Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

PKP - niewiarygodny rozmówca. Spółka nie odda dworca za darmo?

Nie ma dobrej woli ze strony PKP odnośnie przekazania gminie Cieszyn terenu przy ul. Hajduka i dworca kolejowego. Jak dzisiaj poinformował na konferencji prasowej burmistrz Cieszyna Mieczysław Szczurek, spółka ciągle wstrzymuje się z przekazaniem działki i budynku miastu.
Z punktu widzenia mieszkańca Cieszyna, to na dworcu cegły lecą na głowę. Z punktu widzenia Warszawy, jest to zabytek klasy '0' – mówi Mieczysław Szczurek burmistrz Cieszyna. Choć wydawałoby się, że rozmowy miasta z zarządem PKP w kwestii przekazania gminie budynku dworca i działki przy ul. Hajduka są już na ukończeniu, to okazuje się, że sprawa nie tylko nie ruszyła się do przodu - a nawet można powiedzieć, że się cofnęliśmy – mówi Szczurek.
 
O sprawie pisaliśmy już wielokrotnie, m.in. kiedy swoją pomoc zadeklarował senator Tadeusz Kopeć (Zobacz: Cieszyn przejmie dworzec PKP , i tutaj Darowizna od PKP .
 
Mimo poparcia wszystkich stron, na ostatnim spotkaniu władz gminy z przedstawicielami PKP, ci ostatni stwierdzili, że zanim cokolwiek przekażą, muszą obiekt dworcowy poddać wycenie przez biegłego. Burmistrz Szczurek nie kryje zdziwienia takim obrotem sprawy. Mieliśmy pisma o rychłym przekazaniu tego terenu przez spółkę – dodaje i określa jednocześnie PKP jako 'niewiarygodnego rozmówcę'.
 
 
 
Szczurek zaznacza jednak, gdyby doszło do sytuacji, że PKP chce nam za symboliczną złotówkę przekazać dworzec, a plac przy Hajduka już nie, to nie mam to sensu. Należy to traktować całościowo. Zdaniem Szczurka, jego możliwości jako burmistrza już się wyczerpały. Jak dodaje, nie jest wykluczone, że będzie prosił mieszkańców o podpisywanie petycji do PKP w sprawie przekazania miastu obu przedmiotowych działek.
 
Burmistrz w piątek wysłał pismo do prezesa PKP Jakuba Karnowskiego. Czytam w nim m.in., że gmina w dalszym ciągu jest zainteresowana nieodpłatnym przejęciem terenu wraz zabudowaniami. Szczurek podkreśla w piśmie również i to, że od siedmiu lat gmina czyni starania o takie przejęcie. Burmistrz grozi również, że w przypadku, gdy PKP nie podejmie niezwłocznie procedury zbycia, wówczas gmina odstąpi od nabycia przedmiotowej nieruchomości, pozostawiając kwestię zachowania i rozwoju transportu kolejowego wyłącznie na barkach PKP.

Czy prośby i groźby burmistrza do PKP przyniosą skutek pokaże czas. I to raczej odległy, bo jak pokazuje życie, płynie on w tej spółce bardzo wolno.
 
 
Jan Bacza
źródło: OX.pl
dodał: JB

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: