W Ustroniu zbóje pomogą

Takiej orkiestry jeszcze Polska nie widziała, oj będzie się działo po góralsku i zbójnicku – zapewnia Rada Zbójnicka Górali na Śląsku Cieszyńskim. Zwyczajowo brać zbójnicka w zimie zawieszała swoją działalność, ale tym razem postanowili zrobić wyjątek.  –  Patrzymy na te dzieci z puszkami i w tym roku otwarło nam się zbójnickie serce, postanowiliśmy wspomóc Wielką Orkiestrę w Ustroniu – mówi Jan Sztefek, Wielki Zbójnik, Rady Zbójnickiej Gromady Górali na Śląsku Cieszyńskim.

Przed Karczmą Góralską w Ustroniu, tam gdzie, zwyczajowo odbywają się Mistrzostwa w Podawaniu Baraniny zbójnicy zadbają o to żeby się działo i to przez cały dzień. Beskidzki Klub Kulinarny, Eurotoques Polska, Światowa Loża Smakoszy Beskidzkiej Kwaśnicy i wspomniana wyżej Gromada Górali postanowili wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Przed wspomnianą już karczmą bulgać będzie 300 litrów kwaśnicy zbójnickiej na baraninie, warzonej przez wybitnych kucharzy z całej Polski, ponadto uznane kapele góralskie popiszą się swoimi wokalnymi zdolnościami, dodatkowo wystrzały armatnie i wiwaty zbójników oraz drabów, licytacje prowadzone przez Najpotężniejszego Zbójnika i Zbójnika Gazdę filozofa, doktora nieobadanego.

Nie będzie brakowało też iście góralskich dźwięków około godz. 13.00 wystąpi Dwuosobowa Orkiestra Góralska, godzinę później kapela Moniki Wałach o godz. 15.00 – Tekla Klebetnica, następnie „Sarpacka”, „Brynioki, „Wałasi”, a na koniec „Torka” Kaza Nędzy Urbasia. A przez cały dzień wolontariusze na ulicach Ustronia, będą zbierać datki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Dorota Kochman