	19.03.2013	10:00
CIESZYN / ul. Mickiewicza	19.03.2013	10:00
KONIAKOW / g. Ochodzita	19.03.2013	10:00
SZCZYRK / DW Centrum	19.03.2013	10:00
WĘGIERSKA GÓRKA / g. Przybędza	19.03.2013	10:00
ISTEBNA /g. Złoty Groń	19.03.2013	13:00
SZCZYRK / Biła	19.03.2013	13:00
UJSOŁY / g. Kubiesówka	19.03.2013	15:00
ŻYWIEC / g. Grójec	19.03.2013	15:00
WISŁA/g. Kozińce	19.03.2013	16:00
SZCZYRK / ul. Salmopolska	19.03.2013	16:00
KOSZARAWA / wzg. Mendralowe	20.03.2013	12:00
JELEŚNIA / góra Krzyżowa	20.03.2013	12:00
BRENNA / wzg. Jatny	20.03.2013	13:00
USTROŃ / g. Czantoria	20.03.2013	16:00